29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bujin]

co za kretynski temat. koles nie ma z kim gadac w dziale judo, to sie tutaj przyplatal.

[budo_novic]

Tania sciema i tyle...

[budo_sos]

ej ale Zatoichi nie był ślepy, na sam koniec zanim bosa rodzin przejechał po oczach to wyszło na jaw. Powiedział, że sie lepiej świat postrzega czy jakoś tak
a co do tematu: słyszałem, że H.Kobayashi był prezydentem RP kiedyś tam, co o tym sądzicie :roll: albo nawet lepiej : słyszałem, że ktoś tam, kiedyś tam, coś tam zrobił i gdzieś tam kimś tam sie stał

brak źródła, brak konkretów czyli bullshit

[budo_kurm28]

budo_irimi napisał

Droga Orchis, w tym właśnie cały dowcip, że Zatoichi był niewidomy... :roll:

khem khem khem.... 8O 8O

no to koledze "Droga" Orchis da..... jak się tylko ogoli, podrapie po jajkach, czy co tam prawdziwi faceci robią przed morderstwem ;-) :D:D:D:D:D:D:D

[budo_voivod]

budo_SoS napisał

ej ale Zatoichi nie był ślepy, na sam koniec zanim bosa rodzin przejechał po oczach to wyszło na jaw. Powiedział, że sie lepiej świat postrzega czy jakoś tak
a co do tematu: słyszałem, że H.Kobayashi był prezydentem RP kiedyś tam, co o tym sądzicie :roll: albo nawet lepiej : słyszałem, że ktoś tam, kiedyś tam, coś tam zrobił i gdzieś tam kimś tam sie stał

brak źródła, brak konkretów czyli bullshit

Owszem, byl... Trza bylo do samego konca ogladac... 8)

[budo_sos]

oglądałem go całego i to nie raz, chodzi ci pewnie o ostatnie słowa "Nawet z otwartymi oczyma, nie widze nic"

ale wcześniej:

" Co do diabla! Ty nie jestes slepy?
Dokladnie.
Wiec po co udajesz slepego?
Bo niewidomy lepiej odczuwa swiat. "

sory za oftop ale ten film jest miliardy razy ciekawszy i inteligentniejszy od tego tematu
tak wyszło

[budo_irimi]

budo_kurm28 napisał

no to koledze "Droga" Orchis da.....

Skoro to mencizna, to jendak nie skorzystam...

[budo_marilyn m]

[quote name="Robaq"]Słyszałem ostatnio taką legendę...quote]



pytanie zasadnicze, od kogo to słyszałeś? Może to wyjaśni wszystko:)

[budo_el tigre]

Co to jest yakuza?

[budo_mr smail]

hehe
fajny temat

ja tez to slyszalem i na wlasne Smailowe uszy

sensei Kobayashi siedzial sobie cicho i spokojnie w koncie gdy na ringu rywalizowali ze soba chlopaki o miano trenera
i oczywiscie jak to bywa wsrod mistrzow nabjali sie z tego ze sensei cwiczy aikido i ze to lipa
w koncu sie senseiowi znudzilo, wstal powiedzial ze z aikido sie smiac nie mozna i wszedl na pole i ....
zostal trenerem

historia piekan i krzepiaca dla wszystki potrzebujacych "skutecznosci aikido w realne walce" - ze zacytuje
a czy prawdziwa? przeciez odpowiedz jest........

pozdrawiam
p.s. nie pytajcie od kogo slyszalem - i tak nie powiem