lewroprzez co bo nie wiem ?
chodzilo mi o calosc wypowiedzi. napisales ze w ESDS uczy sie uderzania otwarta dlonia (przy okazji, uczy sie tez tego w karate KM i podejrzewam ze w kilku innych SW rowniez - chociaz przyznam ze w ESDS sa one jakies inne, niestety nie mialem okazji sie temu blizej przyjzec). ale do czego to odnosiles? mi chodzi o wybrakowana metodyke treningowa KM - ty piszesz o specyfice systemu;
krisskrav maga jest nauczana w aspekcie samoobrony i faktycznie powinna byc nauczana inaczej niz KB czy jakikolwiek inny sportowy sytem. jednak bez opanowania podstawowych technik bedzie ona bezuzyteczna.
prawda jest ze KM nie uczy jak toczyc walke tylko jak ratowac wlasna skore. uczy szybkich reakcji ktore maja zaskoczyc przeciwnika. tyle ze jezeli szybko zareagujesz defensywnie lecz malo skutecznie to twoj napastnik zorientuje sie ze "cos potrafisz" bedzie bardzoej czujny i znacznie bardziej zdeterminowany (nie mowiac juz o tym jak bardzo zdenrewuje go fakt ze go cos zabolalo). wowczas masz juz do czynienia z regularna walka bez tak waznego z twojego punktu widzenia elementu zaskoczenia.
Dlaczego na KM nie uczą technicznych uderzeń i kopnięć! - Odpowiedzialność prowadzącego i BHP uczestniczących w zajęciach.
Panowie, gdyby ludzi nauczyć wykonywania prawidłowych uderzeń i kopnięć z pełną mocą na treningu o specyfice KM, to by sie pozabijali/pouszkadzali na treningu. A to nie jest potrzebne trenerowi Very Happy
od zapobiegania wypadkow sa: ochraniacze, rekawice, zasady ustalane przed kazdym cwiczeniem. nikt nie kaze ci kopac kumpla po jadrach z cala moca. co innego na ulicy - tam juz sobie na "punktowanie" nie mozesz pozwolic i kopniecie musi byc silne.
Silny strzał nie musi byc techniczny.
silny strzal MUSI byc techniczny. a jak inaczej chcesz uzysac sile uderzenia? z miesni? wowczas kobieta wazaca 60kg (czyli dosc "przecietna") nie bedzie jej miala wcale!
[i]taka historyjka mi sie przypomniala jak kiedys jeden gosc mial sie bic z drugim. "ten drugi uderzyl tego pierwszego co zaowocowalo KO. czemu? bo uderznie bylo tak slabe ze tamten sie ze smiechu przewrocil - i jest to historyjka na faktach! gdby ten pierwszy mial nature awanturnika ten drugi zebralby takie baty jak sie zadko zdarza mimo iz to on jako pierwszy trafilby przeciwnika
A Ci co boksują wiedzą najlepiej jak ciężkim technicznie ciosem jest prosty i jak długo uczy się go nowicjusz
ja wyraznie napisalem ze te uderzenia na poczatku trzeba POZNAC a nie sie ich NAUCZYC. poznac czyli wykonywac w miare poprawnie tak aby cios jakas mial sile. KM nie szkoli zawodnikow wiec te ciosy (nie wazne czy uderzenia czy kopniecia) nie musza byc tak perfekcyjne jak w MT, KB czy Boksie. ale zeby byly skuteczne - musza byc w miare poprawne.
everniestety widzialem osoby trenujace KM kilka lat, ktore nie potrafily przyjac prawidlowej pozycji bokserskiej nie mowiac juz o poruszaniu sie.
pozycja w KM jest nieco inna niz w boksie z tego powodu ze starcia sa inne. przeciez w MMA tez nie przyjmuje sie pozycji bokserskiej. podobnie jest z poruszaniem sie. ale w tym temacie nie mam dosc wiedzy zeby dyskutowac;
co gorsza widzialem tez instruktorow, ktorych pozycja bokserska byla taka tylko z nazwy, ktorzy podczas kopania np. opuszczali garde przy czym robili to (o zgrozo) demonstrujac technike uczestnikom.
to faktycznie zgroza. u nas zawsze trzymaja garde w trakcie kopniecia - no chyba ze cos tlumacza i musza pokazac rekoma.
a inna sprawa, ze wiekszosc trenuje rekraacyjnie i nic w tym zlego.
oczywiscie ze nic w tym zlego. to nawet bardzo dobrze.