13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_skylark1987]

"Shinobi"



Premiera kinowa: 2006-08-18
Gatunek: Fantasy / Akcji / Dramat / Romans
Kraj: Japonia
Czas trwania: 101 min.
Reżyseria: Shimoyama Ten
scenariusz: Kenya Hirata

obsada:
Shun Shun Ito
Yukie Nakama - Oboro (Iga)
Jô Odagiri - Kouga Gen-no-suke (Kouga)
Tomoka Kurotani - Kagerou (Kouga)
Erika Sawajiri - Hotarubi (Iga)
Kippei Shiina - Yakushiji Tenzen (Iga)
Takeshi Masu - Muroga Hyouma (Kouga)
Mitsuki Koga - Chikuma Koshirou (Kouga)
Tak Sakaguchi - Yasha-maru (Iga)
Houka Kinoshita - Kisaragi Saemon (Kouga)
Shun Ito - Minonenki (Iga)
Riri - O-Gen (Head of Iga-clan)
Minoru Terada - Kouga Danjou (Head of Kouga-clan)
Masaki Nishina - Yagyu Jyubei Mitsuyoshi
Toshiya Nagasawa - Yagyu Tajima-no-kami Munenori
Yutaka Matsushige - Hattori Hanzou

Opis:

Superprodukcja japońska, którą wyreżyserował Ten Shimoyama.

Jest rok 1614. Japonia, zjednoczona pod rządami Ieyasu – pierwszego Shoguna z rodu Tokugawa, zaczyna cieszyć się pokojem. Dwie odległe, ukryte w górach wsie Nina – Manjidani należąca do rodu Koga i Tsubagakure należąca do rodu Iga – są odwiecznymi wrogami.

Od wielu lat jednak wiąże je umowa, wymuszona przez pierwszego Hattori Hanzo, która zabrania im używać sztuk walki przeciwko sobie. Gennosuke z rodu Koga i Oboro z rodu Iga, następcy przywódców wsi, zakochali się w sobie i spotykają się potajemnie.

Ale parę czeka tragiczne przeznaczenie. Shogun Ieyasu i jego świta uknuli podstępny plan, by ostatecznie pozbyć się obu rodzin – wsie Manjidani i Tsubagakure mają znów stanąć do walki przeciwko sobie i zostać zgładzone.

strona www: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Moze byc nawet spoko filmik widziale trailery i mi sie podobaly. Cos w stylu przyczajonego tygrysa...

Pozdro

[budo_shabu]

Niestety, zawiodłem się na tym filmie. Spodziewałem się pseudo-historycznego podejścia, poważniejszego, tymczasem mamy tutaj coś, co można określić jako aktorskie anime - dodam, że raczej sztampowe i nieco naiwne. Ninja z obu klanów dokonują cudów typu zionięcie kwasem, zatrzymywanie czasu czy wreszcie zabijanie wzrokiem. Po prostu bajeczka - ale bez wymiaru legendarnego, do którego przyzwyczaili nas Chińczycy w swoich produkcjach i który tam działa. Film ma kilka pięknie nakręconych scen, tymniemniej ten typ kolorowego, pełnego przepychu piękna raczej Japończykom nie wychodzi - ich mocną stroną zawsze było stonowanie i wysublimowanie. W każdym razie jako rozrywka na nudny wieczór ujdzie, ale "Przyczajonemu tygrysowi, ukrytemu smokowi" czy "Hero" "Shinobi" nie dorasta do pięt.

[budo_gambit]

Uprzedziliście mnie, hmmm a miałem iść na Miami Vice, ale zdaje się że zmienię cel. Chyba że trafie to gdzieś wcześniej w sieci. Co do trailera, to "mangowa" koncepcja filmu nawet mi się podoba. Czy ma klimat Przyczajonego tygrysa.... The Hero, czy też Domu latających sztyletów, zobaczymy po obejrzeniu.

[budo_archi]

Zgadzam się całkowicie z ShabuShabu. Ten film poza kilkoma walkami jest kompletną pomyłką...
Nawet Dom Latających Sztyletów był lepszy.

[budo_livien]

A sciezka dzwiekowa? W tego typu filmach gra dosyc istotna role, dlatego czesto jest naprawde niezla. Jak jest z tym filmem?

[budo_piotruś]

Moim zdaniem - film bardziej do podziwiania niż oglądania . Akcji jest naprawdę sporo, sa starcia wojowników (które jednak - wydaje mi się - nie dominują tak bardzo jak to miało miejsce np. w "Hero"), są też obrazy przyrody (jednak nie tak mocne jak w "Domie Latających Sztyletów"). Głównym jednak wątkiem historia człowieka - prawdziwe oblicze ninjy :wink: . Film można obejżeć , jednak jeżeli masz wybór - wybierz jakiś inny obraz .

Jak ktoś chce to mam link do ścieżki dźwiękowej (rapidshare).

Pozdrawiam!

[budo_tomifu]

Film może nie był porywający, ale ogląda się go dosyć dobrze Nie był to film historyczny Ot taka łatwa rozrywka w w przypływie odrobiny wolnego czasu.

[budo_skiper]

Po obejrzeniu już w swoim życiu około 5843897623 filmów kungfu made in HK - nie mogłem znieść języka japońskiego :? Poza ładnymi krajobrazami to chyba nic mnie nie zachwyciło. Walki jakoś mnie nie emocjonowały, fabuła też nie zainteresowała

Przepraszam, że stary temat odgrzałem, ale po obejrzeniu tego filmu musiałem się wyżalić.

[budo_mauli]

ten film to po prostu "KNOT"

[budo_feniks]

E tam, a mi sie podobal i to nawet bardzo. Ogladajac "hero" zasnolem w polowie, a ten film ogladalem ze 3 razy i nadal bym ogladal :-)
Szczegolnie podobalo mi sie to, ze poza typowo bajkowymi walkami czyli : latanie po drzewach, szybowanie wsrod chmur i rzucanie czarami (co oczywiscie uwielbiam w takim produkcjach 8) ) mozna bylo zaglebic sie w dosc melodramatyczny i romantyczny zarazem scenariusz, ktory rzadko mozna doswiadczyc w filmach z takim klimatem.
Takze zachecam do obejrzenia: piekne krajobrazy, muzyka, historia milosna, wzruszajace sceny, bajkowe walki - czyli wszystko to co najlepsze :-) Wszystko zalezy od kwestii gustu, ale ja lubie takie klimaty i zamilowania nie zmienie

pozdro

[budo_sensor]

Taka sobie bajka

[budo_|mm0rta|]

Jest pewna subtelna lecz bardzo istosna róznica pomiędzy Hero i Shinobi ;P....

Hero jest bardzo dobrym filmem z bardzo dobrą fabułą, zdjęciami. Nie jest on filmem prostym i oczywistym. Obrazy przedstawione są z róznych perspektyw (kolory), zpunktu widzenia różnych bohaterów. Można by o tym sporo pisać. To baśń.

Shinobi udało mi się zobaczyć niedawno. Fabuła kiepska. Zdjęcia takie sobie choć chyba to było najleprze w tym filmie. Śmoce bohaterów i generalnie naprawde kiepsko moim zdaniem. Byłem dobrze nastawiony. Wypożyczyłem. przy pierwszym ogladaniu zasnołem po 20 minutach. Przy 2gim dotrwałem do końca ale biednie strasznie niestety...

Pozdrawiam.

[budo_nechrist]

wczoraj obejrzalem. dobry film.
pomysl zajebisty, ale mocno skopany, niestety.

moce bohaterow i ich walki bardzo bardzo fajne. piekne sceny (ten wyskok z zatrzymanym czasem przy pelni ksiezyca - wow 8O )
wartswa fabularna niestety nienajlepsza. jak mowie mozna bylo to napisac lepiej. miejscami bylo widac kiepska charakteryzacje :?
haha, i "czlowiek matrioszka" byl zajebisty

konwencja bardzo fajna, ale niektore szczegoly i rozwiazania fabularne pozostawiaja srogi niedosyt.
w warstwie romantyczno-melodramatycznej "latajacym sztyletom" nie dorasta do piet. niestety.
muzyka moze byc, nic szczegolnego.

4-, ale obejrzec warto.

[budo_rumun]

Osobiście, to spodziwałem sięczegoś lepszego po tej produkcji, ale i tak nawet miło się oglądało. Jednak mimo wszystko wątpie, żebym jeszcze kiedyś powrócił do tego filmu. Takie hero, czy sztylety to juz po kilka razy ogladalem i pewnie jeszcze nieraz obejże, a shinobi? raczej nie.