29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_robaq]

Słyszałem ostatnio taką legendę, że Kobayashi wygrał jakiś turniej na trenera Yakuzy (x lat temu). Czy istnieją jakieś dowody na to ? z kim tam wygrał ? co to za turniej w ogóle ? jakieś zdjęcia ? przebieg walk ? czy może jest to tylko jeden z mitów czekam na jakiekolwiek informacje...

[budo_wingman]

Robaq: Nie YAKUZY tylko JAKUZI i nie wygrał a dostał trenerkę do tego basenu
Nie wiem skąd masz takie informacje, ale mitomania kwitnie wśród braci SW.

pozdr.
wingman (nie przepadający za plotami )

[budo_garry]

O senei Hirokuzu Kobayashi bardzo mało wiadomo, a to co mozna przeczytac w polskim necie jest nie zawsze zgodne z prawdą. Mozesz śmiało to potraktować jako legende, ale... wiedz ze wg. mnie wokół tej postaci jest, a raczej była jakaś zmowa milczenia O czym zresztą wspominałem niedawno, powołując sięchociażby na brak tej postaci w oficjalnych drzewach genealogicznych.

[budo_irimi]

Słyszałem ostatnio taką legendę, że Kobayashi wygrał jakiś turniej na trenera Yakuzy (x lat temu). Czy istnieją jakieś dowody na to ? z kim tam wygrał ? co to za turniej w ogóle ? jakieś zdjęcia ? przebieg walk ? czy może jest to tylko jeden z mitów czekam na jakiekolwiek informacje...

Tak! Naocznym tego świadkiem był niejaki Zatoichi...

[budo_feniks]

Zatoichi...? To nie ten legendarny szpec od fotografiki cyfrowej? :-)

[budo_gambit]

Słyszałem ostatnio taką legendę

przestraszony przestraszony przestraszony przestraszony przestraszony

Tak! Naocznym tego świadkiem był niejaki Zatoichi... Smile

[budo_sojobo]

tja...

Kobayashi Sensei wyglada na prawdziwego kilera - wyraz twarzy nieznajacy litosci 8)

[budo_robaq]

Pytam się z ciekawości, a Wy sobie jaja robicie, eh. Jedynie odpowiedź garrego na poziomie. Narzekacie na poziom BUDO, a sami go obniżacie.

[budo_gogatsu]

Mistrz Kobayashi Hirokazu to Capo di tutti capi tamtejszej mafii...
Bez watpienia :?

gogatsu ( ktoremu zabraklo slow aby wyrazic to co czuje )

[budo_irimi]

...a Wy sobie jaja robicie, eh....

Bo "humor jest kołem ratunkowym w nurcie życia" :wink:

[budo_ninja_usuniety]

Pytam się z ciekawości, a Wy sobie jaja robicie, eh. Jedynie odpowiedź garrego na poziomie. Narzekacie na poziom BUDO, a sami go obniżacie.

Obnizasz go zadajac takie bezsensowne pytania wlasnie...

[budo_orchis]

... Naocznym tego świadkiem był niejaki Zatoichi...

A to on nie był ślepy aby ?? Chyba zatem bardziej był świadkiem "nausznym" niż "naocznym"

W.

[budo_robaq]

Dlaczego bezsensowne ? Przeczytałem to na jakiejś stronce, więc chciałem sprawdzić, czy ktoś coś wie na ten temat. EOT.

[budo_irimi]

Droga Orchis, w tym właśnie cały dowcip, że Zatoichi był niewidomy... :roll:

Robaczqu, nie przejmuj się. Wszak nie można poważnie rozmawiać z ludźmi nie mającymi poczucia humoru ;-)

[budo_ligeia]

Robaq, ty się nie przejmuj, oni już tak mają.
Jak mi smutno lubię sobie poczytać te ich posty, bo mi humor poprawiają. Parę linijek i już smutek mija, a ja śmieję się do siebie jak wariatka. :twisted: 8)

[budo_orchis]

Droga Orchis...

No wypraszam sobie...
Znaczek przy awatarze jednoznacznie wskazuje, czy chodzę do toalety oznaczonej kółeczkiem czy trójkącikiem :wink:

W.

[budo_irimi]

Ale kawału żeś waść nie złapał jak rasowa... ;-)

PS. Sory!

[budo_avbert]

Ale co by nie pisać mit jest fantastyczny.
Mistrz, SW, Ciemna Strona, kryminał, sensacja, pojedynek. Jeszcze pewnie i jakieś laski by się znalazły. 8)

Czy ta opowieść to tylko ustnie jest przekazywana czy jakieś źródła netowe są podane.
Poproszę o jak najwięcej informacji- jestem skłonny napisać powieść na tej podstawie.
Coś w rodzaju kodu leonarda.
Umieszczone w japońskiej estetyce... tak samo wiarygodne... to sie na pewno sprzeda 8)

[budo_irimi]

...jestem skłonny napisać powieść na tej podstawie.
Coś w rodzaju kodu leonarda...

Ekstra! Najlepiej Leonarda Di Caprio. Brzmi tak mafijnie. Myślę, że Przegląd Ridest Digest rozprowadzi ten bestseler w doskonały sposób. :wink:

[budo_hara-kiri]

Pamiętam, że kiedyś wspominał o tym Aiki. Niestety nie możemy go już poprosić o źródło informacji na ten temat.
Pozdr, h-k