sluchajcie
bo na prawde sie zrobilo "jak w rodzinie", z ktora to wiadomo, najlepiej na zdjeciach sie wychodzi
Bylo nie bylo w Toruniu odbylo sie swietne seminarium, organizacja byla super, to co potem - bywa, shit happens, glupio wyszlo i tyle, przyjmijmy ze chlopaki z Torunia tak strasznie ucieszyli sie tym faktem, iz mistrz zostaje dluzej, ze o tym, ze ktos moze miec zal o niedoinformowanie zapomnieli.
Komus nalezy sie jednak zwykle "przepraszam"
W koncu jakby nie patrzec na podejmowane kluczowe decyzje powinni miec wplyw na rowni trenerzy wszystkich klubow, a nie ze o tym co sie dzieje wiekszosc dowiaduje sie z forum,
wszyscy rowno placa - wszyscy rowno trenuja i maja rowne szanse na promocje, a jesli tak nie jest to sytuacja wymaga wyjasnienia, bo jak wiadomo sprawy finansowe sa zazwyczaj podstawowym powodem sprzeczek.
Druga strona nie powinna sie zacietrzewiac, w sumie jesli Draculino ma jeszcze goscic w naszym pieknym, acz deszczowym i zimnym kraju, to musicie dzialac razem, bo w pojedynke nikomu sie raczej nie uda mistrza zaprosic po raz drugi...
Mysle, ze cala sytuacje powinni wyjasnic wszyscy trenerzy, nie tylko Michal i Pawel i chyba potrzebna Wam powazna rozmowa (jak w malzenstwie normalnie), na temat tego jak ma wygladac miedzyklubowa wspolpraca i na jakich zasadach ma sie odbywac.
Niejasnosci beda, jak zwykle, kiedy powstaje cos nowego, to normalne, ale od tego jestesmy ludzmi, zeby bledy popelniac ale rowniez umiec za nie przeprosic.
pzdr
elka