34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_baca]

Czy zdarzyło się wam używać łokci i kolan w tzw.walce ulicznej,z jakim skutkiem i co sądzicie o skuteczności tych technik?

[budo_marreco]

A wsadzenie palca przeciwnikowi w oko jest skuteczne?
Wg mnie skuteczna jest każda technika, która pozwala osiągnąć cel.

[budo_bachen]

jak trafisz to jest druzgocące, cóż tu można więcej pisać. Podobne tematy walą sie po archiwum

[budo_kauelte]

z tym nie nalezy przesadac....uzywam wylacznie wtedy gdy przeciwnik jest potezniejszy.

[budo_skylark1987]

Jesli ktos ma dopracowana technike i potrafi ich uzywac skutecznie tak zeby sobie nie zrobic krzywdy tylko przeciwnikowi :wink: :twisted: TO SA BARDZO PRZYDATNE :twisted:

[budo_mastajla]

kolan mi sie nie zdazylo...ale lokcie prawie zawsze...

[budo_sea]

W zwarciu to podstawa. Tobrze wytrenowane kolana i łokcie - nie wiele więcej trzeba :twisted:

[budo_pitt]

Właśnie, w zwarciu to jest podstawa. Jeśli ktoś chce mnie pobic/okrasc, to chyba nie zastanawiam się ,czy mogę mu "zrobic krzywde" . Z łokciami chyba łatwo o rozcięcia :? , ale nigdy nie dostałem to nie wiem .

[budo_skylark1987]

Właśnie, w zwarciu to jest podstawa. Jeśli ktoś chce mnie pobic/okrasc, to chyba nie zastanawiam się ,czy mogę mu "zrobic krzywde" . Z łokciami chyba łatwo o rozcięcia :? , ale nigdy nie dostałem to nie wiem .

Jesli ci chodzi o moj post to nie napisalem tam ze podczas gdy ktos mnie atakuje zastanawiam sie czy moge tej osobie zrobic krzywde bo to chyba jest oczywiste :twisted: tylko o to ze trzeba wiedziec jak nimi uderzac kiedys mielismy awanture z ziomkiem zle uderzyl lokciem i spuchl mu jak balon hehe... Moim zdaniem łokcie i kolana sa podstawa walki wkoncu mialy do czegos sluzyc w Muay Thai a w sprawie rozciec to jest BARRRRDZO LATWO :twisted: PozdrO

[budo_wodnik szuwarek]

zdarzyło mi się raz w stójce założyć gilotynę i konkretnie przyłozyć z kolana..
wystarczył jeden strzał i walka była skończona..
zreszą każda akcja w zwarciu, zwłaszcza w pomieszczeniu o małej przestrzeni
nadaje się na akcje kolanowo-łokciowe..

[budo_kontur17]

łokcie i kolana są dobre bo nie ma się od uderzeń kontuzji.
Waląc z pięści łatwo sobie rękę uszkodzić.

Jednak uderzenie łokciem na dobrego fajtera może być ryzykowne- zbyt mały dystans.
Natomiast łokcie w parterze to dobra sprawa, a kolana w trzymaniach w stujce.

[budo_wodnik szuwarek]

wszystko jest ryzykiem w walce przeciwko doswiadczonemu przeciwnikowi..
uderzenie łokciem w górę jest technika, któr raczej trudno skontrować w zwarciu...
aczkolwiek teraz teoretyzuje-nie miałem przyjemności przetestować...

[budo_drops]

uderzenia lokciem na gorna czesc ciala bardzo skuteczne, tylko ze w krotkim dystansie, uderzenie lokciem z doskoku wydaje mi sie jakos malo realne (malo lokci cwicze to nie wiem)

[budo_sniffles]

napewno sa skuteczne , ale tak to u nas bywa ze zlapiesz kolesia w klincz wsadzisz ze dwa kolana ( wiadomo k.o ) a pozniej bedziesz pracowal pare miesiecy za darmo bo trzeba bedzie oddac za zabki.

[budo_pitt]

Chyba nie mówimy o bójce z kimś kogo znamy... Bo wtedy na pewno nie będę stosował czy to łokci czy kolan bo później mnie odszuka i przyjdzie płacic... Jeśli poruszam się po nieznanym mi terenie i tam "ktoś" mnie zaczepi to raczej mam to gdzieś czy wybije mu zęby czy nie.

[budo_sniffles]

Masz racje , mieszkam w maly miescie i tu jest gorzej bo kazdy kazdego zna

Mysle ze klincz i kolana ze sciagnieciem glowy bylo by b.dobrym rozwiazaniem bo koles ktory nic nie trenuje nie bedzie wiedzial o co chodzi i napewno nie domysli sie ze chce uzyc kolan.

[budo_tanto]

Mysle ze klincz i kolana ze sciagnieciem glowy bylo by b.dobrym rozwiazaniem bo koles ktory nic nie trenuje nie bedzie wiedzial o co chodzi

No wlasnie jesli nic nie trenuje....

[budo_skylark1987]

Mysle ze klincz i kolana ze sciagnieciem glowy bylo by b.dobrym rozwiazaniem bo koles ktory nic nie trenuje nie bedzie wiedzial o co chodzi

No wlasnie jesli nic nie trenuje....

Hehe... ja znam takich kolesi ktorzy trenuja a podczas klinczu zachowuja sie bardzo chaotycznie

[budo_skylark1987]

Mysle ze klincz i kolana ze sciagnieciem glowy bylo by b.dobrym rozwiazaniem bo koles ktory nic nie trenuje nie bedzie wiedzial o co chodzi

No wlasnie jesli nic nie trenuje....

Hehe... ja znam takich kolesi ktorzy trenuja a podczas klinczu zachowuja sie bardzo chaotycznie

[budo_xaimoon]

Łokciem można dużą krzywde zrobić i tutaj raczej nie chodzi tylko o wybite zęby.

ps. kiedyś trener mi pokazywał jak przyjąć łokieć na ruski blok i złamać ręke - ciekawe to było