PYTANKO
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co sądzicie o karate tradycyjnym? I jak się przedstawia obok kyukoshin??
to trudne pytanie, kyokushin to czesc mojego zycia, ale mam przyjaciol z shotokanu i nie powiem zeby po tych kilku latach treningow byli gorsi, wszystko chyba zalezy od senseia
kyokushin to wiecej kontuzji i stluczen
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dariczek dziecko drogie,który to już Twój temat o Karate Tradycyjnym?Drugi,czy trzeci?
a co za roznica ... ?? normalnie chlopak sie nie zna i chce sie dowiedziec , a ze jest nowy na forum to pewnie nawet nie wie gdzie tego szukac... ja ci powiem na gorze strony pod banerami reklamowymi sa takie guziki, trzevi od lewej nazywa sie SZUKAJ, tam trzeba wpisywac rzeczy o ktore chcesz sie pytac... wszystko jasno i klarownie a przede wszystkim uprzejmie ... i po co ta zlosc ??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co sądzicie o karate tradycyjnym? I jak się przedstawia obok kyukoshin??
Pójdź tu i tam i porównaj, w kyoksuhinie jest kontakt (co zmienia całkowicie postać rzeczy ), w shotokanie często nie ma (gdyż ogólnie jest semi-contact) ale wszystko w tym drugim wypadku zależy od senseja (czy prowadzi sekcje pod zawody, czy aby spróbować nauczyć skutecznej walki). I może to moje wrażenie ale kyok wydaje mi sie (narazie) znacznie bardziej nastawiony na walkę, a znacznie mniej na kata. ( zwłaszcza jak sobie to porównam z tym co ostatnio miałem na shotokanie) Co dla mnie akurat jest wielkim plusem. Ale co kto woli, wybrać musisz sam jak ci się podoba shotokan to tam zostań. :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co edług mnie jest bardzo dobrym pomysłem... oczywiście to zależy od wieku i tego co chce osiagnać ćwiczącytak jak napisal Wnuk, jezeli chodzi o walke to zalezy duzo od sensei'a, sa sekcje shotokan gdzie walki sa czesto i wcale nie ma mniejszego kontaktu niz w kyokushin, wszystko zalezy od sense'ia......w shotokan z drugiej strony w wielu klubach walki zaczynaja sie dopiero od pewnego stopnia...
Napisano Ponad rok temu
Bo karate tradycyjne to rozne moze byc. KT pana Kwiecinskiego( ktore z tradycja nie ma nic wspolnego) albo style tradycyjne z okinawy (te tradycyjne sa jak najbardziej).
Ale najwazniejsze jest to, co juz napisano wczesniej. Dobry trener to podstawa.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja narazie byłem tylko na jednym treningu i nie spodziewałm się niczego poważnego. A co do trenera to byłem na treningu grupy zaawansowanej i wyglądało to następująco: około 20-25 min treningu fizycznego 20min, 20min techniki i potem troche walki a na koniec krótka medytacja. I co o tym myślicie?
A co mamy myśleć?
Może sprecyzuj bardziej czego oczekujesz - ciągłej napierdalanki, blokowania twarzą, czy przeżyć mistycznych i duchowych? Jak możemy dać odpowiedź na Twoje pytania skoro - z tego co twierdzisz - dopiero zaczynasz, więc opisujesz trening nad wyraz enigmatycznie. Co to znaczy techniki? Ta sama technika wykonywana przez lamera i zaawansowanego mimo zewnętrznego podobieństwa to dwie różne techniki. Jeżeli uda się Tobie wytrwać parę lat to sam zobaczysz, że z tego samego treningu początkujący będą wychodzić świerzutcy a zaawansowani umordowani, mimo że robili to samo.
Poza tym każdy z prowadzących ma swoją wizję treningu i metodykę. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na odległość - ten facet nic Cię nie nauczy, albo ten gość to super trener. Dlaczego oczekujesz, że ktoś za Ciebie podejmie decyzję i weźmie za nią odpowiedzialność?
To tyle ode mnie.
A tak na marginesie dodam, że Mirek to fajny gość i to że jego zawodnicy startują u Kwieciny i od czasu do czasu dają jego chłopakom popalić tylko o nim dobrze świadczy (jako trenerze)
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam całą reszte 8)
Napisano Ponad rok temu
Poza tym wszystko zależy od sensei, tkóry prowadzi zajęcia i jego podejściu do zagadnienia.
POZDRAWIAM.
Napisano Ponad rok temu
wlasnie jakas metamorfoza w nim przeszła:] a ja znam pare osob które zrobiły na odwrót kyok -> trad. i sie z tego bardzo cieszaOgolnie popieram wszystko co było powiedziane o tym że trzeba spróbować itp. Ale jedno mnie w tym wszystkim wkurza. Pewien pan... nie bede pokazywał palcem kto *pokazał palcem na WNUK'a* po przeniesieniu sie na kyokushin nagle zaczął mieć stosunek do shotokan jakby to było coś gorszego bo jest wg. niego mniej nastawione na walke tylko na kata (zadaj sobie pytanie co to jest kata). WNUK w każdym razie jak sie spotkamy to masz odemnie po łbie za samo podejście.
Pozdrawiam całą reszte 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PS. Ja wcale nie uważam że zrobił źle ;]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy to normalne?
- Ponad rok temu
-
Prosze o rade!
- Ponad rok temu
-
Kaiten (a może keiten) geri
- Ponad rok temu
-
czy apel Sihana pomogl ?
- Ponad rok temu
-
ale bigos, czy ktos jedzie na te mistrzostwo ?
- Ponad rok temu
-
Pompki na Seiken
- Ponad rok temu
-
BIG MAC KARATE
- Ponad rok temu
-
pytanie o tworce shin ai do pana Szurmieja
- Ponad rok temu
-
Kyokushin a Kyokushin-kan
- Ponad rok temu
-
OPIS SZKÓŁ KARATE
- Ponad rok temu