30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_yoshihiro]

Duzo w tym racji, ale wwalasz wszystko do jednego worka.
Karate osobiscie nie lubie, ale jest ich tyle ze ho ho ho
KungFu tez od pity
Jujitsu sportowe nie jest takie zle

Ale ja pisałem tylko o tradycyjnych odmianach tychze styli(Karate, KF, JJ) - sportowe odmiany to całkiem inna bajka...

A co do reszty zgadzam sie, niech sobie każdy cwiczy co mu sie podoba...

Wiadomo, ze kazdy bedzie chwalil to co cwiczy!

...a najlepsze i tak jest BJJ/MMA :wink: :wink: :wink:

[budo_w-wolf]

jak to co mi dało nauczyłem się podstawowywch zasad robienia stron www :D:D

[budo_.qzi]

A ja sie teraz wypowiem... potem mozemy gadac...

Yoshi, widziony zwykla ciekawoscia mam tylko takie nieskromne pytanko, a w zasadzie dwa. Ile masz lat i jak dlugi okres treningowy (i jakich styli i u kogo) za soba?

Pozdrawiam

[budo_.qzi]

Ale ja pisałem tylko o tradycyjnych odmianach tychze styli(Karate, KF, JJ) - sportowe odmiany to całkiem inna bajka...

Oj, obawiam sie ze srodze bys sie zawiodl lekcewazac przedstawicieli tradycjnych szkol jj. Kilku ich w swoim krotkim zyciu poznalem i hmm... mowienie o ich jj nieskuteczne, to troche niedorzeczne jest. Przykladowo vortal czytuje Pan Ryszard Jozwiak, on zdaje sie robi takze "tradycyjna" odmiane viet vo dao (oprocz tego, ze jest trenerem jj). Ciekawe czy po latach cwiczen tez uwaza ja za nieskuteczna lub malo skuteczna?

...a najlepsze i tak jest BJJ/MMA :wink: :wink: :wink:

Najlepsze do czego? Pytam z czystej ciekawosci, ani grama we mnie przekasu

Pozdrawiam

[budo_yoshihiro]

No więc po kolei
Mam 18 lat, od 4 kl podstawówki do pierwszej Technikum(z przerwami) ćwiczyłem Judo. Potem zachcialo mi sie skutecznoscii zapisałem sie na Aiki-Jujitsu! Po niecałym roku treningu byłem swiadkiem "sparingu"(cudzysłów bo w tradycyjnych sekcjach nie ma sparingów) dwuch kolesi - jeden biały pas, drugi zielony...zapytałem czy moge sie przyłączyć, zgodzili się. Po 10-15s odklepał biały, zielony w podobnym czasie...gdzieś już tu o tym pisałem...po tym zajściu zrozumiałempare spraw...
Teraz trenuje BJJ/MMA i to jest to, czego szukałem!

PS: Uprzedzam odpowiedzi, że pas o niczym nie swiadczy, że ja długo Judo trenowałem(jakies tam sukcesy mam w młodzikach - potem kontuzja przyszła...) - kleś trenował rzetelnie i pas miał zasłuzenie!

Edyta: A jak ktos twierdzi, ze style tradycyjne sa skuteczne w walce 1 na 1 to niech zobaczy statystyki pierwszych UFC(praktycznie brak zasad)

[budo_.qzi]

No więc po kolei
Mam 18 lat, od 4 kl podstawówki do pierwszej Technikum(z przerwami) ćwiczyłem Judo. Potem zachcialo mi sie skutecznoscii zapisałem sie na Aiki-Jujitsu! Po niecałym roku treningu byłem swiadkiem "sparingu"(cudzysłów bo w tradycyjnych sekcjach nie ma sparingów) dwuch kolesi - jeden biały pas, drugi zielony...zapytałem czy moge sie przyłączyć, zgodzili się. Po 10-15s odklepał biały, zielony w podobnym czasie...gdzieś już tu o tym pisałem...po tym zajściu zrozumiałempare spraw...
Teraz trenuje BJJ/MMA i to jest to, czego szukałem!

PS: Uprzedzam odpowiedzi, że pas o niczym nie swiadczy, że ja długo Judo trenowałem(jakies tam sukcesy mam w młodzikach - potem kontuzja przyszła...) - kleś trenował rzetelnie i pas miał zasłuzenie!

Edyta: A jak ktos twierdzi, ze style tradycyjne sa skuteczne w walce 1 na 1 to niech zobaczy statystyki pierwszych UFC(praktycznie brak zasad)

Czyli judo trenowales 5 lat, dobrze licze? Byc moze trenowales o wiele ciezej niz kolega z aiki. A na jakich zasadach mieliscie sparring? Chwyty? Jesli tak to on szans nie mial z Toba, gdzie Ty po 5 latach judo byles. Z bokserem tez bys wygral na takich zasadach.
Piszesz, ze zrozumiales pare spraw - wiec napewno zauwazyles, ze w sportach walki sukces i umiejetnosci przychodza szybciej niz w sztukach walki (niestety sport powoduje, ze i szybciej konczy sie kariere, jak sam mowiles u Ciebie to byla kontuzja, a sztuki walki ludzie trenuja latami - nie ma nastawienia na zwyciestwo w zawodach, wiec mozna trenowac spokojnie). Tutaj kazdy sam stawia sobie pytanie, jak dlugo chce trenowac, ile czasu poswiecic na to itp.
Ciesze sie, ze sie odnalazles w bjj. Sam bardzo szanuje ten kierunek jj, wiem ze jest bardzo dobry do walk 1 - 1 (gdzie wiesz, ze nikt kosy nie wyciagnie, ani kolesie z tylu Cie nie oklepia albo nie leci na Ciebie wariat z pala w dloni lub nie jestes ochroniarzem i nie musisz np. szybciutko wyprowadzic kogos z pubu), ale okreslanie ze cos jest najlepsze po kilku latach treningu to chyba jednak przesada. Jak slusznie Y3ti zauwazyl, wiekszosc ludzi poleca i chwali styl jaki trenuje. Ale mija kilkanascie lat i czlowiek zauwaza, ze "nie wszystko zloto co sie swieci". Minie kilka lat i wtedy pogadamy.

Pozdrawiam

[budo_zerolik]

jeśli swoją opinię chcesz podpierać na statystykach ufc to wiedz że np. pan Carlos Newton
Nick: The Ronin - jest specjalistą w Jiu Jitsu.

[budo_ryszard jóźwiak]

Witam,

Właściwie staram się nie brać udziału tego typu dyskusjach. Uważam je za „zbyt akademickie „.

Moim zdaniem, dzięki temu że istnieją różne style i kierunki w MA każdy może znaleźć coś dla siebie. Nie każdy chce ćwiczyć li tyko po to aby się sprawdzać. Ja już starszy pan przeszedłem ten etap gdzie najważniejsza była skuteczność. Teraz jako trener dbam o to aby trening był bezpieczny, ćwiczący zyskiwali dzięki temu zdrowie. Jest dla mnie osobistym sukcesem, że moi uczniowie przysyłają swoje dorosłe dzieci na trening do mnie a i są przypadki gdzie ćwiczy ojciec, syn i corka.

Z czasem na sztuki walki patrzy się jak na hobby – nie przez pryzmat skuteczności ale bogactwa technik, filozofii czy tradycji. Dzięki temu poznałem wielu starych mistrzów, stare szkoły ( VVD i JJ ).
Mam pełen szacunek dla tradycji.

Lubię patrzeć na zmagania championów K-1, Pride, UFC mam do nich szacunek jako twardych i odważnych zawodników. Może gdybym był w wieku np. 15 lat szukał bym stylu gdzie w krótkim czasie osiągnął bym efekty – w sensie skuteczności walki ale dzisiaj ?

Naprawdę sprawiają mi frajdę treningi z bronią ( miecz, kij, nóż ). Formy oddechowe, Viet tai Chi itp.
Nie muszę nic nikomu udowadniać, czuję się bezpieczny - i doceniam zdrowie.

Pozdrowienia od dziadka
:paker:

[budo_martius]

Nie muszę nic nikomu udowadniać, czuję się bezpieczny - i doceniam zdrowie.

No właśnie ale do takiego rozumowania trzeba dorosnąc, kazdy na wlasnej skorze musi przejsc ten etap

Ludzie trenują najskuteczniejsze sztuki walki, chodza po ulicy obladowani sprzetem - wieczny stress na kazdym kroku. A jak dojdzie do czegos konkretnego to albo sa wtedy po kontuzji, albo nie maja swojego ukochanego sprzetu itp itd

.... a czlowiek podchodzi do tego bezstresowo nie musi nic nikomu udowadniac a ryzyko dostania w pape i tak ma mniejsze niz taki zestresowany biedak 8)

Drapieznik najczesciej zatakuje i tak zastraszonego osobnika bo to sie wyczuwa

[budo_ryszard jóźwiak]

Wg. psychologii to właśnie osobnik zagrożony kupuje sobie broń, róznego rodzaju sprzęt
a i tak ciągle jest w strachu.

Przez wiele lat stałem na bramkach w róznego rodzaju tancbudach i wiem jedno - nie ma bohaterów i nie pomoże supersprzęt.

Co do SW to liczy się charakter, psycha. Znam ludzi ze sztuk walki ogólnie uważanych za nieskuteczne, ktorzy w takich bramkowych sytuacjach okazali się bardzo skuteczni.
Znałem również dobrych fighterów, lejących wszystkich na ringu czy macie, którzy spalali się w sytuacjach ekstremalnych. Tak więc ..
pozdrawiam

[budo_yoshihiro]

Ależ ja zgadzam sie z przedmówcami!
Nigdzie nie negowałem sensowności cwiczenia tradycyjnych styli...mój post był odpowiedzia na wypowiedz kolegi który bierze udział w zawodach, a trenuje tradycyjne JJ!
Dlatego napisałem, ze w walce 1 n a 1, bez broni style tradycyjne odpadają w przedbiegach!
Nie mówiłem tutaj o samoobronie, walce z bronią itd. Mówie o walce 1 na 1 - tylko i wyłącznie.

No i nie myślcie sobie, ze cwicze tylko i wyłącznie dla skuteczności...tak było - nie przecze!
Ale szybko sie skonczyło, a w BJJ/MMA odnalazłem to co sprawia mi ogromna przyjemnośc - masa sparingów, i frajda jaką mi daje "pokulanie" się z przyjaciółmi w przyjaznej atmosferze...

Wracając jeszcze do sportu, niec nie stoi na przeszkodzie, że po zakonczeniu kariery sportowej pójdziemy droga sztuki...