Doszedlem do wniosku, ze tak jak dla mnie najlepszym wyborem bedzie LEATHERMAN Charge XTi... i wlasnie o niego mam pare pytan...
Ja mam Wave, ale to praktycznie ta sama linia ...
Polecam ABSOLUTNIE NAJDOKŁADNIEJSZY "test" Ti, XTI i Wave na stronie Douga Rittera.
Dowiesz się tam chyba najwiecej o tym sprzęcie..
1. Jak to jest z tymi koncowkami (srobokretami) chcialbym miec Torxy 5,6 ...
Jesli DOROBISZ je na wzór oryginalnych, to z pewnością je złożysz, bez wyciągania...
2. Zastanawialem sie nad Ti ma nozyczki.... ale wyczytalem o nich ze maja problem z pocieciem nawet papieru... i pytanie... Jak to z tym jest?? czy te nozyczki to tylko bajer czy mozna sie nimi poratowac...
A gdzie to wyczytałeś? Kompletna bzdura - nożyczki to mocny punkt tego toola.
.
czy faktycznie XTi to taka zabaweczka, widzialem fotki z uszczerbanymi kombinerkami, ktos pisal ze ostrza do d... ze bal by sie bulki przekroic itd...
Gdzies Ty te głupoty wyczytał? Ostrza są oki - XTI ma chyba stal 154 CM - zero BP, blokady ładnie trzymają, ostrza golą (bez problemu ostrzy się je na 40 st. na trianglu). Oczywiście łba wołu tym nie upiłujesz - od tego są kosy Gurkhów

No i znakomity pomysł z pseudo SPyderhole...
4. Wykonanie... tu tez wyczytalem ze krzywo sie skadaja, ze do bani obrobione, kurde to kosztuje pare stowek jak to z tym jest.... swissy sa podobno idealne a jak jest z LM??
????? What? Miałem w łapie parę nowych egzemplarzy - idealnie powtarzalne - identyczne przeswity na kombinerkach (zerowe - szczęki idealnie się składają), brak luzów...
5. Mobilnosc... mozna z tym chodzic normalnie bez obawy ze spodnie spadna z d... czy strasznie zawadza obok kluczy, komorki, i portfela...
Hmmm - dosyć to karkołomne, żeby nosić go w kieszeni "luzem" - jesli juz to z klipsem. Ale najlepiej na pasku - w pionie lub w poziomie. To kawał metalu i gacie na gumie może ściągnąć...
Jak nosić z klipsem, to raczej w osobnej kieszeni. Przypięty w ten sposób nieco blokuje dobywanie reszty stuffu z kieszeni.
Napisze pare szczerych slow jak sie spisuja wasze XTi i Ti w miescie w normalnych warunkach...
Ja sobie Wave chwalę - wolę LM od Victora, bo LM był pierwszy

Chociaż - nie chcę pisac który jest lepszy, bo nie miałem w łapie Vicka nawet. W gablocie wygląda POTĘŻNIE. Nie wiem również czy narzędzia są blokowane.
Nosiłem wiele lat scyzory tej firmy i chyba fuszery przy toolu nie odstawili. Ile dają gwarancji ciekawe ... Też 25 lat?
Co do zastosowań - składam kompy, otwieram paczki, kombinerek uzywam do rozkręcania zapieczonych śrub, okien, gięcia i przecinania drutu (na wszelki wypadek przecinam wszystko utwardzonym kawałkiem szczęk), usuwania zakleszczonych łusek. Używam piły do drewna (znakomita) w ogrodzie.
Bardzo często przydają się śrubokręty (zwłaszcza phillips). Przydaje się przy lutowaniu (kobinerami można chwycić np, wtyczkę, a sprawnie ściągający izolację, zaostrzony "trójkącik" - naprawdę działa. Zastrzeżenia mogę miec do otwieracza do butelek - w założeniu miał być również otwieraczem puszek i do tej funkcji nadaje się lepiej.
Dobry jest "Zegarmistrzowski" śrubokręcik - przydaje się wbrew pozorom nie tylko do naprawiania babcinych okularów

Ja reguluję nim np. głowice magnetofonów.
To są moje "normalne" zastosowania... Nie wbijam toolem gwozdzi, nie pruję blachy pancernej. Sprzęt daje się lubić, w miarę używania coraz bardziej, jak znajdujesz dla niego nowe zastosowania
Ogólnie - JAKIEGOS SOBIE KUP
Ale raczej LM lub Vicka.
Gerbery ... Mnie osobiście nie przekonuje sposób "WYDOBYWANIA" kombinerek, ale ... Może się mylę.
Widziałem jeszcze Mammuthy i SOGI... Ale to chyba nie to samo co ww. firmy.
To jest to, co lubią faceci. Ładne narzędzie! Może jestem zboczony, ale lubię patrzeć na precyzję wykonania, jak wszystko się ładnie w siebie chowa, jak razem pracuje i jest spasowane