9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gazda]

Ktoś na budo aukcjach zaoferowal w zamian za S1 SRK. Noszę się z zamiarem kupna noża tej wielkości i m.in. oba te modele biorę pod uwagę.

Który z nich byście polecili i dlaczego?

[budo_surval]

Z czystym sumieniem moge polecić SRK, ale S1 nie używałem.
Ogólnie:
SRK a S1 - podobny kształt ostrza i rękojeści, dłuższe ostrze, niższa cena, łatwiejszy do ostrzenia, dobrze trzyma ostrość, funkcjonalny, wytrzymały.
S1 a SRK - podobny kształt ostrza i rękojeści, krótsze ostrze, wyższa cena, podobno trudniejszy do naostrzenia z uwagi na szlif ostrza (Conwex), nie wiem jak trzyma ostrze, ale pewnie jest funkcjonalny i wytrzymały.


Pozdr. Surval

[budo_super]

SRK został wysłany do A-stanu z chłopakami z USA ( mam fotki Seal'ów z tym modelem podczas szkolenia wstępnego -czyli dostawali z przydziału)
a S1 jest na wyposażeniu USMC

[budo_surval]

USMC czy US AIR FORCE - znaczy się pilotów ???

[budo_super]

na wyposażenie USAF wszedł F1 a S1 na USMC :wink: zresztą F1 też jest wykorzystywany przez pilotów USMC w zestawie ratowniczym ale czy jest przepisowy ???

[budo_heimdall]

Ktoś na budo aukcjach zaoferowal w zamian za S1 SRK. Noszę się z zamiarem kupna noża tej wielkości i m.in. oba te modele biorę pod uwagę.

Który z nich byście polecili i dlaczego?

Do tego co powiedzieli przedmówcy dorzuciłbym:

SRK lepiej rąbie, to znacznie masywniejszy nóż choć tylko 2.5cm różnicy. Ale już krawędź tnaca niemal taka sama w obu (SRK ma większe ricasso) no i S1 lepiej tnie mimo tej samej grubości i wysokości szlifu (dzięki convexowi i przy braku szorstkiego pokrycia)

Poza tym S1 jest nierdzewny.
A! SRK ma w komplecie zytelo-podobną (nie kydeksową!) pochwę, która choć bardzo fajnie zaprojektowana ma jeden istotny feler: tworzywo to zawiera włókno szklane, które skutecznie tępi krawędź tnącą podczas wkładania/wyjmowania noża. A ponieważ bardzo lubię swojego SRK postanowiłem dorobić mu pochwę kydex u PiteraM 8) .

BTW - miałem i używałem swego czasu oba i wg. mnie to nie są porównywalne noże. Fall.S1 to w miarę kompaktowy fixed EDC na dłuższe wyprawy w towarzystwie siekierki - a do tego wystarczająco "taktyczny" aby znaleźć się u pasa żołnierza (taki mocniejszy BM Nimravus czy nieprodukowany już Gerber Yari).
Natomiast SRK to nóż bardziej uniwersalny, choć rdzewność nieco ogranicza jego walory na dłuższych wypadach..Jego funkcjonalnym odpowiednikiem z Fallknivena jest raczej Fall. A1 - mam, używam...taki nierdzewny, nieco masywniejszy SRK, a VG10 niemal w niczym nie ustępuje CarbonV. Niestety jest niemal 2x droższy od SRK.

Pozdrawiam
Heimdall

[budo_jawor]

Mam oba, ale cięzko mi doradzić.
Powiem tak, aby nie powielać przedmówców S1 jest lżejszy, niemniej jednak sam miałbym problem z wyborem. Dlatego mam oba.
Jeden drugiemu zdaje mi się nie ustępuje w robocie, ale SRK sprawia wrarzenie( tylko wrarzenie) bardziej przydatnego przy rąbaniu- mocniejszego. Z moich testów wynika, że oba są podobne w uzytkowaniu. No i może to ważne, ale S1 łatwiej robi się lekkie prace, np obieranie ziemniaków nawet przez kobitę. SRK za ciężki ciut do tego. Czy to go jednak dyskryminuje? Nie wiem?

[budo_super]

SRK rabać się da ...sprawdzone :wink:
S1 nie rąbałem

[budo_surval]

Jasne że się SRK da rabać - sprawdziłem w plaktyce - w prawdzie nie jest to siekiera ale tylko z pomocą SRK szałas tego lata siostrzenicy postawiłem
Co do rdzewności SRK to nieprzesadzajmy w trakcie urlopu byłem na spływie kajakowym gdzie równo przez siedem dni lało jak z cebra do tego należy dodać ciągłą wilgoć na polach namiotowych, i przy przenoskach kajaków ( czasem trzeba było do pasa wejść do wody) nóż nieraz był mokry przez kilka godzin dziennie ale jedyne co zaobserwowałem to pociemnienie ostrza w części pozbawionej powłoki ochronnej żadnej pomarańczowej rdzy czy niedaj boże wżerów. Wieczorkiem przecierałem ostrze do sucha i przesmarowywałem smalczykiem z turystycznej robiac kanapki i nic mu nie jest.

Pozdr. Surval

[budo_jawor]

Tylko tak dodam, co by była jasność. Twierdzę i sprawdziłem, że S1 też da sie skutecznie rąbać.