BK7 vs SRK - który do lasu ??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie ufałem nożom składanym
kupiłem M21 - wszystkie obawy itp zniekneły
na codzień kup M21 - przyda sie znacznie częściej niż SRK
a do lasu jak bedziesz na codzień nosił M21 to weźBK7
Napisano Ponad rok temu
Piany dostaję jak czytam takie posty.Mam jeszcze takie małe pytanko, jaki nóż według Was najbardziej nadaje sie do walki?? Jeśli można to prosze podajcie jakies typy tak do 400 zł.
Z KIM chcesz walczyć?
Czy walki mają być umówione?
Ile dźwigasz na klacie?
Jak walczysz?
Czy jesteś gotów aby zabić człowieka?
Czy jesteś gotów aby zginąć?
Jeżeli na pytania masz zamiar odpowiedzieć "Nie wiem", "chyba tak", "może nie" itp to proszę Cię nie kontynuuj postu bo się zdenerwuję
Jeżeli chcesz być cichobójcą - kup sobie coś na wzór mizerykodii fairbaina
Jezeli chcesz walczyć wręcz nóż musi mieć gardę i pewny chwyt (aby umazany we krwii nie wyśliznął się) i wówczas ostrze listkowe obustronne ostrzone opcjonalnie w zależności od techniki powinien mieć podporę na kciuk i resztkową gardę nie pozwalającą się zsunąć palcowi wskazującemu na klingę. Jeżeli tak to ostrze recurve (ma dłuższą linię cięcia) lub droppoint i płaski lub wklęsły szlif
Im jesteś słabszy tym lżejszy nóż powinieneś mieć.
Im mniej umiesz walczyć tym więcej zabezpieczeń musisz mieć (opaski na nadgarstki, koszyle z grubego jedwabiu na jakimś wojłoku itp golfy z wkładkami teflonowymi....
Poza tym najlepsze noże do walki to miecze - im dłuższy tym lepszy
I lepiej żebyś się z Czarnym albo Siudziem nie spotkał...
Jeżeli nie umiesz walczyć - załatw sobie rosyjski ballistic knife
Napisano Ponad rok temu
Piany dostaję jak czytam takie posty.
Zenobee, sądzę, że możesz się powstrzymać od opisu własnych uczuć po przeczytaniu cudzych postów.
Widzisz jakąś nielogiczność w tym pytaniu? Szczególnie, że kolega chwilę później napisał do czego mu taki nóż; każdy kiedyś przechodził przez etap fascynacji "tactical-black-automatic-superwypas-combat-tanto".
Tyle, że wyjście z tego etapu gwarantują nie takie posty, jak Twój, a raczej spokojniejsze, bardziej wyważone i mniej ofensywne.
Poza tym, proszę, odpowiedz na moje pytania; nie uznaję się za eksperta jeśli chodzi o walkę nożem czy walkę w ogólności, ale...
Nie wiem, czy miałeś to na myśli, ale umówione walki to dla mnie sparringi, a na sparring nie weźmiesz chyba prawdziwego noża, a atrapę... Prawda? :wink:Czy walki mają być umówione?
Jak już mówiłem, nie jestem doświadczony, ale IMNHO od pewnego poziomu to nie siła ma znaczenie, a szybkość; nie jesteś w stanie kogoś zabić, zeby byl bardziej niz martwy (rozumiesz o co mi chodzi, mam nadzieje?); pomijam fakt, że zabijanie przeciwnika to nie jest dobry pomysł ^^'Ile dźwigasz na klacie?
Wybacz pytanie, ale jesteś w stanie odpowiedzieć na to pytanie krótko - najlepiej jednym zdaniem?Jak walczysz?
No offence.
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Masz rację. Howgh.Zenobee, sądzę, że możesz się powstrzymać od opisu własnych uczuć po przeczytaniu cudzych postów(...)Tyle, że wyjście z tego etapu gwarantują nie takie posty, jak Twój, a raczej spokojniejsze, bardziej wyważone i mniej ofensywne.
....TtttakNie wiem, czy miałeś to na myśli, ale umówione walki to dla mnie sparringi, a na sparring nie weźmiesz chyba prawdziwego noża, a atrapę...
Tak to prawda. Pamiętajmy jednak, że to walka a tu może się zdarzyć wszystko. Idealny wojownik jest i silny i szybki, rzadko się spotyka najszybszego i najsilniejszego.Jak już mówiłem, nie jestem doświadczony, ale IMNHO od pewnego poziomu to nie siła ma znaczenie, a szybkość; nie jesteś w stanie kogoś zabić, zeby byl bardziej niz martwy
Jednak przy tak dużym wysiłku ciężar noża - a więc jego długość i mechaniczna wytrzymałość - ma bardzo duży wpływ na szybkość. Im więcej weźmiesz na klatę...No może inaczej - im więcej zrobisz pompek tym bardziej jesteś odporny na "wzrastający" ciężar noża.
Tak: "z niechęcią i trwogą przed tym co może nastapić"Wybacz pytanie, ale jesteś w stanie odpowiedzieć na to pytanie krótko - najlepiej jednym zdaniem?
- Dziękuję.No offence
Na zakończenie chcę powiedzieć, że zamierzałem aby odpowiedź była agresywna. Dlaczego? Walka na noże zawsze jest zła z natury swej rzeczy czyli stanowi sedno agresji . Kończy sie źle. Walczący mają złe zamiary przed walką. Celem walki jest pokonanie przeciwnika, a nie np rozwój duchowy poprzez doskonalenie ciała i umiejętnosci. Po "wygranej" walce myślę że czujesz się jeszcze gorzej niż przed nią.
Tak naprawdę walkę na noże wygrać mogą obaj przeciwnicy, kiedy z niej zrezygnują. To jest ważne.
"Etap" fascynacji... - OK rozumiem Wasyl, Agrantar w tym przypadku moja wypowiedź była za ostra, ale jeżeli uzmysłowiła łajno jaką jest walka nożem, i zaczęło was to choć trochę mierzić to osiągnąłem swój cel. Unikajcie raczej niż pozwalajcie się fascynować.
Napisano Ponad rok temu
[quote name="budo_Zenobee"]Jednak przy tak dużym wysiłku ciężar noża - a więc jego długość i mechaniczna wytrzymałość - ma bardzo duży wpływ na szybkość. Im więcej weźmiesz na klatę...No może inaczej - im więcej zrobisz pompek tym bardziej jesteś odporny na "wzrastający" ciężar noża. [/quote]
Heh, mniej więcej o to mi chodziło - klata ma faktycznie niewiele do walki nożem, mięśnie przedramion już bardziej ^^
[quote name="budo_Zenobee"]Tak: "z niechęcią i trwogą przed tym co może nastapić"[/quote]
Cholera, jestem pod dużym wrażeniem - sam starałem się kiedyś określić jakie to jest uczucie przed walką, ale w tak elegancki sposób nie udalo mi się tego streścić nigdy :wink:
Pozdrawiam [/quote][/center]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Boże, po co Ci to?! ;)
- Ponad rok temu
-
Prywatne spotkanie w kraku
- Ponad rok temu
-
Ranking noży
- Ponad rok temu
-
PDF ??
- Ponad rok temu
-
Nóż poniżej 100zł
- Ponad rok temu
-
Nóż poniżej 100zł
- Ponad rok temu
-
m21
- Ponad rok temu
-
czy warto??
- Ponad rok temu
-
GRIPTILIAN RULEZ?
- Ponad rok temu
-
SZWEDZKIE PRAWO I NOŻE
- Ponad rok temu