ale men, to zwarcie bedzie tak czy siak, wcale nie trzeba do niego dazyc. A trzech kolesi tez Cie chwyci za fraki i zacznie okladac prawicami, na koncu Cie wyglebia i zbutuja, ot co.Wydaje mi się, że tylko w walce 1vs1 "chwytanie" się sprawdza (w takim przypadku może i lepiej niż uderzanie z dystansu, ale to też kwestia predyspozycji) ale co zrobisz jak 3 kolesi cię otoczy? Jak "utorujesz" sobie drogę ucieczki? Na pewno nie dążąc do zwarcia :wink:
Ulica-zapasy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jednak moi koledzy z bramek najbardziej się zawsze obawiali zapaśników i bokserów.
A z karatepodobnych się śmiali.
Nie wiem, dlaczego :?
Może mistrzowie sztuk walki nie są tak agresywni jak chłpaki z bardziej prymitywnych sportów walki, gdzie nie chodzi o filozofię, medytację tylko o zwykłą napierdalankę.
Napisano Ponad rok temu
Mylisz się, tylko prostacy tak do tego podchodzą (nie mówię o tobie), to sa sporty takie jak inne, liczy sie wytrwałość i charakter a nie "napierdalanka" (no może TO czasami, ale ciiii :wink: )Może mistrzowie sztuk walki nie są tak agresywni jak chłpaki z bardziej prymitywnych sportów walki, gdzie nie chodzi o filozofię, medytację tylko o zwykłą napierdalankę.
Napisano Ponad rok temu
Mylisz się, tylko prostacy tak do tego podchodzą (nie mówię o tobie), to sa sporty takie jak inne, liczy sie wytrwałość i charakter a nie "napierdalanka" (no może TO czasami, ale ciiii :wink: )Może mistrzowie sztuk walki nie są tak agresywni jak chłpaki z bardziej prymitywnych sportów walki, gdzie nie chodzi o filozofię, medytację tylko o zwykłą napierdalankę.
Ale te sporty tak samo jak piłka nożna, czy snooker nie obejmują filozofii życia.
Pozatym 1 rok intensywnego treningu bokserskiego i jesteś dość skuteczny na ulicy.
Po 1 roku kung fu raczej nie.
A i tak coś w boksie i zapasach jest takiego że większość osób trenujących jest agresywna.
Napisano Ponad rok temu
Owszem, wynika to z innej metodyki. Style "karatopodobne" wymagają znacznie większego doświadczenia by stały sie skuteczne, niż boks czy zapasy a i tak moim zdaniem gorzej wypadaja w porównaniu z nimi. Nie znaczy ty jednak że należy je przekreślić, odpowiednio zastosowane techniki np. kung fu też mogą okazać się skuteczne. Walczy człowiek, a nie styl (chociaz od stylu tez trochę zależy).Pozatym 1 rok intensywnego treningu bokserskiego i jesteś dość skuteczny na ulicy.
Po 1 roku kung fu raczej nie.
Napisano Ponad rok temu
No masz racje.Owszem, wynika to z innej metodyki. Style "karatopodobne" wymagają znacznie większego doświadczenia by stały sie skuteczne, niż boks czy zapasy a i tak moim zdaniem gorzej wypadaja w porównaniu z nimi. Nie znaczy ty jednak że należy je przekreślić, odpowiednio zastosowane techniki np. kung fu też mogą okazać się skuteczne. Walczy człowiek, a nie styl (chociaz od stylu tez trochę zależy).Pozatym 1 rok intensywnego treningu bokserskiego i jesteś dość skuteczny na ulicy.
Po 1 roku kung fu raczej nie.
Zastanawia mnie tylko czy mnisi z klasztorów nie mają szans z kozakami z np. K1 i dlatego nie walczą mimo że trenują po 12 godzin dziennie od 20 lat, czy dla nich byłaby to obraza i niegodne mnicha.
Jak sądzicie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale mysle ze mnich by nie jednego kozaka narombal w trzy dupy :-)
Napisano Ponad rok temu
Faktem jest, że trenujący sporty walki, gdzie występuje pełnokontaktowa forma rywalizacji cechują się stosunkowo wysokim poziomem agresji i chyba bez tego nie możliwy byłby trening na przyzwoitym poziomie. Nie wyklucza to zresztą umiejętności skutecznej samokontroli.
Tak na marginesie chcąc cokolwiek osiągnąć w takich sportach jak piłka nożna, ręczna, hokej na lodzie, rugby różnież niezbędna jest właśnie ta samcza agresja, ten żywioł.
Druga sprawa, to zawsze myślałem, że w sztukach walki chodzi o naukę walki, a nie o filozofię i medytację. Tak przynajmniej było na początku, dopiero potem zaczęto dokładać idee wyższe. A my do tego jeszcze często staramy się być bardziej japońscy od japończyków.
Nie dziwię się Twoim kolegom, że największą bojaźń i obawę żywili wobec bokserów i zapaśników.
Są to sporty olimpijskie, czyli metodyka treningu jest na wysokim poziomie (m.in. fachowa i nie z przypadku kadra trenerska). Liczy się maksymalna efektywność i nic tu nie da ewentualne dorabianie ideologii. Zawodnicy trenują w większości od dziecka, ich organizmy są zaadoptowane do treningów, które zresztą są bardzo wymagające.
W stylach "karatopodobnych" różnie to bywa, żadko który adept wschodnich SW trenuje z takim poświęceniem i na takim poziomie, jak jego rówieśnik bokser, zapaśnik, czy judoka.
Wg wielu różnych opinii zapasy są uważane za najbardziej ogólnorozwojowy sport. Żałuję, że moi rodziciele w dzieciństwie nie ukierunkowali mnie na zapasy (zresztą nie ukierunkowali mnie w ogóle). W każdym razie mój przyszły potomek to będzie zapasior.
Napisano Ponad rok temu
Powiedz to tym chwytaczom, którzy byli w stójce nokautowani przez uderzaczy :wink: A takie przypadki też się nierzadko zdarzają.Argument że zapasior, zanim dojdzie do klinczu, zwarcia, zbierzę porcję ciosów w twarz jest śmieszny. Na pierwszych turniejach UFC zapaśnicy, generalnie chwytacze bez większych problemów sprowadzali na glebę przedstawicieli styli uderzanych. Kto nie wierzy, polecam sparring z zapaśnikiem.
Czekam na przykłady tych nokautowanych chwytaczy. Nazwiska, walki. Jakoś nie było ich zbyt wiele. o wiele częsciej się zdarzało że uderzacz był sprowadzany na glebę.
Ramon Dekkers, mistrz świata muay thai został sprowadzony do parteru przez Genki Sudo bez zadania ani jednego celnego ciosu ( Pride ).
Royce Gracie wygrał wszystkie walki na UFC 1 nie zadając ani jednego uderzenia (dźwignie, duszenia).
Dan Severn (zapasy) bez problemu sprowadzał do parteru swoich przeciwników (UFC).
Przykłady możnaby mnożyć.
Napisano Ponad rok temu
Dodam tylko cytat Michalczewskiego(wale z pamieci)
"uwazam, ze na ulice o wiele bardziej niż box przydatne sa Zapasy lub Judo"
Na jakiejs stronce sie spotkałem...
...nie komentuje juz tych "nokautów" chwytaczy, bo kazdy kto widział pierwsze 4 UFC wie o co chodzi!!!
PS: Mam kilka filmików udezacz vs chwytacz moge zamieścić jak chcecie...
Napisano Ponad rok temu
Zastanawia mnie tylko czy mnisi z klasztorów nie mają szans z kozakami z np. K1 i dlatego nie walczą mimo że trenują po 12 godzin dziennie od 20 lat, czy dla nich byłaby to obraza i niegodne mnicha.
Jak sądzicie?
Myśle , że nie mają, bo już ich nie ma . Były plotki, że gdzieś tam w Shaolin było jeszcze 2 mnichów. Potem ludzie gadali, że jeden zmarł i... po ptokach. Nie zobaczymy jakby sobie radzili z zawodnikami z k-1 .
ps. oni to raczej do k-1 max
Napisano Ponad rok temu
jeden dobry rzut i pozamiatane, obejscie i mozesz se uderzac zreszta jak pytalem jak by sie bili na ulicy mowili ze by tylko obchodzili bo bali by sie rzucic o beton....
zapasy do olbrzymia sila, oni mieszkaja na Legi i codzien cwicza sa mega szybc co bylo widac jak moj pies do nich podszedl aon sie do bal....
dobry zapasnik jest nie do wyjebania jeden rzut i po jabkach nawet afic nie trzeba jak w boxie
Napisano Ponad rok temu
dodam jeszcze (może podkreślę), że mają niesamowity refleks i szybkość w przemieszczaniu całego ciała.
Wiem, bo kiedys cwiczyłem zapasy, potem troche z nimi sparowałem z doskoku, a potem poszedłem na karate bo szukałem szybkiej skuteczności ..... :?
i do tej pory tego żałuję!
Napisano Ponad rok temu
Ludzie szukaja nie wiadomo czego byle by ze wschodu - bo to jest popularne(promowane przez media, filmy - jeszcze nie widziałem filmu z jakimś zapaśnikiem, zawsze kung-fu, karate)a nie zwracają uwagi na swoje(europejskie) rzeczy choc często są one o niebo lepsze! Ze mna też tak było, tyle, ze trafiłem na Judo(i jestem zadowolony), ale potem pokombinowałem z JJ i już nie spikło
Najbardziej w zapasach podobają mi sie obejscia za plecy - w judo ich niestety nie ma(ale za to jest pare technik których w zapasach nie ma 8) ) - chetnie bym sie tego nauczył, ale już raczej w sekcji MMA...podsumowując zapasy bardzo skuteczne, BARDZO!!!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Atak grupy skinów na mnie :/
- Ponad rok temu
-
banda dresow a ja sam...
- Ponad rok temu
-
Co czuliście po napadach?/ wiek osób najczęsciej napadanych
- Ponad rok temu
-
Droga Kota
- Ponad rok temu
-
Sporo ciekawych filmików
- Ponad rok temu
-
jak by wam bylo walczyc zchlopem ktory ma pałke teleskopowa?
- Ponad rok temu
-
jak skasowac kozaka?? hehe....
- Ponad rok temu
-
problem społeczny?
- Ponad rok temu
-
Kung Fu street fighting ;)
- Ponad rok temu
-
Segal i dziwne legendy na jego temat
- Ponad rok temu