50 odpowiedzi w tym temacie

[budo_meikyoan]

vop23 może to ty jesteś tym trenerem, że tak go bronisz?

A może poprostu jesteś TAKIM trenerem?

[budo_veldrin]

GL, spróbój poczekać parę tygodni, miechów i zobaczyć. Może to chwilowe zachowanie, jakieś problemy senseia.

Nie to że go bronie, przecież go nieznam. Wiem za to jaka może być więź miedzy mistrz - uczeń i nie warto tego zniszczyć gdy nie ma takiej potrzeby.

Odczekać, może porozmawiać, ludzie to nie roboty, mają problemy.

[budo_vop23]

vop23 może to ty jesteś tym trenerem, że tak go bronisz?

A może poprostu jesteś TAKIM trenerem?

No co ty ... ja jestem ideałem

[budo_matysshido]

Nie ma trenera idealnego. Napewno każdemu z was coś nie pasuje w swoim sensei. Podobnie mi nie pasują niektóre rzeczy jeśli chodzi o organizację klubu w którym trenuję i mojego senseia. Są to drobnostki, jednak niezależnie od tego mówię wprost co mi sie nie podoba i staram się o tym z nim porozmawiać. Ciężko jest wszystkim przypasować tak żeby było zawsze pięknie i różowo, a ja niestety nie kryje mojego zdania. Fakt faktem nikt nas na siłę nie trzyma w jakimś klubie. Możemy wybierać inne jeśli się nam coś nie podoba. Podsumowując - myślę, że lepiej trafić nie mogłem z wielu powodów, których nie będę wypisywał, żeby mój trener za bardzo w piórka nie obrósł , aczkolwiek napewno nie usłyszałbym z jego ust coś w stylu " wybieraj pomiędzy trenigami tam a tu...", wielkie OSS dla ciebie G.Ch. vel sensei :wink:

[budo_karateka1]

vop23 może to ty jesteś tym trenerem, że tak go bronisz?

A może poprostu jesteś TAKIM trenerem?

Jednemu takiemu Wojtkowi to nawet płaca około 23 000 złotych za obronę PZK w sieci :wink:

[budo_sephirot]

U mnie było podobnie.Przez właśnie takie jazdy na zawodach paru mioch kupli przekonało sie jaki jest nasz sensei i porąbało go i nie chodziło już na treningi (lepiej nie pisać co sie potem działo) w tym i ja za rok zaczynam studia mam nadzieje że w Nowym Targu jest dobra sekcja i że nasze przypadki śa wyjątkami
:?

[budo_karate_koks]

UPrzez właśnie takie jazdy na zawodach paru mioch kupli przekonało sie jaki jest nasz sensei i porąbało go i nie chodziło już na treningi

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

[budo_kok.o]

UPrzez właśnie takie jazdy na zawodach paru mioch kupli przekonało sie jaki jest nasz sensei i porąbało go i nie chodziło już na treningi

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

Coś taki zdziwiony? jak go porąbali to jak potem mieli chodzic na te treningi, co?

[budo_karate_koks]

Coś taki zdziwiony? jak go porąbali to jak potem mieli chodzic na te treningi, co?

Na fakt, bo kto by je potem prowadzil?? Moze jakis sempai, ale pewnie sie obawail ze tez zostanie porabany

[budo_mistress]

Fakt faktem nikt nas na siłę nie trzyma w jakimś klubie. Możemy wybierać inne jeśli się nam coś nie podoba.

A moze w małych miejscowościach nie ma wyboru, he? Aby przeskoczyć do równoległej skecji :? .

[budo_ewka16]

Fakt faktem nikt nas na siłę nie trzyma w jakimś klubie. Możemy wybierać inne jeśli się nam coś nie podoba.

A moze w małych miejscowościach nie ma wyboru, he? Aby przeskoczyć do równoległej skecji :? .

no własnie!!! poklon

[budo_nie_ja1]

No właśnie... Ja nie mam możliwości więc narazie jestem na lodzie i nie ćwiczę... A ciężko wytrzymać bez treningu jeśli ma się ochotę ćwiczyć

[budo_ewka16]

u mnie czasami na trening przychodzi 3 osoby i mi to nie przeszkadza.jest tak jak jest i nie narzekam :wink:

[budo_meikyoan]

Umnie też ćwiczy 3 do 8 (w porywach ) osób i jakoś leci. Nie ważne w ile osób, ale co się robi i jak.

[budo_paweło]

Umnie też ćwiczy 3 do 8 (w porywach ) osób i jakoś leci. Nie ważne w ile osób, ale co się robi i jak.

Popieram

[budo_nie_ja1]

A u mnie w klubie było około 80 osób .
Ale co z tego skoro liczy się JAKOŚĆ a nie ILOŚĆ...

[budo_ptaq nakrecaczu]

3 do 8 osob w porywach? Tak malo ludzi trenuje Ryu Te? Czemu tak?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_meikyoan]

Czemu Ryu-te

Z całym szacunkiem, ciekawy styl, przyjemni ludzie, ale o ile wiem nigdzie nie pisałem, że to akurat ćwiczę.

A czemu tak mało? Tam gdzie mieszkam, a są to okolice Warszawy, nie sama Wa-wa są 2 kluby karate, łącznie pewno koło setki ludzi, jak nie lepiej. Ćwiczyłem w większym z nich tak długo, aż przestało mi to cokolwiek dawać. NIe dało się sensei'a namówić na treningi pod takich dziadków jak ja, wszystko szło pod początkujące i średniozaawansowane dzieciaki, zawody i egzaminy. No i trzeba było odejść. Potem parę lat poćwiczyłem w honbu dojo w Wawie (stąd miasto w opisie). A teraz zgarnąłem ludzi o podobnym poglądzie na karate i ćwiczymy razem.

[budo_vop23]

u mnie czasami na trening przychodzi 3 osoby i mi to nie przeszkadza.jest tak jak jest i nie narzekam :wink:

Kiedyś na sali było ponad 120 osób i wiele jeszcze chciało wejść. Tamte czasy już nie wrócą.

[budo_ulrich]

W moim klubie ćwiczy w porywach do 8,9 osób i powiem Wam,że to mi o wiele bardziej odpowiada niż sala pełna ludzi.Raz,że sensei nie musi tracić połowy czasu na uciszanie gadających,dwa,że każdy ma dużo miejsca do ćwiczeń,trzy,że piłka na rozgrzewkę jest o wiele ciekawsza 4 na 4 niż 10 na 10 :wink: no i najważniejsze,że sensei może poświęcić każdemu tyle czasu,że spokojnie wystarczyłoby do obdzielenia trzykrotnie liczniejszej grupy Dodatkowe plusy są jeszcze takie,że wszystkim znam i atmosfera nie jest tak spięta jak na sali gdzie jest 30 osób z czego 2/3 to nowi i nie bardzo wiadomo jak do nich podejść.I ostatnie no i :wink: Sensei może trenować w takim tempie jak reszta,bo nie musi tracić czasu na wieczne poprawianie,korygowanie i uspokajanie licznej grupy nowoprzybyłych,chodzących w kratkę i dzieciaków.
Ogólnie według mnie wygodniej ćwiczy się w grupie kameralnej i wypróbowanej :wink: