wobec tego postanowilem w ciagu 4 tygodni przytyc z 3-5 kg, jak da rade, jak nie to cos porzezbic przynajmniej.
plan jest taki:
pon. barki (wyciskanie sztangi zza plecow, unoszenie sztangielek nad glowe w pozycji stojacej, unoszenie sztangielek "na wprost", podnoszenie sztangi do brody)
wt. biceps (unoszenie sztangi, unoszenie sztangielek, unoszenie sztangi nachwytem, unoszenie lamanego gryfu na modlitewniku)
sr. wolne
czw. klatka (wyciskanie poziomo, wyciskanie ukosnie w gore, wyciskanie ukosnie w dol, rozpietki na maszynie)
pt. triceps (unoszenie w pozycji lezacej lamanego gryfu, unoszenie sztangielek zza glowy, cigniecie sznurka na maszynie

sob i niedz wolne
wiec w sumie na kazda partie miesniowa 4 cwiczenia po 4 serie po 10 powtorzen. do tego w rozgrzewce dwie serie po 20 powtorzen (10 z przodu i 10 z tylu) naciaganie drazka na maszynie (plecy) i miedzy cwiczeniami w sumie 3 serie brzuszkow na lawce po 20-25 powtorzen.
ok, to jest plan. jesli cos nie tak to prosze o uwagi. teraz czesc nastepna czyli suplementacja.
wg mnie zeby uzyskac optymalne efekty przydadza sie:
1) mass gainer lub sama odzywka bialkowa
i 2) kreatyna lub ??
i 3) hmb lub ??
jakies uwagi co do suplementacji? nie krepujcie sie

oprocz dwoch tygodni wolnych bede jeszcze cwiczyl tydzien przed obozem i tydzien po obozie ok 5 razy w tygodniu TKD.
poza tym nie robie nog, bo gdyby jeszcze troszke urosly to by mi krwi chyba nie starczylo zbey je dotlenic na zajezdni treningowej (nie zebym jakies specjalnie duze nogi, po prostu niektore treningi sa strasznie wytrzymalosciowe).
tak wiec wszelkie uwagi mile widziane. z gory dzieki za dobre rady.
pzdr
p.s. mam w planie diete:
sniadanie - jajka
obiad - kurczak i ryz
kolacja - tunczyk z puszki
nie wiem czy sie uda, ale przynjamniej te dwa tygodnie bym sprobowal na niej pociagnac
