Dla Alexa to walka jedna z wielu, nizbyt dla niego wazna. Dla Nastuli ta walka ma ogromne znaczenie. A nastawienie to powazna sprawa. 1:0 dla Nasty
A miał ich raptem z 7 z czego większośc na Buschido a we własciwym Pride moze 2 z CC i Thompsonem (o ile pamieć mnie nie myli). Nie odważył bym sie powiedzieć ze ta walka nie będzie ważna dla Alexa. Alexander, co juz nie raz było mówione, nie pokonał jak do tej pory nikogo znaczącego a zapewnienia jego brata o tym , że on jest jednym z naj ... wobec braku materiału dowodowego, przyjmuje poprostu z uśmiechem na twarzy.
Nie twierdze ze nie jest to materiał na mistrza, ale trening i sparring to jedno a wyjście do ringu i walka to drugie. Miał okazje wykazać sie z CroCopem, nie wykazał, dlatego uważam ze porażka z dopiero wchodzącym w świat MMA Polakiem moze mu sie odbić głośną czkawką i dać sporo do myślenia managerom z Pride. Sądze, że jeśli Paweł przegra to sie powie ; rywal był o wiele bardziej doswiadczony, wielki, brat mistrza itp .... a jeśli wygra Polak ? Fedorowi nie pozostanie nic innego jak nabrać wody w usta i zastanawić się 100 razy zanim powie coś na temat możliwosci swojego brata.