Szkoła Andrzeja Szuszkiewicza w Krakowie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1 - wiedza, praktyka, staż
najlepiej odwiedzić jego dojo i się przekonać
Ja goroco polecam.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Tak się składa, że mam przyjemność uczęszczać do tej własnie szkoły, więc mogę wypowiedzieć się nieco dokładniej. Aby nie zostało to jednak poczytane jako kryptoreklama, streszczę się maksymalnie.
Zacznę od końca - sala i jej wyposażenie bardzo dobre (duża i przestronna, klimatyzowana, worki treningowe, moh jongi, miecze itp.) - wszystko co jest potrzebne do treningu WC. Lokalizacja w centrum miasta więc wygodny dojazd. Następna rzecz żywotność szkoły i jej "kontakty" - co roku organizowane są obozy (ostatni w Grecji w lipcu), liczne seminaria. Utrzymujemy "silne" kontakty z francuską szkołą Didier'a Beddar'a (należymy nawet do stowarzyszenia), co roku wyjazd do Francji dla grupy zaawansowanej. Częste też seminaria z innymi "rodzajami sztuk".
No i sam sifu - bardzo duże doświadczenie w WC (grubo ponad 25 lat), także w innych sztukach (parterowych) - widać że zna się na tym co robi, a SW to jego życiowa pasja. Bardzo dobry kontakt z uczniami, dużo tłumaczy i wyjaśnia. Metodologia treningów jak dla mnie bardzo sensowna, ale to już kwestia indywidualnej oceny. Dodam jeszcze, że sifu jest przewodniczącym Polskiego Stowarzyszenia Wing Chun Kung Fu. Miało być krótko wyszło jak zwykle - mam nadzieję, że forumowicze mi wybaczą tego posta. Zapraszam na naszą strone internetową: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - średnio aktualna, ale za to sporo informacji. A najlepiej przyjść na trening (pierwszy bezpłatny), przy czym zapraszam (jeśli mogę użyć takiego sformułowania) od września, bo teraz mamy ogórkowy sezon (seminaria, wyjazdy itp.) i ciężko będzie złapać sifu.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Andrzej Szuszkiewicz, świetny człowiek, świetny fachowiec, polecam treningi u Niego.
Pozdrawiam
BM
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
xxxxxxx
klimatyzowana, naturalnie chyba, nieraz tam wymarzlem w zime, czekajac na rozgrzewke, nawet sie raz przyziebilem, czy nie ma tam kasy na ogrzewanie ?
xxxxxxx
No i sam sifu - bardzo duże doświadczenie w WC (grubo ponad 25 lat), także w innych sztukach (parterowych) - widać że zna się na tym co robi, a SW to jego życiowa pasja.
xxxxxxxx
strasznie przynudza i brak podejscia pedagogicznego, czasmi sobie przedluza trening z niewiadomych powodow, dlatego nie umawiaj sie po treningu z nikim ;-)
ogolnie kipskawa wspominam te 2 lata u niego
Napisano Ponad rok temu
Reszta bez komentarza.
Napisano Ponad rok temu
Dalej ćwiczycie tak statycznie? Zdarzają się u Was jakieś sparringi (o tarcze nie nie pytam), sparringi zadaniowe?, wolne lepkie ręce?
Człowiek ćwiczy kilka ładnych lat na Starowiślnej a potem dostaje w twarz od miernego boksera, bo mu się wmawia, że WC to sztuka walki. Chyba tylko sztuczna walka.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie no, Andrzej jest fajny gość, tylko ta metodyka nauczania jakaś nieżyciowa, z przed Powstania Bokserów.
Dalej ćwiczycie tak statycznie? Zdarzają się u Was jakieś sparringi (o tarcze nie nie pytam), sparringi zadaniowe?, wolne lepkie ręce?
Człowiek ćwiczy kilka ładnych lat na Starowiślnej a potem dostaje w twarz od miernego boksera, bo mu się wmawia, że WC to sztuka walki. Chyba tylko sztuczna walka.
Metodyka nauczania to kwestia interpretacji. Ja uważam, że jest dobra i ciekawa.
Ćwiczymy dynamicznie. Nie wiem skąd to określenie i czego dotyczy, bo nie rozwinąłeś tematu, tylko rzuciłeś hasłem. Konkretniej proszę to będę się mógł odnieść szerzej.
Tak, są sparringi, także zadaniowe, wolne ręce itp. - skoro o to pytasz to znaczy, że tego nie wiesz, a jeśli nie wiesz to na jakiej podstawie wysuwasz wnioski o braku dynamiki itp?
Jeśli ćwiczyłeś kilka lat na Starowiślnej, a następnie dostałeś w lapę od "miernego boksera" to widzę dwa wyjaśnienia - albo masz zoraną psyche i tu żadna sztuka walki nie pomoże, albo powinieneś jednak wybrać inny typ aktywności - spróbuj może z baletem, tam nikt nie będzie ci nic wmawiał, a może też odkryjesz swoje powołanie.
Napisano Ponad rok temu
mam pytanie do trenujących w tej szkole - co według Nich warto wybrać - treningi kung fu czy treninigi samobrony - jak wogóle w tej szkole wygląda to ostatnie - i który rodzaj treningów zawiera więcej ćwiczeń aerobowych ?
Wszystko zależy na co jestes nastawiony. Kung-fu to nie tylko walka, co możesz przeczytać w wielu miejscach na forum, ale także szereg różnych aspektów obejmujący w mniejszym lub większym stopniu różne dziedziny zagadnienia i przede wszystkim droga na lata.
W kwestii samoobrony bardziej się ukierunkowujesz i w krótszym czasie osiągasz realne efekty, które możesz następnie wykorzystać w sytuacjach kryzysowych. Na pewno też trening samoobrony jest bardziej wysiłkowy i uproszczony w stosunku do KF.
Przyjdz na trening, zobacz, zadecyduj.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze nikogo tu nie krytykowałem. Nie znam więc zdania nie wyrażam.Wiem co to Powstanie Bokserów!!!A ty mondralo co za system uprawiasz???Normalnie mozna sie pochlastac slyszac ludzi krytkójacych jakies style, przecierz to zalezy od czlowieka a nie od stylu.
Natomiast z Twojej odpowiedzi na to co napisał MachineHead nie bardzo wynikało, że zrozumiałeś co on miał na myśli. Bo raczej on nie pisał o tym, że oberwał od boksera.
Natomiast ja ćwiczę sobie Yiquan. Ale co to ma do rzeczy?
:wink:
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bardzo wiele zależy mimo wszystko od stylu no i oczywiscie od trenera, czy jest fighterem czy też sciemnia i uczy"sztuki"....
Normalnie mozna sie pochlastac slyszac ludzi krytkójacych jakies style, przecierz to zalezy od czlowieka a nie od stylu.
Napisano Ponad rok temu
(...) Bo raczej on nie pisał o tym, że oberwał od boksera.
pozdrawiam
Przede wszystkim to wynikało z jego postu.
Poza tym napisał kilka mało merytorycznych zdań zaprawionych zwrotem o "Powstaniu Bokserów", którego ani nie rozwinął, ani nie podał żadnych argumentów uzasadniających zdanie. Zresztą nie wdał się w żadną merytoryczną rozmowę, a jedynie "wpadł, wrzucił i zniknął" :?
Napisano Ponad rok temu
:splat: no jak to co - wyzie Cię na bitwe na pomidory :splat:
Ja im mogę te pomidory sprzedać :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
pytanie do p. Marka Flisikowskiego
- Ponad rok temu
-
Wing Tsun w Białymstoku?
- Ponad rok temu
-
Drugi numer magazynu "Kung-fu"
- Ponad rok temu
-
Sprostowanie do książki "Kung Fu. Ilustrowana historia.
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Chen Zhenglei'em
- Ponad rok temu
-
zbior materialow z youtube
- Ponad rok temu
-
Gongliquan
- Ponad rok temu
-
Legendy Weng Chun
- Ponad rok temu
-
Yiquan - nowe klipy
- Ponad rok temu
-
Techniki ręczne czy coś jeszcze?
- Ponad rok temu