51 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szymon247]

a wiec chodze juz 3ci tydzien i jak narazie jest bardzo dobrze ponoć jestem zdolny i jak na początek bardzo dobrze mi idzie no ale nie będe sie chwalił. Patrząc obiektywnie treningi nie są zbyt ciężkie (chociaz zakwasy są, głównie po rozciąganiu ) ale czuje że przynajmniej częsc technik jest bardzo ciekawa i dobrze uczona. Narazie chodze krótko także niewiele moge powiedzieć ale widze że uczą tu różne techniki niekoniecznie dozwolone na zawodach co czyni treningi znacznie ciekawszymi najtrudniej mi sie połapać z tymi nazwami bo są zupelnie inne niz w np. japonskich sztukach walki. Napewno po każdym treningu czuje sie lepiej niz przed nim i widze znaczną poprawe w ogólnym samopoczuciu pozatym nie trenuje już ze strachu przed dresami itp tylko po prostu spodobało mi sie to.Niewiem jeszcze na ile mi sie to przyda ale mam nadzieje że jeżeli dojdzie juz do nieprzyjemnej sytuacji na ulicy to że uda mi sie użyć wiedzy z treningów w rzeczywistości. Chociaz tak krotko cwicze to czuje że zostane w tym klubie na dłuższy czas Pozdrawiam

[budo_macias]

a wiec chodze juz 3ci tydzien i jak narazie jest bardzo dobrze ponoć jestem zdolny i jak na początek bardzo dobrze mi idzie

Cukruja Ci,bo o Twoja kaske sie rzochodzi :wink:
nie tam,to byl Joke taki,co by IRA znow nie napisal "ale jakbys tego jokea nie napisal w inecie,to by go nie bylo? :wink: " :wink: (ale tych winkow sie namnozylo...)
IRA- powiedzmy,ze widze bardziej skuteczne sposoby nauki walki wrecz,niz TKD ale kto wie,moze i my sie kiedys przy Tymbarku spotkamy,to obgadamy sdprawe fizycznie, bo wirtualnie to tak,jaky jej nie bylo :wink: (cholerne winki!)

[budo_gold_lion]

wnioskujac z twojej wypowiedzi nie powinno byc "chlolerne winki" a "chlolerne winka"

[budo_zychu]

Ja tez mam wybor pomiedzy TKD a MT ale chyba jednak wybiore MT bo nie ma nic bardziej odstraszajacego niz brutalnosc(wiele ludzi uwaza ze MT jest bardzo brutalny, ja tak nie uwazam bo teraz swiat jest brutalny) Czasem wystarcza slowa trenuje x lat MT(znam takich na ktorych by to podzialalo:p)i chop juz woli nie sprawdzac czy mowisz prawde:P TKD uwazam za bardzo dobra sztuke walki i tez o niej myslalem ale jednak MT jest bardziej "realne" czyli czysta praktyka, uczysz sie ciosow i cwiczysz na workach a w TKD atakujesz w powietrze co podwaza troche mozliwosc zastosowania tych technik w realnej walce z dresikami:P

[budo_moro]

to jak u mnie trenuje sie na tarczach/ workach to to znaczy ze trenujemy MT a nie TKD?

[budo_sawosz]

http://www.forum-kul...dpost&p=1012434

[budo_xav]

Się uśmiałem . Od capo, przez TKD, do MT . Człowieku jak się chcesz dobrze bronić przed "dresikami" to sobie kup pistolet. Ja jakoś nie po to na sztuki walki chodzę. Są wyższe motywacje i priorytety niż walka z uliczną ciemnotą.

@szymon247

Jak tam kolejne treningi?

[budo_stern]

Są wyższe motywacje i priorytety niż walka z uliczną ciemnotą.

jakie?

po ja się cały czas zastanawiam po co mi to

[budo_xav]

Dla mnie samodoskonalenie siebie i utrzymywanie formy. Czuję, że poprzez sztuki walki się spełniam. Jakbym nie wiedział "co ja tutaj robię", to bym już dawno zrezygnował. A oczywiste "efekty uboczne" typu szybkość, siła i pewność siebie mi nie przeszkadzają .

[budo_szymon247]

kolejne treningi mam za sobą i cały czas jest bardzo dobrze brakuje mi czasem większej ilości powtarzania technik na workach bo wychodzą mi szybko z głowy i nie zawsze zdąże załapać o co chodzi ale jest spoko. No i denerwują mnie troche te formy ale z każdym treningiem mniej mi to przezkadza a nawet wydaje sie czasem fajne czasem jak ćwiczymy formy to sie ciesze że mamy chwile odpoczynku bo coraz większy wycisk mi dają

[budo_doomdoom]

Nie chce Cie zmartwic stary, ale jestes na najlepszej drodze do uzaleznienia od narkotyku zwanego TKD. Gratuluje!! Co do form, to ja nie jestem ich wielkim zwolennikiem, jeszcze do niedawna uznawalem je za calkowicie nieprzydatne i nuuuuudne Teraz... hmm nie powiem ze wole je od sparingow, ale da sie cos w tym odnalezc... Mysle ze praktykujac uklady jak najbardziej starasz sie zdazac ku doskonalosci, i jest to dla mnie jedna z doktrym wszystkich Sztuk Walki... Sorki za moje wynuzenia pseudo filozoficzne, ale chce uchodzic na VB za "madrego" i musze mowic duzo rzeczy ktorych nikt nie rozumie Ehh ten glupawkowy nastroj
Pozdro i Polish TKD RULES!!

[budo_szymon247]

Nie chce Cie zmartwic stary, ale jestes na najlepszej drodze do uzaleznienia od narkotyku zwanego TKD. Gratuluje!! Co do form, to ja nie jestem ich wielkim zwolennikiem, jeszcze do niedawna uznawalem je za calkowicie nieprzydatne i nuuuuudne Teraz... hmm nie powiem ze wole je od sparingow, ale da sie cos w tym odnalezc... Mysle ze praktykujac uklady jak najbardziej starasz sie zdazac ku doskonalosci, i jest to dla mnie jedna z doktrym wszystkich Sztuk Walki... Sorki za moje wynuzenia pseudo filozoficzne, ale chce uchodzic na VB za "madrego" i musze mowic duzo rzeczy ktorych nikt nie rozumie Ehh ten glupawkowy nastroj
Pozdro i Polish TKD RULES!!

tez tak sądze dzieki