Gorąca woda a nóż
Napisano Ponad rok temu
Tak pomyslałem i odpowiedziałem ze nie,bo noże hartowane sa w wysokich temperaturach,a gotująca woda ma temperature ~100stopni.Dwa woda nie ma zadnych własciwosci sciernych wiec to też wpływu miec nie powinno.Trzy rzeczonym nożem jest Pikutek wiec o jakośc wykonania i użytych materiałów też mozna byc spokojnym.
Teraz pytam Was czy mialem racje z tym ze gorąca woda i tepienie noża ma tyle wspolnego co picie w szczawnicy i szczanie w piwnicy.
Konkterne argumenty za i przeciw tezie którą wysunałem bardzo poproszę,bo przydadzą sie w poniedziałek
Napisano Ponad rok temu
a szkole gastronomicznej jak sprawdzaliśmy czy warzywa sie już ugotowały to dźgaliśmy je sprawdzając twardość (oczywiście w czasie jak sie gotowały)
i nie raz mnie nauczycielka opieprzyła że robi sie to długim widelcem a nie nożem bo noża szkoda
Napisano Ponad rok temu
Jeśli mycie to w zimnej wodzie a najlepiej to nóż wytrzeć do sucha papierem lub ściereczką.
ps:pewnie coś w tym jest ( STARA SZKOŁA ???)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O ile kumam to wrzątek ma tą właśnie temp. Możliwe więc, że przez odpowiednio długie gotowanie zmiękczymy klingę.
Tak se jeno gdybam, bo pewności nie mam żadnej, tu melona trzeba.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Japończycy zalecają mycie noży wyłącznie letnią wodą.
Napisano Ponad rok temu
To jak ma się właściwie cała ta sprawa do informacji o stali N695 w VISie, którą podał Kubek ?Natomiast - ważne - nie ma to nic do czynienia ze strukturą krystaliczną stali, tym samym nam ostrza nie rozhartuje
Napisano Ponad rok temu
... Dla znawców ruskiego - tu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] możno pobrać tekst artykuła "Nóż w słonej wodzię ...
Nie mogę pobrać. Znawcą na pewno nie jestem, ale pomalutku, w domowym zaciszu - na pewno bym sobie poradził. Jeśli komuś się uda to proszę podeślijcie na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] .
Pozdrawiam, kamboras.
Napisano Ponad rok temu
Kamboras-sprawdz mail
Pozdrawiam
adiblue
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak se bede teoretyzował
1. odpuszczanie 100 st. C w Visie
oni jeno ODPRĘŻAJĄ te stal, by odpusćić stal w 100 st. C z zauważalnym spadkiem twardości raczej b. cienżko, raczej niemożliwe, po prostu w tych 100 st. c redukujemy trochu naprężenia wewnętrzne w stali, coby trudniej pękała
2. tracenie ostrości w ciepłej wodzie
moga się zgodzić jeśli bedzie to jakiś elektrolit (czyli woda ) i kontakt bedzie dość długi (godzin kilka) po prostu wysoka temp. zwiększa szybkość reakcji (korozji)
3. tekst po rosiu
kurna słąby z chemii jestem
jest to sposób na aktywację powierzchni, tak jak tam napisano, na powierzchni metalu mamy zaabsorbowane gazy, tlenki na powierzchni i inne dziadostwa, odrobina elektrolitu (mocniej działa pewnie kwas) usuwa trochu to dziadostwo, odsłąniając nam metal, na pewno też jakieś tam luźniejsze produkty korozji (czyli twarde tlenki), co pomaga w ostrzeniu
hasło zmiękczanie stali, nie wiem, może raczej na chemicznym usunięciu wierzchniej warstwy (jakaś tam strefa bilbiego czy coś tam), smiem twierdzić ze twardość stali się nie zmieni, choć mikrotwardość powierzchni tak jeśli usuniemy strefę bilbiego ale są to stopnie mikro HV, raczej w zyciu codziennym niezauważalne, tak więc nie należy popadać w paranoję
a że takie płukanko w elektrolicie ułatwi ostrzenie, się zgodzę
że japończycy zalecają mycie w letniej wodzie?? mają rację, uzywają stali weglowych/rdzewnych, mycie w zimnej wodzie daje słabe efekty, w gorącej przyspiesza korozję,
wrzątek, tak się zgadzam, napewno przyspiesza korozję, szczególnie to bedzie zauważalne na ostrości (stellars), co do niszczenia noża (poza ostrzem) se można o tym zapomnieć (metalowe garnki długo wytrzymują??)
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Dzis znajoma w pracy zapytała mnie czy to prawda,ze zanużajac nóz w gorącej wodzie przyczyniamy sie do utraty przez niego ostrości.
Tak pomyslałem i odpowiedziałem ze nie,bo noże hartowane sa w wysokich temperaturach,a gotująca woda ma temperature ~100stopni.Dwa woda nie ma zadnych własciwosci sciernych wiec to też wpływu miec nie powinno.Trzy rzeczonym nożem jest Pikutek wiec o jakośc wykonania i użytych materiałów też mozna byc spokojnym.
Teraz pytam Was czy mialem racje z tym ze gorąca woda i tepienie noża ma tyle wspolnego co picie w szczawnicy i szczanie w piwnicy.
Konkterne argumenty za i przeciw tezie którą wysunałem bardzo poproszę,bo przydadzą sie w poniedziałek
Sama goraca woda to nie psuje noza (chyba ze ma np drewniana rekojesc to roznie bywa), ale np nie zalecam wsadzania nozy do zmywarki.
Napisano Ponad rok temu
Nie sądze aby chodziło tu o korozję, no chyba ze masz nie zrobiony ze stali nierdzewnej, ale zeby od wlozenia do wody zardzewial natychmiast to musialbys tam naprawde niezle świństwo gotowac:)
Zjawisko kawitacji natomiast zachodzi w wyniku wymuszenia na ciecz w postaci np ultradzwięków, lub bardzo szybkiego przepływu cieczy- w wyniku czego ciecz traci spójność - wytwarza się podcisnienie w mikroobszarach- a na skutek podcisnienia bombelki zapadają się do środka z dużym impetem - energia jest tak duża że nawet próbowano zrobić w ten sposób fuzję jądrową.. Natomiat w gotującej wodzie w bombelkach jest nadcisnienie- kawitacja to raczej na moj gust nie jest , bo jakby tak było to zrobili by fuzje w czajniku.
Teoretycznie jest możliwe, że przy udziale soli kuchennej , wrzątku i garnka , który musiałby być zrobiony z czegoś super szlachetnego ( najlepiej platyny lub naprawde szlachetnej stali:)) oraz noża kiepskiej jakości, może powstać ogniwo galwaniczne i nóż zacznie się rozkładać, tracąc przy tym ostrość- TO TEORIA. Natomiast w praktyce nie wydaje mi sie żeby bylo to możliwe...
Aha, Rosjanom bym nie wierzył bo nie chca naszego jedzenia i chca nam odciąć rope i gaz:)
To tyle w tej kwestii , pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Pewnie działa to na tej samej zasadzie co noże tępiące się od leżenia na półce . Niby głupie ,a dałbym głowę ,że tak jest . :wink:
To akurat jest prawda. Nie jestem eskpertem i czytalem o tym dawno wiec szczegolow nie podam, ale chodzi o to ze wegiel zawarty w stali wydziela cos, czy sam cos z soba robi (obrasta czyms) wiec stal traci na ostrosci. Ale jest to ponoc bardzo miekkie i wystarczy raz przejechac na ostrzalce by juz bylo "po staremu"
Napisano Ponad rok temu
tylko metale posiadają "umiejętność" kurczenia i rozprężania.
Kiedyś, we wrześniu, kąpałem się o 22giej w zatoce pod Oslo. Po wyjściu z wody z pewnym zdziwieniem zauważyłem, iż nie tylko metale posiadają tę właściwość...
"if you know what I'm saying"
Edit: btw: potem, też we wrześniu chyba, kąpałem się w zatoce pod Budvą (Czarnogóra). To były jedne z najzajebistszych moich wakacji i chyba dłuuuugo takich nie zaznam...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pochwa Shrapnela
- Ponad rok temu
-
Folder Otario RAT
- Ponad rok temu
-
Bagnet od kalasza
- Ponad rok temu
-
Kershaw Spec Bump
- Ponad rok temu
-
Wybór noża - CRKT M-16
- Ponad rok temu
-
Test Kopromed nr. xxx
- Ponad rok temu
-
stainless steel nie taka stainless :)
- Ponad rok temu
-
AFCK
- Ponad rok temu
-
mini folderek poszukiwany
- Ponad rok temu
-
tanie balisongi ze "Świata Noży" - ni to artykuł n
- Ponad rok temu