Pomarzyc zawsze mozna
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdr. Surval
Napisano Ponad rok temu
Luki bloczkowe maja bloczek nie po to zeby bylo latwiej naciagnac bo i tak przez szczyt sily naciagu trzeba przejsc ale po to zeby mozna bylo stac i utrzymac luk napiety spokojnie sobie celujac (tzw let-off dochodzi do 80% czyli trzymamy na koncu tylko 20%). W lukach refleksyjnych czy longbow oczywiscie na koncu trzymamy 100%.
Uzywanie kusz przez wspolczesne jednostki specjalne to (wedlug mnie) jeden z mitow. Jezeli nawet tak bylo to sa to jednostkowe przypadki. Kusza nie ma porownania z bronia palna wyposarzona w dobry tlumik zarowno pod wzgledem dystansu, celnosci, przebijalnosci jak i szybkostrzelnosci. Przebijanie kamizelki kewlarowej (bez wkladek ceramicznych czy stalowych) przez strzale z kuszy jak i z luku wiaze sie oczywiscie wlasnie z mala predkoscia pocisku - strzala nie grzybkuje. Lot strzaly z kuszy nie rozni sie znacznie charakterystyka od lotu strzaly z luku o podobnej predkosci "wylotowej" - silne zakrzywienie toru lotu. Na 50 metrow do zwierzyny to strzela sie bardzo, bardzo rzadko a tacy ludzie nie sa zbyt powazani. Glownie to do jakis 20 m tak wiec w polowaniu z luku najwazniejsze to dostac sie blisko do zwierzyny.
Dla zainteresowanych rozpoczeciem lucznictwa polecam luki refleksyjne lub longbow - mniejszy wydatek na poczatek (no chyba ze z gornej polki - sa drozsze niz bloczkowe), lepsze wyrobienie formy, no i latwosc w zakupie sprzetu (nie trzeba za bardzo sie martwic o dlugosc naciagu - przy bloczkowym musi byc dokladnie ustawiona do strzelca). Nie za mocne tak 30 funtow naciagu na poczatek powinno byc dobrze. Przy bloczkowym mozna wiecej. Chodzi o to nie zeby raz napiac ale zeby zrobic to przynajmniej ze 40 razy. Fajnie strzela sie z celownikami itp., ale naprawde niesamowici sa goscie co strzelaja tzw. instyktownie bez przyzadow celowniczych - fajna zabawa.
Pozdrawiam,
Swingline
Napisano Ponad rok temu
Co prawda to prawda, więc jednak końcowym wnioskiem powinno być to, że wszelkie takie zakazy są do bani, bo dla opryszków i tak stanowią znikomą przeszkodę, a dla uczciwych ludzi są zbyteczne i czasami uciążliwe.bardziej atrakcyjny od kuszy czy jakiegokolwiek czarnoprochowca będzie pistolet TT za 200-300zł, Makarov za jakieś 600-700zł, CZ 75 za jakieś 1000- 1500zł albo Kałach + wiadro naboi za jakieś 2000zł które kupić można od naszych wschodnich sąsiadów na stadionie 10-cio lecia w stolicy tylko trza wiedzieć jak i z kim zagadać.l
Napisano Ponad rok temu
Temat jest o kuszy ale nie moge sie powstrzymac...Kolego ntech : Mylicz się niestety...
wielokrotnie strzelałem z broni czarnoprochowej ( głównie rewolwery ale i z karabinu się zdarzyło ) kilkakrotnie porównywaliśmy z ciekawości i dla zabawy zdolności penetracyjne amunicji wystrzelonej z czarnoprochowca i powiem Ci że kula ołowiana wystrzelona z czarnoprochowca z odległości 20m ( rewolwer -kalibru nie pamiętam – mogę ustalić- ładunek prochu ok. 1 grama) nie była w stanie przebić puszki po amunicji z blachy stalowej grubości ok. 1 mm ( żadna pancerka – zwyczajna grubsza blacha) pociski wgniatały blachę ale tylko jeden z dziesięciu spowodował powstanie otworu w blasze jednak również nie przeszedł na wylot.
Jezeli Twoje doswiadczenie z czarnoprochowcami opiera sie wylacznie na strzelaniu z rewolweru i to dodatkowo uzywanego przez dyletanta wiec sie nie dziwie Twojemu sceptycyzmowi.
Ladunek 1 grama stosuja tylko oszczedni do strzelania do papierowej tarczy.Ta garstka prochu nie jest w stanie rozpedzic tej kulki.Dlatego zapewne kolega dosypywal kaszy do komor lub wkladal przybitkebo byly prawie puste.Gdybyscie zaladowali tak jak powinno sie ladowac czyli 3 gramy a nie wsypali tego co kot naplakal bylbys srodze zdziwiony.
Ponizej zamieszczam zdjecia z moich zabaw.Rewolwer Colt Walker kaliber .45 ladunek prochu 2,5 grama (czyli polowa dla tego rewolweru,tyle to sie sypie do mniejszego Colta Navy).Strzelanie na 25 m do belek sosnowych 8 i 6 cm jedna po drugiej efekty na zdjeciach.
Z karabinu przestrzeliwalismy grubsze rzeczy niz puszka po farbie.
Blok silnika od Poloneza po spotkaniu z takim 30 gramowym pociskiem wygladal jak po spotkaniu z drzewem.
Co do tego ze kusza przestrzeli kamizelke nie watpie.Nozem tez ja przebijesz.Wiec po co wam giwery przy pasie ? Szable w dlon !
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Buty trekkingowe - sprawdza sie w zimie ?
- Ponad rok temu
-
Czym impregnować kurtkę z gore-texem?
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś używał tej latarki?
- Ponad rok temu
-
POmocy
- Ponad rok temu
-
Ghillie suit pytanie
- Ponad rok temu
-
Co to jest?
- Ponad rok temu
-
Co to jest?
- Ponad rok temu
-
Zimowa bielizna termoaktywna
- Ponad rok temu
-
Podróbki umundurowania
- Ponad rok temu
-
zapinka na pasek Victorinox
- Ponad rok temu