11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_burst....]

Witam.
:?
Nie wiem czy to dobry dział....
Najgorsze iż nie była moja...
A teraz do rzeczy, postanowiłem wypolerowac i przywrócic pierwotny wygląd brzytwie z grawerunkami i napisami po angielsku (silver steel coś tam coś tam coś tam coś tam) pamiętającej czasy grubo przedwojenne.
Kiedyś była na mirrorek, teraz osadził się na niej osad.
Myslę że wezme filc na kółko, wiertarke i zrobimy porządek.
Wiercu wiercu a tu bang 8O
Kawałek ukruszył się na czunku...
Mysle sobie co tu robic.... mam, zaokrągle czubel pilnikiem i nikt sie nie pozna.
Pilnik do reki a tu trach, złamała się w połowie
Szkoda takiej pięknej i ostrej machinki.
Zobaczyłem wnętrze, kolor stali czysciutki, jednolity kolor bardzo bardzo bardzo jasny szary, praktycznie biały, zero rysek czy przebarwien.
Brzytwa w najgrubszym miejscu miała 1mm...na szlifie pewnie 0,5mm i dlatego pękła.
Niewyobrażam sobie płytki 5mm z której zrobił bym sobie nozyk 8)
Potęga..
Tylko teraz doradzcie...co robic?
Brzytwa była kolegi :?
Odkupic mu? Nigdy takiej nie widziałem...
eh..tak to jest jak cos się w niedziele robi...

[budo_surval]

No to żeś chłopie narobił . Na miejscu tego kolegi to bym Ci tą złamaną brzytwą jaja obcioł za głupotę i brak wyobraźni jaką się wykazałeś. Jak można się z wiertarką i pilnikiem do takich rzeczy zabierać 8O :roll: . Pasta polerska , szmatka i trochę czasu poświęcić a nie wiertarka i aby szybciej. Ja to bym Ci radził na kolanach do kolegi z przeprosinami pomykać a biorac pod uwagę wiek tej brzytwy o ewentualnych wartościach sentymentalnych (np. brzytwa po dziadku) nie wspominając to się jeszcze finansowo przygotuj bo ja osobiście to bym Ci w portfelu pustynię zrobił.


Pozdr. Surval

[budo_burst....]

bo to była brzytwa po dziadku :roll:

[budo_piotrekde1]

bo to była brzytwa po dziadku :roll:

No to masz chłopie lipe :?

[budo_ciulkwens]

no to cie nie pociesze,
masz czlowieku pojecie, jesli myslales ze pilnikiem upilujesz brzytwe to chyba masz zero pojecia o obrobce metali, nie mowiac juz o wyobrazni i zdrowym rozsadku,
jedno co to licz n aprzebaczenie, tylko to cie ratuje,
a nauczke na przyszlosc zapamietaj,

[budo_burst....]

dlatego wole drewno :wink:
A co do obórbki metali to robiłem na troche tokarce i frezarce, i niedawno drugi nożyk wypiłowałem.
A skąd miałem wiedzieć że to zamiast się piłować pęknie?
Pękła bo była za cięka.

[budo_ov_darkness]

hmmm

A zastanów Ty się, jak to fajnie się goli grubą brzytwą... :roll:

Brzytwy się ostrzy wyłącznie ręcznie na najdrobniejszych kamieniach i skórzanym pasku...

[budo_burst....]

wiem że się na pasach skórzanych ostrzy, ale ja jej nie ostrzyłem tylko czysciłem, a to już różnica

[budo_jast]

Ot, przyslowia sie na usta cisna:
"Dobry zwyczaj nie pożyczaj" i "Daj małpie brzytwe"

Ale miło, że sie pochwalies. Wiadomo przynajmniej, z kim w passaround bawić sie nie nalezy.

[budo_cassini]

Pomijając to wszystko, co o postępowaniu z nią napisali przedmówcy, uważam, że nie powinieneś już teraz nic kombinować. Idź do tego kolegi i powiedz co się stało. Jeśli przedmiot ten ma dla niego dodatkowo znaczenie pamiątkowe, to będzie wściekły i owszem (ja bym był), ale przynajmniej tą sprawę załatwisz jak należy i zachowasz twarz. Na przyszłość nie eksperymentuj z cudzymi rzeczami.

[budo_jaq]

... zawsze możesz zwiać do Paragwaju

[budo_pitt]

No ja bym raczej nie wytrzymał, gdyby mi ktoś oddał pożyczoną cenną zabawkę- rozje*aną.

Z ciekawości- Byłeś już u tego kolegi? Raczej tego nie odkupisz skoro to była pamiątka...