45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sirvaleq]

Jakiś czas temu pewien człowiek na pewnym forum (zupełnie nie związanym z SW, ale rozmowa w jednym z tematów nam na SW zeszła) powiedział, że trenuje od jakiegoś czasu KM. Napisał ów człowiek, że jego trener organizuje im tzw. treningi w terenie. Tzn. idą na miasto późnym wieczorem (w sensie jak już jest ciemno), na nieciekawe ulice, gdzie po prostu szukają zaczepki. Łażą po bramach etc. I tam niby nawalają się z dresami. Wszystko, uwaga, z trenerem.
Moje pytanie brzmi: nazmyślał? Czy może istnieją takie porąbane sekcje, gdzie trener ma w dupie odpowiedzialność za ćwiczących?

[budo_partyzant1]

nie rozmawiaj z takimi ludźmi

[budo_murzyn]

Tak, istnieją... sekcje chuliganów stadionowych.

[budo_jet]

To zależy od mentalności trenera. To jest możliwe, aczkolwiek możliwe jest też że koleś nazmyślał. Tak czy owak trener mógłby mieć niezłe nieprzyjemności, jakby ktoś doniósł albo komuś by się coś poważnego stało.

[budo_marecki]

Panie w Niebiesiech, widzisz, i nie grzmisz... :roll:

[budo_sirvaleq]

Zacytuję człowieka, o którym piszę:

Cytat z pierwszych zajec:
"Pierwsza zasada: To ze na treningu wychodzicie z paroma siniakami to fajnie, ale normalnie mielibyscie ginac. Jezeli juz jestescie zmuszeni wyciagnac bron, lub tez uzyc jakiejs techiniki, to nie po to zeby postraszyc, ale po to zeby zabic."

Podam Ci przecietna scene z treningu . I zwykle <3 os dresy najczesciej>, wyglada to tak:
- Juz daje komore, tylko dajcie mi spokoj .
- Jestes przez te chwile na bliskim dystansie wiec pierwszemu trzeba zrobic operacje krtani w ciagu kilku godzin bo zejdzie.
- Odchodzisz ze dwa kroki . Jezeli reszta nie ma ochoty zwiewac, to kolano jednego z nich robi sie zawiasem dwustronnym .

W tym momencie wzywa sie policje, zglasza napad i zlapanie loskow. Jesli mieli przewage liczebna to pod paragraf o obronie niekoniecznej nie podpadniesz.

Mam nadzieję, że zmyśla...

[budo_wiedźminka]

Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie takich treningów, ani takiej sekcji wogóle.

Może za bardzo wierzę w ludzi, ale wydaje mi się, że jakiś przyzwoity człowiek powinien zgłosić na policje czy coś... Oczywiście, jeżeli to wszystko prawda.

[budo_zapas]

Mysle ze to sciema. Ktos sie jakis filmow naogladal. Po zatym jezeli policja miala by ciagle zgloszenia od tych samych osob, to sie tym glebiej zainteresowali. Inna sprawa ze ktos kto szuka takich wrazen nie opowiadal by na forum, a spewnoscia trener by sobie tego nie zyczyl. A jesli tak faktycznie cwicza to kiedys trafia na kozakow z gnatami albo poprostu lepszych. A tak sobie mysle ze skoro chodza po jednej dzielnicy i miescie to juz dawno dresy czy kto kolwiek inny by ich namierzyl i kruchoby bylo powiedzmy z 30 chlopa i KM nie pomoze. A przynajmnie w kraku takie grupki sa ,wczoraj widzialem 40 pijanych kiboli Crakovi szybciutko sie zmyle ( ps moze by w kraku pocwiczyli bylby spokoj)

[budo_murzyn]

Zastanawia mnie jedna rzecz. Jak pierwszy dres obrywa, to pozostali spokojnie stoją i czekają na swoją kolej?

[budo_skiper]

Może to takie honorowe dresy i walczą tylko 1 vs 1

Mam nadzieję, że to tylko czyjeś wymysły.

[budo_ks_]

... Łażą po bramach etc. I tam niby nawalają się z dresami. Wszystko, uwaga, z trenerem...

Chyba trzeba zdefiniowac slowo trener - bo mocno traci na wartosci.

[budo_kosiar]

trening to chyba też polega na tym że on ma im pokazać pare technik a nie "pójść z nimi na miasto" i on sie bedzie powiedzmy lał jak człowiek a reszta bedzie z kraula nawalała. Wg mnie koleś naściemniał a jeżeli nie to zasugerować mu możesz zmiane sekcji

pzdr

[budo_szymon247]

Mam nadzieję, że zmyśla...

A ja mam nadzieje że nie zmyśla bo to niezły sposób na oczyszczenie ulic a że są ludzie którzy sie na coś tkaiego zapisują to powinno im się dawać ordery

[budo_sirvaleq]

Mam nadzieję, że zmyśla...

A ja mam nadzieje że nie zmyśla bo to niezły sposób na oczyszczenie ulic a że są ludzie którzy sie na coś tkaiego zapisują to powinno im się dawać ordery

8O

[budo_psycho boy jack]

Podam Ci przecietna scene z treningu sensei i grupka osob do 5 idziemy w miasto

u mnie na KM nikt sie nie zwracal per "sensei" i nie sadze zeby gdziekolwiek sie tak zglaszal. poza tym to bzdura i nie nalezy sluchac nikogo kto takie bajki opowiada. trener odpowiada za zdrowie swoich wychowankow a w ten sposob latwo je stracic. poza tym nie wyobrazam sobie sekcji w ktorej sa zdrowi na umysle ludzie ktorzy jednoczesnie brali by udzial w takim akcie glupoty.

a tak na marginesie to pierwsza zasada KM jest "unikaj sytuacji zagrozenia". wszystkie pozostale koncza sie "... i jak najszybciej oddal sie z miejsca zagrozenia". opisywany przez ciebie instruktor prowokuje sytuacje zagrozenia lamiac tym samym podstawowe zalozenia systemu.

[budo_dar75]

Do tej pory myslałem , że najwiekszym twardzielem jest dr. Bryl zabijający młodych poruczników, ale jak widzę sa twardsi

[budo_puent]

łe,jak dla mnie bzdura.Kilka osób wyżej podało już wystarczająco sensowne argumenty.Jak np. ile można zbierać wezwania od tych samych osob,po jakich dzielnicach chodza i jak oni znajdują tych dresów??Aj bajanie mości panie,bajanie.

[budo_dariusz189]

Ten co ci takie bzdury powiedział to ma coś z głową i powinien się leczyć

[budo_guliwer]

Stare czasy ale tak cwiczyli rozni goscie z jednostek specjalnych. Ruscy cwicza na "kuklach" czyli wiezniach a inni na ulicy. jednak coraz wiecej kamer itdwiec rowniez mozna wpasc z taka forma treningu

[budo_scourge]

- Juz daje komore, tylko dajcie mi spokoj .
- Jestes przez te chwile na bliskim dystansie wiec pierwszemu trzeba zrobic operacje krtani w ciagu kilku godzin bo zejdzie.

8O
Koleś jest twardy zajebiście... albo i jeszcze bardziej Chucku Norrisie, uważaj!

- Odchodzisz ze dwa kroki . Jezeli reszta nie ma ochoty zwiewac, to kolano jednego z nich robi sie zawiasem dwustronnym .

Kuurwa, to są teksty prosto do filmu

W tym momencie wzywa sie policje, zglasza napad i zlapanie loskow. Jesli mieli przewage liczebna to pod paragraf o obronie niekoniecznej nie podpadniesz.

Taaaa... Powinni o tym pamiętać wszyscy którzy są krojeni, gdy stanowią przewagę liczebną wobec krojących

Nie no, ja jak czytam takich twardzieli to od razu wymiękam...