Skocz do zawartości


Zdjęcie

Cinderella man


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Cinderella man
Ktos widzial ?

Jak dla mnie najlepszy film o boksie, jaki widzialem, swietne ujecia i muzyka, polecam!
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man

Ktos widzial ?

Jak dla mnie najlepszy film o boksie, jaki widzialem, swietne ujecia i muzyka, polecam!

No w, końcu Polacy grają... :wink:

Widziałem. Jak oceniam film? Amerykański...wiecie o co chodzi?

Ja kiedyś widziałem dobry film fabularny (no, chyba o dokumentach nie mówimy), nazywał się "Wielka biała pięść", genialny Wayans i L.Jackson !

Polecam...
  • 0

budo_zolin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 670 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północny-zachód
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man
No ten film to juz przez duze A.....merykanski.. A takto to obejrzalem i jakos zawiedziony nie bylem.
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man

No ten film to juz przez duze A.....merykanski..


Ale bardzo realistyczny, bez tego romantycznego, natchnionego gówna, które smierdzi w amerykańskich filmach...

Wiesz o co biega o np. takie film "Peral Harbor", o powiewajaca amrykanska flage, i marines salutujacych, a zanim f-16, do tego jakis romansik i masz esencje kina z jułesej
  • 0

budo_sm1le
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 240 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trzebnica
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man
Jak dla mnie zajebisty filmik
  • 0

budo_wolverine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 407 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man
Film nie zły nie trzymający w napięciu do samego końca gdyż nie wiadomo czy umrze czy nie. Ale według mnie jest to film o J.J. Braddocku jego wytrwałości i rodzinie, boks jest w tym filmie dodatkie, takie miałem odczucie po obejrzeniu.
  • 0

budo_nechrist
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2092 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wro

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man

gdyż nie wiadomo czy umrze czy nie.

STFU! :bad-words: :splat:
  • 0

budo_wolverine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 407 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man

gdyż nie wiadomo czy umrze czy nie.

STFU! :bad-words: :splat:


Prawde mówic nie znałem przedtem J.J.B. więc nie wiedziałem jak się skończy histora a główny motyw końcowy to walka o tytuł mistrza świata oraz walka o przetrwanie na ringu J.J.B. gdyż jego przeciwnik śmiertelnie znokałtował 2 poprzedników.
  • 0

budo_miron
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 431 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man

Polski bokser pomoże zdobyć Oscara?
Na ekrany polskich kin wszedł niedawno amerykański film "Człowiek ringu". Fachowcy spodziewają się, że zgarnie Oscary.

Ich zdaniem, na to wyróżnienie zasługuje przede wszystkim odtwórca głównej roli Russell Crowe, który wcześniej zdobył Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie "Gladiator". Być może do przyznania mu nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej przysłuży się ... polski bokser zawodowy wagi ciężkiej, urodzony w Bielawie na Dolnym Śląsku Artur Binkowski.

Crowe odtwarza w filmie postać Jamesa J. Braddocka, który w latach dwudziestych ubiegłego wieku był znanym bokserem, zwanym "Buldogiem z Bergen". Jego karierę przerwało złamanie ręki. Szybko stracił bokserską licencję i majątek, w końcu został bezrobotnym, nawet żebrakiem. Był jednak człowiekiem o niezwykle silnej woli. Dzięki niej umożliwiono mu walkę z Cornem Griffinem 14 czerwca 1934 roku w nowojorskiej Madison Square Garden. Pokonał Griffina, a po roku był mistrzem świata wszechwag. Tytuł stracił w 1937 roku na rzecz słynnego Joe Louisa.

Griffina gra w filmie właśnie Artur Binkowski. Jako kilkunastoletni chłopiec wyjechał wraz z rodzicami z Bielawy do Kanady i obecnie ma podwójne obywatelstwo. Był amatorskim mistrzem Kanady, reprezentował ten kraj w igrzyskach olimpijskich w Sydney, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Później przeszedł na zawodostwo, walcząc w wadze ciężkiej. Stoczył 17 pojedynków, z których 14 wygrał, dwa zremisował, a jeden przegrał. Porażkę poniósł w ostatniej walce latem bieżącego roku, ulegając na punkty w pojedynku o mistrzostwo Kanady Patrice'owi L'Heureux. Po nim postanowił zakończyć karierę, ale wielu jego sympatyków sądzi, że jeszcze wróci na ring. Binkowski często odwiedza swoich dziadków w Bielawie. W Kanadzie nazywają go "Polskim Wojownikiem".

Binkowski podczas licznych sparingów uczył Crowe'a tajników boksu (często była to dla "Gladiatora" bolesna edukacja...). Na tyle skutecznie, że na krytykach i widzach ich filmowy pojedynek zrobił ogromne wrażenie. Przejmującą rolę Crowe'a oceniono wyżej niż w "Gladiatorze". W jakiejś mierze do wysokiej oceny filmu przyczynił się Binkowski, który znalazł się w gronie przyjaciół słynnego aktora i był jego gościem w Australii. Za rolę Griffina otrzymał wyższe honorarium niż za wszystkie zawodowe walki razem wzięte.


  • 0

budo_mikei
  • Użytkownik
  • Pip
  • 38 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man
Właśnie skończyłem oglądać. Kolejna amerykańska produkcja. Czuło się tą powiewającą flagę chociaż nie było jej widać. Osobiście nie lubię boksu z czasów gdzie zawodnicy nosili brązowe skórzane rękawice wielkości jumbo - jeta. Pyzatym styl a raczej technika walki – hmm ( zobaczcie jak oni trzymają gardę a obszerne cepy w ostatniej walce…..). Jak dla mnie Rocky 1 jest ciekawszy choć też daleko do ideału
  • 0

budo_nechrist
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2092 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wro

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man
widzialem w sobote. wiecej dramatu niz boksu, ale film calkiem ciekawy. mozna polecic.
  • 0

budo_nothing
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 56 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Cinderella man
Film dobry, stare czasy, same początki amerykańskich bokserów...choc ja polecam tylko ze względu na sentyment(jaka postawa) niz sam box :-)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024