46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sanjuro yojimbo]

I nie widziałeś tam powszechnej biedy i nędzy? 8O

[budo_ryota]

skoncz juz z ta bieda, bieda to jest w polsce, tam jest inna kultura.

[budo_sanjuro yojimbo]

skoncz juz z ta bieda, bieda to jest w polsce, tam jest inna kultura.

Po prostu mamy inne zdanie.

Sporo tam zwiedziłem i poza dzielnicą biznesową w samym centrum Bangkoku bieda aż piszczała. Fakt, że to inna kultura wcale tego nie zmienia.
Chcesz 'wskaźnika ekonomicznego', to porównaj chociażby kursy waluty polskiej i tajskiej, średnie zarobki, itp.
To nie jest przypadek, ze Tajowie mają często na wszystko ustalone dwie ceny - jedną dla Tajów, drugą, relatywnie znacznie wyższą - dla turystów.
Fakt, że kwitnie tam prostytucja, także dziecięca, również nie wynika bynajmniej z 'wysokiej stopy życia w Tajlandii'.
Dziwi mnie to co piszesz...

[budo_ryota]

widocznie bylem tam zbyt krotko i glownie interesowal mnie trening ale tak jak juz pisalem az takiej biedy tam nie bylo widac tylko inna kulture tak samo jak w japoni tez bogaty kraj a jakbys widzial jak zyja coniektorzy to uufff ale to tylko swiadczy o tym ze maja taka kulture i poprostu zyja inaczej.
jasne kazdy ma swoje zdanie, nawiazujac do tematu dzieci na treningach wogole mnie nie przerazily to byla normalka ze chca walczyc i dostawac za to kase jak beda dobrzy.

[budo_sanjuro yojimbo]

Dzieci na treningach to jest OK. Oglądałem np. WF w tajskiej podstawówce, gdzie dzieciaki ćwiczyły MT.
Ale małoletni walczący na ringach, gdzie dostaje się ostro po łbie to już wg. mnie przegięcie i w sumie patologia. Tego bym zakazał, tak samo jak pracy dzieci w fabrykach itp.

[budo_el presidente]

W polsce zawody tego typu sa chyba zakazane. W Shidokanie dzieci trenują ogólnorozwojowo, troche podobnie do judo, ale bez rzutów. Maja raczej za zadanie wypchnac przeciwnika z maty, trochę jak w sumo. Starsze dzieciaki już sparuja normalnie, choć nigdy z pełną siła.
Skądinąd wiem, ze na Litwie i w Rosji nie ma juz takich ograniczeń.

[budo_sanjuro yojimbo]

W polsce zawody tego typu sa chyba zakazane. W Shidokanie dzieci trenują ogólnorozwojowo, troche podobnie do judo, ale bez rzutów. Maja raczej za zadanie wypchnac przeciwnika z maty, trochę jak w sumo. Starsze dzieciaki już sparuja normalnie, choć nigdy z pełną siła.
Skądinąd wiem, ze na Litwie i w Rosji nie ma juz takich ograniczeń.

Bo to są dzikie kraje...