do tych co myślą, że im źle formy wychodzą...
Napisano Ponad rok temu
Po co instruktorzy 'wypuszczają' takie osoby na zawody??? To były ogólnokrajowe zawody UK (z tego co kojarzę).... rozumiem, że zawodnicy mają się uczyć przez doświadczenie zdobywane na zawodac, ale... ten gościu wygląda jakby ćwiczył max 2 miesiące...
Napisano Ponad rok temu
www.kungfulodz.hg.pl/test/cq_forma.mpg
Po co instruktorzy 'wypuszczają' takie osoby na zawody??? To były ogólnokrajowe zawody UK (z tego co kojarzę).... rozumiem, że zawodnicy mają się uczyć przez doświadczenie zdobywane na zawodac, ale... ten gościu wygląda jakby ćwiczył max 2 miesiące...
A może było tak, że w danej kategorii musiało być np. min. 5 startujących. I trener poprosił kogo miał, żeby dołączył
Napisano Ponad rok temu
A poza tym jestem zdania, że Wu Shu sportowe powinno być dla wszystkich (podobnie jak jego tradycyjny pierwowzór), również dla tych mających problem z oderwaniem się od ziemi jak i z lądowaniem...
PS: Mam takie wrażenie, że próba wskoczenia w szpagat kiedy chłopak jest nierozciągnięty była zdecydowanie nierozważna i mogła zakończyć ten performance, takie mam wrażenie... A może ktoś zapoda tą samą formę w mistrzowskim wykonaniu dla porównania?
Pozdrawiam
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]A może ktoś zapoda tą samą formę w mistrzowskim wykonaniu dla porównania?
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
Wolę rodzimego "obertasa" albo jak jakieś fajne laski tyłkami kręcą 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chodzą słuchy, że wielu kolesiów z różnych polskich grup folklorystycznych albo akrobatyki sportowej czy gimnastyki artystycznej, wgniotło by w beton takich farfocli i ich mistrzów Mylę się, czy jednak nie?
Myślę, że to trzeba sprawdzić w rzeczywistości, jeżeli chodzi o mnie to serdecznie zapraszam - be my guest - pisząc za Tadziem Goldgewicht'em. A kogo masz na myśli pisząc "farfocli" i ich mistrzów ? Proszę o sprecyzowanie.
Napisano Ponad rok temu
Sport jak sport, a że odchodzi od sztuki walki to nie jest dobrze, ale nie jest to powód, aby wyśmiewać się z ludzi, którzy wkładają w to całe serce i po prostu lubią to robić
Napisano Ponad rok temu
A co mnie karatecy mają obchodzić? Natomiast w tym wypadku, ktoś ogląda sobie tego pana na filmiku, patrzy co to? - kungfu ..i śmieje się z tego, przy okazji szufladkując sobie wszystko co ma gdzieś w nazwie kungfu, wu-shu lub cokolwiek z chińskimi sztukami walki, z kiepskim pokazem wygibasów jakiegoś młodzieńca :?Dlaczego kiedy mowa o wushu sportowym to wywołuje to reakcje śmiechu u wielu osób? Czy wam to tak naprawdę bardzo mocno przeszkadza? W Kyokushin nikt nie śmieje się z zawodników knock-down że walczą głupio bo nie uderzają rękoma na głowę.
Napisano Ponad rok temu
Podałem przykład karateków, bo w większości sztuk walki są elementy daleko wykraczające poza sztukę WALKI i jakoś nikomu to nie przeszkadza. A jak przeszkadza to jego sprawa, ale nie upoważnia to do obrażania osób dla których to jest ważna część zabawy w 'sztuki' walki. Część a nie cała sztuka walki...
Zresztą sam jestem przeciwnikiem nowoczesnego sportowego wushu, bo idzie w złym kierunku... niestety
Napisano Ponad rok temu
Przepraszam, źle mnie MariuszK zrozumiałeś :wink: W zasadzie nie mam nic do changchuan'u - sam ćwiczyłem przez koło 2 lata. Co prawda raczej ze słabego źródła, więc wolę się za wiele na ten temat nie wypowiadać. Natomiast chodziło mi raczej o ten konkretny przypadek co jest na clipie...Ogląda to ktoś zupełnie nie zorientowany w temacie. Widzi, że to z jakiś zawodów kungfu/wushu i teraz juz bedzie sobie chinskie sztuki walki utożsamiał z tym zawodnikiem. Oczywiście do momentu, aż mu tego troche nie rozjaśni, ale często pierwsze wrażenie jest najsilniejsze i pozostaje na najdłużej. Potem się dziwić, że jak mówi się komuś takiemu, że się ćwiczy kungfu, to gość się śmieje :?Z całym szacunkiem Skiper, ale akurat to changchuan jeszcze nie jest aż takim wypaczeniem sztuk walki, głównie północnych, więc nie przesadzaj proszę...
Napisano Ponad rok temu
Abstrahując już od tej całej "bojowości" czy też jej braku treningi changquanu, które widziałem sprowadzały się do:
- rozgrzewki ogólnej (bieganie, skakanie, takie tam),
- rozciągania (duuużo),
- jibengongu (żałośnie ubogiego w stosunku do ww, praktycznie rzecz biorąc tylko nogi),
- ćwiczeniu skoków,
- treningu form (w całości lub we fragmentach).
Koniec. A, przepraszam, jeszcze czasem jakieś brzuszki na deser. I tyle.
Oczywiście to tylko mistrzowie Polski ćwiczyli, więc zapewne ćwiczyli źle
K.
O...to ja nawet mogłem sobie bardziej bojowo poćwiczyć. Miałem sporo kopnięć i uderzeń na tarcze, worek. Było też troszkę ćwiczeń w parach oraz sporadycznie sparringi. Co prawda teraz tak jak na to patrzę, to nie wiem czy nie powinienem nazwać tego co ćwiczyłem san-dą opartą na changquanie. Chyba tak..bo przez ponad rok ledwo jedną formę poznałem "yako-tako" :wink:
Napisano Ponad rok temu
To bardzo szybko się Waść uczysz bo ja tłukę jedną formę już 3 lata i nadal uważam że nie robię jej tak poprawnie.Chyba tak..bo przez ponad rok ledwo jedną formę poznałem "yako-tako" :wink:
Napisano Ponad rok temu
To bardzo szybko się Waść uczysz bo ja tłukę jedną formę już 3 lata i nadal uważam że nie robię jej tak poprawnie.
Byłem wtedy, młody, zdolny i ambitny :wink:
Argh...angmoh, przecież napisałem, że "poznałem". Nie nauczyłem jej się tak, że super wykonywałem, lecz po prostu znałem kolejne ruchy. Napisałem też jak znałem tą formę - jako tako - czyli raczej na mało zadowalającym poziomie. To zdecydowanie daleko od poprawnego wykonywania formy o którym Ty napisałeś.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam wszystkich zarówno z wushu jak i chuantong kung fu.
MW
Napisano Ponad rok temu
A jak jesteśmy już przy sportowym wu shu i tradycyjnym kung fu to czy wie ktoś jak się zakończyła sprawa z obecnością wu shu na olimpiadzie w Pekinie tzn czy wu shu będzie tylko jako dyscyplina pokazowa czy juz na stałe jako jedna z dyscyplin...Swoją drogą to może będą jakieś pozytywne efekty wprowadzenia wu shu na olimpiadę (chodzi mi o to, że kiedyś ktoś chyba z modliszki napisał na forum, że budowane jest nowe centrum treningowe Tang Lang - myślę o tym w tym sensie, że przy okazji propagowania sportowego wu shu skapnie coś i tradycyjnemu kung fu - chyba że to zupełnie inna sprawa z tym centrum trening - w razie czego poprawcie mnie)...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Nie zgadzam się, że każdy może i powinien startować. Co to za przyjemność robić formę w której przewracasz się, potykasz, zapominasz ruchy? Czemu ma to służyć? Chyba tylko zniechęcniu do dalszej pracy, bo motywację to ciężko wyciągnąć.
Poza tym dla osób, które znają się troche na sportowym wushu, to są przecież prostsze formy i po co od razu na głęboką wodę? Ten koleś wyraźnie 'utonął', a przy szpagacie to mi się żal zrobiło jego przyszłej żony ;-)
Napisano Ponad rok temu
Swoją drogą to może będą jakieś pozytywne efekty wprowadzenia wu shu na olimpiadę (chodzi mi o to, że kiedyś ktoś chyba z modliszki napisał na forum, że budowane jest nowe centrum treningowe Tang Lang - myślę o tym w tym sensie, że przy okazji propagowania sportowego wu shu skapnie coś i tradycyjnemu kung fu - chyba że to zupełnie inna sprawa z tym centrum trening - w razie czego poprawcie mnie)...
Pozdrawiam
Budowanie centrum modliszki w Yantai nie ma nic wspólnego z olimpiadą. Po prostu ktoś chce na tym robić kasę dla tradycyjnego kung fu nie wróży to nic dobrego.
MW
Napisano Ponad rok temu
A wracając do TOPICU 8)
Nie zgadzam się, że każdy może i powinien startować. Co to za przyjemność robić formę w której przewracasz się, potykasz, zapominasz ruchy? Czemu ma to służyć? Chyba tylko zniechęcniu do dalszej pracy, bo motywację to ciężko wyciągnąć.
Poza tym dla osób, które znają się troche na sportowym wushu, to są przecież prostsze formy i po co od razu na głęboką wodę? Ten koleś wyraźnie 'utonął', a przy szpagacie to mi się żal zrobiło jego przyszłej żony ;-)
Jakbyś trochę pojeździł po świecie to byś zobaczył jakie babajagi ludzie wyprawiają na zawodach zarówno w formach jak i wolnej walce. Czy tak powinno być to już inna sprawa mnie to nie rusza bo ćwiczę nie pod zawody.
MW
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pytanie
- Ponad rok temu
-
Pasy i stopnie
- Ponad rok temu
-
czy to jest bron z modliszki
- Ponad rok temu
-
Nankin 1928, 1933. Zawody Centralnego Instytutu Kuoshu fotki
- Ponad rok temu
-
Buty
- Ponad rok temu
-
Krotki kij (trzonek od bata) z Shanxi - filmiki
- Ponad rok temu
-
strony www
- Ponad rok temu
-
formy bialego żurawia
- Ponad rok temu
-
Zmierzch bogów czy kolejna moda?
- Ponad rok temu
-
Yiquan - tui shou
- Ponad rok temu