Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gorąca woda a nóż


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Gorąca woda a nóż
Dzis znajoma w pracy zapytała mnie czy to prawda,ze zanużajac nóz w gorącej wodzie przyczyniamy sie do utraty przez niego ostrości.
Tak pomyslałem i odpowiedziałem ze nie,bo noże hartowane sa w wysokich temperaturach,a gotująca woda ma temperature ~100stopni.Dwa woda nie ma zadnych własciwosci sciernych wiec to też wpływu miec nie powinno.Trzy rzeczonym nożem jest Pikutek wiec o jakośc wykonania i użytych materiałów też mozna byc spokojnym.
Teraz pytam Was czy mialem racje z tym ze gorąca woda i tepienie noża ma tyle wspolnego co picie w szczawnicy i szczanie w piwnicy.
Konkterne argumenty za i przeciw tezie którą wysunałem bardzo poproszę,bo przydadzą sie w poniedziałek :)
  • 0

budo_blacha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puławy

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
pojęcia nie mam ale może coś w tym jest
a szkole gastronomicznej jak sprawdzaliśmy czy warzywa sie już ugotowały to dźgaliśmy je sprawdzając twardość (oczywiście w czasie jak sie gotowały)
i nie raz mnie nauczycielka opieprzyła że robi sie to długim widelcem a nie nożem bo noża szkoda
  • 0

budo_flybig69
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 325 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-wy

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
Też słyszałem coś takiego w tej samej szkole co Blacha.
Jeśli mycie to w zimnej wodzie a najlepiej to nóż wytrzeć do sucha papierem lub ściereczką.



ps:pewnie coś w tym jest ( STARA SZKOŁA ???)
  • 0

budo_kangoo owner
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
Pewnie działa to na tej samej zasadzie co noże tępiące się od leżenia na półce . :) Niby głupie ,a dałbym głowę ,że tak jest . :wink:
  • 0

budo_scar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 136 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pijarów

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
dochodzi zapewne do naprężeń termicznych. Śladowe ruchy cząsteczek w strukturze materiału. Zimny nóż, wrzątek- jak grube szkło, tylko metale posiadają "umiejętność" kurczenia i rozprężania. Możliwe zaś , że po kilku(dziesięciu?set?) takich zabiegach ich kształt nie jest jak pierwotny. Tylko czy stale, których używamy nie są juz na to bardziej odporne?
  • 0

budo_kubek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 895 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
W Visie odpuszczają stal N695 w temp 100C.
O ile kumam to wrzątek ma tą właśnie temp. Możliwe więc, że przez odpowiednio długie gotowanie zmiękczymy klingę.
Tak se jeno gdybam, bo pewności nie mam żadnej, tu melona trzeba.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_jawor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 946 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza winkla

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
Też to słyszałem i też nie bardzo wiem. Dodatkowo słyszałem (jedno i drugie zresztą), przed każdym ostrzeniem dobrze jest nóż zanurzyć w roztworze soli i to dopiero ciekawe, ponoć łatwiej i lepiej się ostrzy. Słyszeliście coś o tym?
  • 0

budo_jawor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 946 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza winkla

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
..... sorry, ale nie mam edyta cholera, a miało być( jedno i drugie zresztą od mojego dziadka)
  • 0

budo_stellars
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 141 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
Najprawdopodobniej chodzi o wrzącą wodę. To prawda - choć ciekawa - we wrzątku powstają mikrobombelki, które zapadając się wyzwalają dużo energii. Jak sami możecie zaobserwować, najczęściej zachodzi to przy ściance naczynia. Zjawisko to ma bardzo dużo wspólnego z kawitacją i jest ZABÓJCZE dla stali. Zabójcze przy dużych ciśnieniach i temperaturach, a przy domowych - powoduje tylko powstawanie ognisk rdzy wgłębnej, wgłębień/mikrokraterów (widoczne pod mikroskopem) i wyłamań na krawędzi tnącej (też widoczne pod mikroskopem). Natomiast - ważne - nie ma to nic do czynienia ze strukturą krystaliczną stali, tym samym nam ostrza nie rozhartuje :D
  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
Owszem, słona woda rozmiękcza stal. Dla znawców ruskiego - tu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] możno pobrać tekst artykuła "Nóż w słonej wodzię", który ukazał się w czasopismie "Chemia i życie" w 1972 r. o sorbcyjnym rozmiękczeniu metali i wykorzystaniu tego zjawiska przy ostrzeniu.
Japończycy zalecają mycie noży wyłącznie letnią wodą.
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż

Natomiast - ważne - nie ma to nic do czynienia ze strukturą krystaliczną stali, tym samym nam ostrza nie rozhartuje :D

To jak ma się właściwie cała ta sprawa do informacji o stali N695 w VISie, którą podał Kubek ?
  • 0

budo_kamboras
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 823 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż

... Dla znawców ruskiego - tu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] możno pobrać tekst artykuła "Nóż w słonej wodzię ...


Nie mogę pobrać. Znawcą na pewno nie jestem, ale pomalutku, w domowym zaciszu - na pewno bym sobie poradził. Jeśli komuś się uda to proszę podeślijcie na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] .
Pozdrawiam, kamboras.
  • 0

budo_adiblue
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
tez slyszalem od babc coby nie myc w goracej wodzie.
Kamboras-sprawdz mail :)

Pozdrawiam


adiblue
  • 0

budo_diabelek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 387 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
a jak sie ma goraca woda do tytanowych blokad ? bo albo mam zludne odczucia albo po myciu w goracej wodzie ( takiej na granicy odczuwania bolu ) tytan sie nie klei do ostrza, a przy myciu zimna zaczyna sie fajnie kleic, ma ktos rowniez podobne odczucia ?
  • 0

budo_melonmelon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 841 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
cóż
tak se bede teoretyzował
1. odpuszczanie 100 st. C w Visie
oni jeno ODPRĘŻAJĄ te stal, by odpusćić stal w 100 st. C z zauważalnym spadkiem twardości raczej b. cienżko, raczej niemożliwe, po prostu w tych 100 st. c redukujemy trochu naprężenia wewnętrzne w stali, coby trudniej pękała
2. tracenie ostrości w ciepłej wodzie
moga się zgodzić jeśli bedzie to jakiś elektrolit (czyli woda :) ) i kontakt bedzie dość długi (godzin kilka) po prostu wysoka temp. zwiększa szybkość reakcji (korozji)
3. tekst po rosiu
kurna słąby z chemii jestem
jest to sposób na aktywację powierzchni, tak jak tam napisano, na powierzchni metalu mamy zaabsorbowane gazy, tlenki na powierzchni i inne dziadostwa, odrobina elektrolitu (mocniej działa pewnie kwas) usuwa trochu to dziadostwo, odsłąniając nam metal, na pewno też jakieś tam luźniejsze produkty korozji (czyli twarde tlenki), co pomaga w ostrzeniu
hasło zmiękczanie stali, nie wiem, może raczej na chemicznym usunięciu wierzchniej warstwy (jakaś tam strefa bilbiego czy coś tam), smiem twierdzić ze twardość stali się nie zmieni, choć mikrotwardość powierzchni tak jeśli usuniemy strefę bilbiego ale są to stopnie mikro HV, raczej w zyciu codziennym niezauważalne, tak więc nie należy popadać w paranoję
a że takie płukanko w elektrolicie ułatwi ostrzenie, się zgodzę
że japończycy zalecają mycie w letniej wodzie?? mają rację, uzywają stali weglowych/rdzewnych, mycie w zimnej wodzie daje słabe efekty, w gorącej przyspiesza korozję,
wrzątek, tak się zgadzam, napewno przyspiesza korozję, szczególnie to bedzie zauważalne na ostrości (stellars), co do niszczenia noża (poza ostrzem) se można o tym zapomnieć (metalowe garnki długo wytrzymują??)

pozdro
  • 0

budo_elwood
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 237 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż

Dzis znajoma w pracy zapytała mnie czy to prawda,ze zanużajac nóz w gorącej wodzie przyczyniamy sie do utraty przez niego ostrości.
Tak pomyslałem i odpowiedziałem ze nie,bo noże hartowane sa w wysokich temperaturach,a gotująca woda ma temperature ~100stopni.Dwa woda nie ma zadnych własciwosci sciernych wiec to też wpływu miec nie powinno.Trzy rzeczonym nożem jest Pikutek wiec o jakośc wykonania i użytych materiałów też mozna byc spokojnym.
Teraz pytam Was czy mialem racje z tym ze gorąca woda i tepienie noża ma tyle wspolnego co picie w szczawnicy i szczanie w piwnicy.
Konkterne argumenty za i przeciw tezie którą wysunałem bardzo poproszę,bo przydadzą sie w poniedziałek :)


Sama goraca woda to nie psuje noza (chyba ze ma np drewniana rekojesc to roznie bywa), ale np nie zalecam wsadzania nozy do zmywarki.
  • 0

budo_marekpolanski
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 76 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
Po pierwsze, o odpuszczeniu noża w gorącej wodzie NIE MA MOWY. Tak zwane odpuszcznie niskie ( wcelu relaksacji napręzen, ktore nie powoduje spadku twardosci) to temperatura rzędu 150-250 stopni Celsjusza.
Nie sądze aby chodziło tu o korozję, no chyba ze masz nie zrobiony ze stali nierdzewnej, ale zeby od wlozenia do wody zardzewial natychmiast to musialbys tam naprawde niezle świństwo gotowac:)
Zjawisko kawitacji natomiast zachodzi w wyniku wymuszenia na ciecz w postaci np ultradzwięków, lub bardzo szybkiego przepływu cieczy- w wyniku czego ciecz traci spójność - wytwarza się podcisnienie w mikroobszarach- a na skutek podcisnienia bombelki zapadają się do środka z dużym impetem - energia jest tak duża że nawet próbowano zrobić w ten sposób fuzję jądrową.. Natomiat w gotującej wodzie w bombelkach jest nadcisnienie- kawitacja to raczej na moj gust nie jest , bo jakby tak było to zrobili by fuzje w czajniku.
Teoretycznie jest możliwe, że przy udziale soli kuchennej , wrzątku i garnka , który musiałby być zrobiony z czegoś super szlachetnego ( najlepiej platyny lub naprawde szlachetnej stali:)) oraz noża kiepskiej jakości, może powstać ogniwo galwaniczne i nóż zacznie się rozkładać, tracąc przy tym ostrość- TO TEORIA. Natomiast w praktyce nie wydaje mi sie żeby bylo to możliwe...
Aha, Rosjanom bym nie wierzył bo nie chca naszego jedzenia i chca nam odciąć rope i gaz:)
To tyle w tej kwestii , pozdrowienia
  • 0

budo_marekpolanski
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 76 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż
P.S.
W każdej legendzie jest ziarenko prawdy:) :wink:
  • 0

budo_tau
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 528 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż

Pewnie działa to na tej samej zasadzie co noże tępiące się od leżenia na półce . :) Niby głupie ,a dałbym głowę ,że tak jest . :wink:


To akurat jest prawda. Nie jestem eskpertem i czytalem o tym dawno wiec szczegolow nie podam, ale chodzi o to ze wegiel zawarty w stali wydziela cos, czy sam cos z soba robi (obrasta czyms) wiec stal traci na ostrosci. Ale jest to ponoc bardzo miekkie i wystarczy raz przejechac na ostrzalce by juz bylo "po staremu" :)
  • 0

budo_mat s
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 652 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Freistadt Warschau

Napisano Ponad rok temu

Re: Gorąca woda a nóż

tylko metale posiadają "umiejętność" kurczenia i rozprężania.


Kiedyś, we wrześniu, kąpałem się o 22giej w zatoce pod Oslo. Po wyjściu z wody z pewnym zdziwieniem zauważyłem, iż nie tylko metale posiadają tę właściwość...
"if you know what I'm saying" :)

Edit: btw: potem, też we wrześniu chyba, kąpałem się w zatoce pod Budvą (Czarnogóra). To były jedne z najzajebistszych moich wakacji i chyba dłuuuugo takich nie zaznam... :cry:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024