POPROSZĘ FIODORA MOŻE ON COŚ ZDZIAŁA ABY ODZYSKAĆ PLIKI, SORRY
poniżej zamieszczam odopiedz na post Wosia od. combat, który niestety dwa razy zmiescilem i chciałem jeden plik skasować a tu ...
Wiele spostrzeżeń szanownych dyskutantów jest całkiem trafnych, ale odpowiada raczej na pytanie czym powinien być tzw. "combat', a nie czym jest na rynku.
Zgadzam się !!!!!!!!!
.. A na rynku, nie tylko polskim, sprowadza się to do: superskutecznego, zabójczego, wymagającego minimum wysiłku, tajnego, militarnego, itp.itd. stylu walki opracowanego przez "polskich, izraelskich, rosyjskich itp.itd ekspertów" który "sprawdził się" tu albo tam, gdzieś na pierwszej linii walki i wara dopytywać się o szczegóły... Zazwyczaj jest to jakiś wykombinowany styl bazujący na skomplikowanych technikach, w teorii bardzo brutalnych (czasami rzeczywiście bardzo brutalnych gdy jeden lub drugi mistrzu combatu demonstruje swoje techniki na uczniach, pozorantach itp. vide znane historie o BAS3 itp)...
MOIM zdaniem – i tu też się zgadzam system combat nie ma być brutalny ale skuteczny. On ma przygotować funkcjonariusza czy wojaka do walki wręcz. I wcale nie jest powiedziane, że musza być oni ekspertami w tej dyscyplinie. Musimy pamiętać, że każda służba mundurowa ma swoja specyfikę i walka wręcz to tylko wycinek ich wyszkolenia. Jeżeli instruktor, trener prowadzi trening w ten sposób, że połowa stanu osobowego na zajęciach po treningu nadaje się do hospitalizacji wtedy takiego szkoleniowca powinni oddać do psychologa – i znaleźć źródło jego sadystycznych skłonności.
Prosta prawda jest taka:
- nie można skutecznie wyćwiczyć "śmiertelnych" technik nie trenując ich na full,
-w wojsku walka wręcz ma rację bytu jedynie jako dyscyplina dodatkowa, raczej wyrabiająca ogólną sprawność, pewność siebie itp. niż rzeczywiste umiejętności walki, na wojnie strzela się do przeciwników a nie uskutecznia jakieś tam combaty...
Przyznaje 200 % racji
-
dla takich celów lepiej nadaje się nauka podstaw boksu, zapasów czy judo (plus ewentualnie podstawy walki bagnetem czy nożem),
ale strategia walki wręcz jest już inna niż tego wymagają normy Judo, Boksu itd.
-
większość tzw. combatów bazuje na zasadzie "dana technika na daną technikę" albo "dana reakcja na daną akcję", ćwiczy się mniej lub bardziej formalne techniki lub reakcje bez głębszej podbudowy wydolności i mechaniki organizmu, tej prostej rzeczy która jest bazą dla sportowego boksu, zapasów, judo, jujitsu itp... Żeby coś wykonać, trzeba nieraz mieć budowaną przez lata siłę sprawność czy strukturę ciała...
-tu kłania się metodyka treningu – jeżeli szkoleniowiec nie ma o tym pojęcia to cały trening combat nawet najlepiej opracowany jest do d...
- prawie każdy z "uznanych ekspertów" combatu mógłby zebrać wpierdol od młodocianego ale trochę otrzaskanego zawodnika boksu czy zapasów albo "obitego" ulicznika...
I tyle...
uch, trudno mi się zgodzić, bo kogo uważasz za eksperta – czy szkoleniowca – czasami dziadka takiego jak ja czy młodego adepta. Tu musimy niestety rozgraniczyć dwie rzeczy przygotowanie stricte sportowe ( na bazie zdolności motorycznych ) gdzie przygotowuje się organizm sportowca do ekstremalnych wysiłków szczególnie w okresie startowym a człowieka, który nie zawsze może ćwiczyć regularnie jak ma to miejsce wielu służbach mundurowych. Poza tym nawet w turniejach bez reguł sa jakieś przepisy. Combat w wojsku np. przygotowuje do zdjęcia wartownika – co wiąże się z atakiem tzw. partyzanta. Policjanci najczęściej działają w grupie a więc kajdankowanie , eskortowanie czy zdejmowanie bańdziorka odbywa się z pewna taktyką – krótko i na temat.
Tak więc reasumując inny jest cel szkolenia sportowca i on w swojej dyscyplinie zawsze będzie górą, inny cel ma szkolenie walki wręcz ( combatu dla służb mundurowych ).
Jeżeli ktoś naucza – MOIM ZDANIEM – combatu dla służ mundurowych ( a więc m.in. posługiwania się tonfą, kajdankowania, wspołdziałania z partnerem ), cywili to jest to jakieś nieporozumienie. Owszem można nauczać wersji okrojonej przeznaczonej li tylko dla cywili – jak to czyni KM ale przedtem należy nauczać podstaw na bazie których budować można strategię walki wręcz dla danego kierunku.