

Pytanie o LEATHERMAN Charge
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
U mnie jest tak (Wave 2004)

Napisano Ponad rok temu
pozdr
Napisano Ponad rok temu
I to właśnie nie jest normalnie. Ostrze nie od Leathermana, mam przed sobą dwa, oba w idealnych gładziach. yacca pokazałeś Wave, model grześka888 ma podkładki ślizgowe miedzy okładzinami (powinien mieć), nie mieściły się z tym grybym ostrzem, to zostały wywalone. To napewno nie jest ostrze 154CM. Ostrze pod liners(na zdjęciu wygięty, pewnie się nie mieścił) jest wyprofilowane w ostatniej fazie(prawdziwe), to z...ne.tak jest normalnie
(...zdjęcie...)
Sory, chodzi przecież o "wytknięcie" prawdy, wywal to do sprzedawcy i zarządaj zwrotu.
Napisano Ponad rok temu
I to właśnie nie jest normalnie. Ostrze nie od Leathermana, mam przed sobą dwa, oba w idealnych gładziach. yacca pokazałeś Wave, model grześka888 ma podkładki ślizgowe miedzy okładzinami (powinien mieć), nie mieściły się z tym grybym ostrzem, to zostały wywalone. To napewno nie jest ostrze 154CM. Ostrze pod liners(na zdjęciu wygięty, pewnie się nie mieścił) jest wyprofilowane w ostatniej fazie(prawdziwe), to z...ne.tak jest normalnie
(...zdjęcie...)
Sory, chodzi przecież o "wytknięcie" prawdy, wywal to do sprzedawcy i zarządaj zwrotu.
Tzn, Paweł, ze masz oryginalne XTi i Twoje Main Blade jest WYPOLEROWANE w tym miejscu (w pobliżu osi)?
Napisałem do Leathermana i rzucilem im tą fotkę - zobaczymy co powiedzą...
Ciekawe czy zdarzały się im takie FAKE...
Napisano Ponad rok temu
ostrze wygląda tak:

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
miałem Charga Ti przez kilka m-cy i go sprzedałem, dlaczego?
- kupując dałem się skusić fajnym desingnem, ale czy o to chodzi w toolu - narzędziu które nosi się przy pasku, tool ma służyć do pracy, ratowania z opresji itp, do wyglądania proponuje breloczki Swiss Techa (fajnie wyglądają i 2 mam) a jak chcesz robić wrażenie tym co nosisz to kup nożyk William Henry - każdy otworzy usta.
- ostrza otwierane jedną ręką (rzeczywiście fajne ale w multitoolu po zastanowieniu to po co, przecież każdy z nas normalnych nosi folder, więc ostrze w toolu to tak na wszelki wypadek) a tak na marginesie jak upada to wszystkie się otwierają,
- okładziny z tytanu, a raczej jakiegoś stopu - fajne mam tytan w gaciach i co z tego, po co go zastosowali, tytan się stosuje wtedy gdy się chce zwiększyć wytrzymałość przy redukcji masy, a charge jest ciężki, za ciężki jak na tę skromną ilość funkcji jakie posiada,
- wymienne bity, z jednej strony fajne bo można wymieniać, z drugiej, no cóż podejść można tylko do śrubek "na wierzchu" bo schowane w zagłębieniach są niedostępne, i jeszcze kształt tych końcówek tyko Leatherman je robi i nigdzie nie można poza nim dostać (chyba, że pół dnia spędzisz na docinaniu i zanim się nauczysz jak najlepiej to parę zniszczysz), to już lepszy jest adapter do ST200
- faktycznie duża zaleta to malutki śrubokręcik zegarmistrzowski, ale taki już można uświadczyć w LM Blast.
- budowa jest dość skomplikowana i jak zabrudzi się czymś co strumień wody nie tak łatwo wypłucze to mamy zabawę,
- nożyczki fajne, a przydatne tylko do bardzo delikatnych rzeczy, w zwykłym vicku są solidniejsze.
ten jeden śrubokręt płaski co jest tam zainstalowany obok otwieracza do konserw jest niedorobiony, końcówka wchodzi tylko w śruby z dużymi szczelinami, po prostu zapomnieli ją wyprofilować na końcu jak się powinno profilować śrubokręty - niedoróbka
- zaletą może być klips (w zależności od punktu widzenia pod względem noszenia) zdejmowany jak się nosi w kieszeni to fajnie trzyma
- pochwa skórzana to porażka - pasek skóry zawinięty i zszyty taśmą gumową - nie będę się wypowiadał bo się denerwuje jak tylko o tym pomyślę - totalna porażka chyba materiałowe lepsze
no cóż nie będę się dalej rozwodził choć jeszcze by się znalazło parę denerwujących szczegółów.
Generalnie nie polecam nikomu tego toola jako toola, chyba że chce mieć zabawkę, bo jako zabawka jest cool. dużo majsterkuje czy to przy elektronice czy przy samochodzie (elektryka i tp) czy przy innych drobnych pracach i prawie zawsze LM Charge leżał w szufladzie a ja używałem poczciwego LM Super Toola 200 - nie do zdarcia (jak się wie co można nim zrobić)
dlatego każdemu kto chce dobrego TOOLA radzę się zastanowić, ja ich parę miałem i wiem coś niecoś o tym:
Viktorinox Swiss Tool - mocny, dobry, przemyślany, ciężki(co wcale nie jest wadą), nadal jest w rodzinie i służy 7 lat
SOG Power Plier - z logo Harley Davidson - mocne kombinerki z przekładnią, niestety brak blokad ostrzy lepszy byłby chyba PowerLock - może kiedyś go przetestuje:)
Victorinox Swiss Tool Spirit - mniejsza wersja dużego brata, te same rozwiązania więc myślę, że wytrzymałość na tym samym poziomie - polecam, ale dla mnie trochę za bardzo wypolerowany
LM Charge - o którym mowa, już wiecie jakie mam zdanie o nowych produktach LM
LM Super Tool 200 Którego chciałem sprzedać by kupić LM Core - na szczęście tego nie zrobiłem, Core jest z "plastiku". i ten tool u mnie chyba już zostanie na zmianę z tym poniżej
LM Pulse - nowy nabytek do drobnych prac też zajebisty
miałem przez jeden dzień LM Core - ma plastikowe wkładki - nie będę się o już wypowiadać - LM schodzi na psy
oglądałem LM Surge - większa wersja LM Wave 2004 - jeszcze gorsza dokładność wykonania
Napisano Ponad rok temu
a jak chcesz robić wrażenie tym co nosisz to kup nożyk William Henry - każdy otworzy usta.
Idąc tym tokiem myślenia - jak chcesz zrobić jeszcze większe wrażenie, to zarzuć sobie halabardę na plecy - wtedy dopiero opadną kopary.
- ostrza otwierane jedną ręką (rzeczywiście fajne ale w multitoolu po zastanowieniu to po co, przecież każdy z nas normalnych nosi folder.
, to już lepszy jest adapter do ST200
No coz - identyczne są do nowych Wave XTi, itp
- faktycznie duża zaleta to malutki śrubokręcik zegarmistrzowski, ale taki już można uświadczyć w LM Blast.
no tak, ale co to za argument PRZECIW?
profilować śrubokręty - niedoróbka
Niedoróbką to są polskie śruby, które odkręca się śrubokrętami zeszlifowanymi W SZPIC!! To nazywasz PROFILOWANIEM?
LM Super Tool 200
Gratuluję, to spróboj tym 200 przeciąć coś twardszego niż drut aluminiowy - będziesz miał okazję podziwiać śliczne szczerby w kombinerkach, nie wspomnę o odciskach na łapkach, bo cały tool jest - delikatnie mówiąc - KANCIATY.
Napisano Ponad rok temu
Gratuluję, to spróboj tym 200 przeciąć coś twardszego niż drut aluminiowy - będziesz miał okazję podziwiać śliczne szczerby w kombinerkach, nie wspomnę o odciskach na łapkach, bo cały tool jest - delikatnie mówiąc - KANCIATY.
widzę że kolega nigdy nie miał LM ST 200 w ręku a szkoda bo jest różnica między nim a LM ST o którym pewnie kolega pisze
co do twardości samych szczypiec to są wykonane z tego samego materiału i tak samo się tępią dlatego p[isałem że trzeba wiedzieć do czego można używać a do czego trzeba sobie kupiś obcęgi np. firmy Kamasa.
jak chcesz naprawde twarde obcegi to na ryku jest tylko SOG - niestety
z tą halabardą to przesadziłeś chyba że nie wiesz co to noże Willama Henrego, a w takim przypadku zaprzszam na stronę jednego ze sponsorów Budo w celu uzupełnienia wiedzy,
Cytat:
- faktycznie duża zaleta to malutki śrubokręcik zegarmistrzowski, ale taki już można uświadczyć w LM Blast.
no tak, ale co to za argument PRZECIW?
nie przeciw i nie za ale blast jest przynajmniej dużo lżejszy i bardziej kompaktowy
Cytat:
profilować śrubokręty - niedoróbka
Niedoróbką to są polskie śruby, które odkręca się śrubokrętami zeszlifowanymi W SZPIC!! To nazywasz PROFILOWANIEM?
coż jeśli kupuję toola który mi odkręci tylko doskonale wykonane śruby w zachodnich sprzętach(nawiasem mówiąc one są albo tak dobre że się nie psują albo tak skomplikowane że i tak nic nie zrobisz) to po co go w ogóle kupować
Ja chce żeby on odkręcił mi wszystkie śruby te dobre i te gorsze , no chyba że ja go tylko będe nośił a odkręceł zwykłymi śrubokrętami - w tej cenie to bym mogł sobie kupić komplet maprawdę niezłej firmy
Napisano Ponad rok temu
PS
pozdrawiam i to bez żadnej ironii zwolenników Charga itp tooli, moje posty nie są skierowane przeciw wam tylko pokazują moje wewnętrzne luźne przemyślenia na temat tej gamy produktów, które leżały mi na sercu.
jeszcze raz pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
najlepiej o tym samemu sie przekonać. Mam starego bardzo,coś jak Fuse bez plastików +pilnik.poza tym nie odradzam tej klasy Tooli LMludziom którzy są ich pasjonatami tylko tym co chcą kupić narzędzi do jakieś pracy
Zamiast niego XTi okazał się delikatnie mówiąc /mało przydatny/.
Napisano Ponad rok temu
widzę że kolega nigdy nie miał LM ST 200 w ręku a szkoda bo jest różnica między nim a LM ST o którym pewnie kolega pisze
Masz rację - tu mogę się mylić, bo myślałem, że chodzi Ci o pierwszego MULTI TOOLA.
co do twardości samych szczypiec to są wykonane z tego samego materiału i tak samo się tępią dlatego p[isałem że trzeba wiedzieć do czego można używać a do czego trzeba sobie kupiś obcęgi np. firmy Kamasa.
Wiadoma sprawa. Z rezerwą podchodziłbym do cięcia hartowanego drutu, chociaż w nowszysch modelach pojawiło się "miejsce" na takie cięcie - bliżej osi kombinerek - specjalnie utwardzone.
jak chcesz naprawde twarde obcegi to na ryku jest tylko SOG - niestety
z tą halabardą to przesadziłeś chyba że nie wiesz co to noże Willama Henrego, a w takim przypadku zaprzszam na stronę jednego ze sponsorów Budo w celu uzupełnienia wiedzy,
Ja nie mówię, że noże Henry'ego są BE - mnie chodziło tylko o tzw. "WRAŻENIE".
nie przeciw i nie za ale blast jest przynajmniej dużo lżejszy i bardziej kompaktowy
No dobra, ale sam wiesz, że NIE SPOSÓB WYPRODUKOWAĆ NARZĘDZIE UNIWERSALNE DLA KAŻDEGO. Nikogo nie zadowolisz. Piszecie, ze są problemy z zagłębionymi śrubami. Ok, jak np się z takimi ostatnio nie spotkałem i dla mnie nie jest to, póki co problem. Wyżej piszesz, że BLAST jest lżejszy i kompaktowy. JEST, ALE JAKIMŚ TAM KOSZTEM. Nie wsadziłbyś tam np. właśnie tych dłuższych śrubokrętów, bo starciłby atrybut mniejszego rozmiaru i "kompaktowości". Każdy z nas ma ideał kobiety, ale jak przyjdzie do żeniaczki, to trzeba iśc na kompromis

coż jeśli kupuję toola który mi odkręci tylko doskonale wykonane śruby w zachodnich sprzętach(nawiasem mówiąc one są albo tak dobre że się nie psują albo tak skomplikowane że i tak nic nie zrobisz) to po co go w ogóle kupować
No, no - już bez przesady. Policz ile to masz w domu POLSKIEGO sprzętu na tych gównianych śrubach. Śrubokręt W SZPIC to gówniany śrubokręt, który NIE PRACUJE jak należy, bo nie ma kontaktu z całą powierzchnią nacięcia w łbie śruby.
Z tego co piszesz wynika, że to Leatherman powinien równać do tandety, a to chyba tandeta powinna równać do reszty świata.
Nawet w Polsce już się takich śrub nie robi. Mało tego - robi się już prawie wyłącznie śruby phillipsa, a akurat ta koncówka jest w Leathermanach, Victorinoxach, etc w dobrym, uniwersalnym (w miarę) rozmiarze.
Ja chce żeby on odkręcił mi wszystkie śruby te dobre i te gorsze , no chyba że ja go tylko będe nośił a odkręceł zwykłymi śrubokrętami - w tej cenie to bym mogł sobie kupić komplet maprawdę niezłej firmy
No to szlifiera elektryczna i wio - zaraz będziesz miał śrubokręt uniwersalny (czytaj: do dupy).
Zobacz - tak czystej ciekawości - czy w KOMPLECIE NAPRAWDĘ DOBREJ FIRMY masz śrubokręty w SZPIC? NIGDY się tak nie robi koncówki śrubokręta. NIGDY.
W przekroju zawsze jest to prostokąt - NIE TRÓJKĄT.
Napisano Ponad rok temu
Mam starego bardzo,coś jak Fuse bez plastików +pilnik.
może PST lub PST II Albo Pulse - każdy z nich jest niezły
ja mam Pulse - świeży nabytek - polecam
Napisano Ponad rok temu
poza tym nie odradzam tej klasy Tooli LMludziom którzy są ich pasjonatami tylko tym co chcą kupić narzędzi do jakieś pracy
PS
pozdrawiam i to bez żadnej ironii zwolenników Charga itp tooli, moje posty nie są skierowane przeciw wam tylko pokazują moje wewnętrzne luźne przemyślenia na temat tej gamy produktów, które leżały mi na sercu.
jeszcze raz pozdrawiam
Tu się chyba nikt nie gniewa. Wymieniamy sobie właśnie nasze "przemyślenia".
Sam napisałeś, że toole to sprzęt W RAZIE CZEGO, a nie ZAMIAST wyspecjalizowanych narzędzi. Właśnie o tym dobrze wiedzieć. Tool nie zastąpi warsztatu z narzędziami np. STANLEY'a. I już.
Ale może pomóc w wydostaniu się samochodu po dachowaniu, odkreceniu śrub obudowy kompa, bo jestem u kolegi, a on nie ma akurat śrubokręta. Mogę coś zacisnąć kombinerkami, przeciąć drut, podregulować, przeciąć (całkiem sporą) gałąź w ogrodzie, bo akurat nie chce mi się ganiać do warsztatu po piłę.
Więc - W RAZIE CZEGO, ale nie ZAMIAST.
PS. Powiem Wam, ze żałuję iż nie miałem toola Victorinoxa w łapie. Dużo tu pozytywów na jego temat. Faktycznie - mnie jego waga tez nie przeszkadza

Zresztą - uwielbiam scyzory tej firmy i nigdy mnie nie zawiodły

Napisano Ponad rok temu
No, no - już bez przesady. Policz ile to masz w domu POLSKIEGO sprzętu na tych gównianych śrubach. Śrubokręt W SZPIC to gówniany śrubokręt, który NIE PRACUJE jak należy, bo nie ma kontaktu z całą powierzchnią nacięcia w łbie śruby.
Z tego co piszesz wynika, że to Leatherman powinien równać do tandety, a to chyba tandeta powinna równać do reszty świata.
Nawet w Polsce już się takich śrub nie robi. Mało tego - robi się już prawie wyłącznie śruby phillipsa, a akurat ta koncówka jest w Leathermanach, Victorinoxach, etc w dobrym, uniwersalnym (w miarę) rozmiarze.
mnie chodzi o śrubokret który jest wukończony np jak w modelu LM Core, choć pomysł w tym dużym toolu z plastikiem to w/g mnie przesada i poważne uchybienie to on ma chyba najlepszy zestaw końcówek w rączkach no ja bym wymienił tylko pilnik na ten od Charga - bo on tam jest naprawde dobry.
Napisano Ponad rok temu
Noszę Charge'a, ale nie dubluję sprzętu, jak mam tool'a to folder zostaje w domu. Ostrze otwierane jedną ręką i klips to absolutnie rewelacyjne rozwiązanie. Osobiście najczęście używam ostrza, mikro śrubokręta i szczypiec.
Wcale nie jest ciężki i dobrze leży w ręku dzięki tej "ostrej" fakturce
Swiss tool do dobre narzędzie, ale jest też cięższy od Charge'a, długo nad obydwoma sie zastanawiałem. Wiem że ciężki tool, który ma gdzieś tam głęboko schowane ostrze szybko wylądowałby w szufladzie/schowku/samochodzie.
Ogólnie zauważyłem że bardzo często użytkownicy/znajomi oczekują od multitoola wytrzymałości i wygody pełnowymiarowych narzędzi, bo zobaczyli jakąś tam rekalmę :? moim skromnym zdaniem to błąd, bo w końcu można się mocno zawieźć nawet na Vicku :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
dlaczgo combo mają szlif z jednej strony?
- Ponad rok temu
-
Benchmade 610P
- Ponad rok temu
-
Zna to ktoś?
- Ponad rok temu
-
Do Iraku nóż zabrać...
- Ponad rok temu
-
Cowry-X
- Ponad rok temu
-
International Money Order - Krótka piłka
- Ponad rok temu
-
!!!DO NOŻOMANIAKÓW Z TRÓJMIASTA I OKOLIC!!!
- Ponad rok temu
-
Gdzie kupię nieoprawione ostrze?
- Ponad rok temu
-
Kopromed testy stali
- Ponad rok temu
-
"Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie..."
- Ponad rok temu