Groźne rany zadane nożem
Napisano Ponad rok temu
Które to są rany groźne dla życia? Czy macie może jakiś rysunek albo ilustrację przedstawiającą sachematycznie takie miejsca? Gdzie tego szukać?? Mam zrobić taką planszę :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Troszkę jest po niemiecku tu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Generalnie każda rana kłuta tułowia i szyi odpowiednio głęboka (niekoniecznie 7-calowa) jest niebezpieczna. A cięte przede wszystkim te zadane w duże naczynia krwionośne. Nierzadko występują też rany kłute... czaszki. Medycyna sądowa odnotowuje przypadki przebicia nożem czaszki i penetracji do wewnątrz. I to nawet kuchenniakami. W orzecznictwie poslkich sądów dot. obrony koniecznej odnotowane są stany faktyczne dotyczące zabójstw zwykłymi "dziadkowymi" scyzorykami bez blokady, ciosami zadanymi np. w nogi. KAŻDY atak nożem jest niebezpieczny dla życia. Ale tu musiałby się wypowiedzieć lekarz.
Napisano Ponad rok temu
Tabela Fairbraina wręcz przecyzyjnie określa ile czasu upłynie od zadania rany w konkretne miejsce do śmierci biedaka któremu je zadano. Kiedyś słyszałem opinie że cięcia nie są groźne - groźne są pchnięcia nożem - osobiście uważam że to bzdura, dobre cięcie jest tak samo groźne jak pchnięcie, dobre cięcie ostrym nożem bez problemu rozpłata tkankę do kości, przetnie ścięgna , mieśnie, i żyły w tym tętnice powodując szok ofiary, rozległe rany i obfite krwawienie.
Pozdr. Surval
Napisano Ponad rok temu
Był kiedyś taki film, w którym panowie uczyli się zabijać nożem. Na tarczy był narysowany człowiek i miał właśnie zaznaczone na czerwono konkretne miejsca na ciele, do których należało celować. O coś takiego mi chodzi.
Ale ja oczywiście nie pamiętam, co to był za film.
Jakbyście natrafili na taki rysunek poglądowy, to bardzo proszę dajcie znać.
Napisano Ponad rok temu
Zabijać nożem to się uczyli w wielu filmach - np."Kunszcie"- tam były linie ataku na lustrze, "Gangach Nowego Jorku" - tu trenowali na świńskich półtuszach. Ale to tylko filmy. Nie wiem po co ci ten schemat, ale to zawsze będzie uproszczenie.
Napisano Ponad rok temu
Chodzi o to ze ciecie np: nieduzym nozem zadane przez sredniej budowy osobe, osobie sredniej budowy np: w brzuch nie koniecznie musi przejsc bez tkanke tluszczowa i miesnie do narzadow wewnetrznych.(inna powierzchnia, rozklad sil) A to ich uszkodzenia sa najgorzniejsze oraz zyły i tętnice.Kiedyś słyszałem opinie że cięcia nie są groźne - groźne są pchnięcia nożem - osobiście uważam że to bzdura, dobre cięcie jest tak samo groźne jak pchnięcie, dobre cięcie ostrym nożem bez problemu rozpłata tkankę do kości, przetnie ścięgna , mieśnie, i żyły w tym tętnice powodując szok ofiary, rozległe rany i obfite krwawienie.
Zas pchniecie nawet wyzej wymienionym kozikiem 'dzidka' zadane przez przyslowiowa kobiete spokojnie moze dojsc do organow wewnwtrznych. Ale zgadza sie kazda rana nozem jest niebezpieczna nawet i cieta - od chocby podciecie gardla to kaplica a w koncu to ciecie i to od ucha do ucha
W kazdym razie na ogol pchniecia sa grozniejsze od ciec, ale to jeszcze wszystko zalezy od tego kto atakuje, z jaka sila, jakim nozem i w jakie miejsce.
p.s.
Jednym z najniebezpieczniejszych miejsc w brew pozorom jest atak na wewnetrzna strone uda. Znajduje sie tam 2 czy 3 co do wielkosci tetnica i jej uszkodzenie to bardzo szybka kapilca bez fachowej pomocy medycznej. Takze noz to nie przelewki.
Az boje sie zapytac po co Ci taka wiedza
Napisano Ponad rok temu
brrrrr az mnie mrozi jak to wszystko czytam
Napisano Ponad rok temu
brrrrr az mnie mrozi jak to wszystko czytam
a sam cwiczysz machanie żelastwem....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze istnieje kilkdziesiąt punktów na ciele człowieka gdzie ważne struktory znajdują się bardzo blisko powierzchni ciała i/lub są łatwo dostępne cięciom lub pchnięciom nożem.
Przykłady?
tętnica udowa w pachwinie, tętnice szyjne u podstawy szyi, tętnica podobojczykowa w trójkącie podobojczykowym, tętnica pachowa sami wiecie gdzie, tętnica łokciowa i promieniowa na nadgarstku, serce nieco w lewo od mostka, prawa nerka poniżej żeber od tyłu, wątroba poniżej i za żebrami od przodu i wiele innych.
Do ich uszkodzenia nie trzeba kosy a la Rambo ani Zuluskiej włóczni. Do jednych łatwiej się dostać pchnięciem bo musi przejśc między struktórami kostynymi a do drugich łatwiej cięciem bo lokalizacji dość zmienna anatomicznie i trzeba poprostu chalsnąc określony rejon żeby na pewno przeciąć. Zrobić to można zasadniczo byle czym.
Jest tez pewna grupa miejse w które trzeba wiedzieć ja uderzyć i narzędzie musi spełniać określone warunki - długość, wytrzymałość itp.
Do nich należeć bedą ataki na mózg i rdzeń kręgowy zadawane poprzez oczodół, okolicę skroniową czaszki czy jej podstawę (otwór wielki).
kolena grupa to ataki które samym rozmiarem zniszczeń stwarzają spore zagrożenie. są to po prostu np. spore rany płatowe dowolnych rejonów ciała a zwłaszcza większych mięśni. Nieprawidłowo lub wcale nie zaopatrzone doprowadzą do wykrwawienia i zgonu. Podobnie się ma sprawa z uderzeniem nożem w brzuch, nie koniecznie trzeba uszkodzic wątrobę czy aortę by zabić. Wystaczy uszkodzić naczynia doprowadzające krew do jelit czy same jelita. Przy braku pomocy lekarskiej dojdzie do smiertelnego w skutkach zapalenia otrzewnej i smierci w mało sympatyczny sposób kilka dni później.
Praktycznie rzecz biorąc to niezwykle ciężko jest znależć taki rejon ciała człowieka kótry poddany odpowiednio ciężkiemu szkodzeniu niegdy nie spowoduje zagrożenia życia. Tworzenie schematu o który prosi Mameha ma cel dość ograniczony. Trzeba na pewno pamiętać (a mam nadzieje ze to do Twojego działu o samoobrnonie kobiet ) ze w walce z przecwienikiem z nożem kluczowe jest obronienie dostępu do głowy, szyi i tułowia - jak zresztą w każdej walce tylko margines błędu jest mniejszy. Można poświecić dłoń by nie trzeba było wyjmować noża z opłucnej (ktoś wspominał o tym, ja się skupiłem na obrażeniach naczyniowych bo odma jest grożna zasadniczo tylko obustronnie albo jak mamy pecha i się zrobi wentylowa)....
pozdrawiam i niech ten post służy czerpaniu wiedzy do obrony nie ataku...
Napisano Ponad rok temu
P.S. Oczywiście, że na potrzeby szkoleniowe dla samoobrony kobiet. Chyba nikomu nie przyszło do głowy, że zamierzam latać po mieście z kindżałem w zębach?
Napisano Ponad rok temu
jak by trzeba było coś jeszcze bardziej szczegółowego to wal na pirva albo najlepiej mailem może coś jeszcze pomogę pisemnie lub osobiście
Napisano Ponad rok temu
PZDR
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale pod brzuchem, centralnie nad jajami że sie tak wyraże (dokładnie w miejscu jelit) masz praktycznie powtarzam praktycznie, tylko skóre ...
Tak, bo powszechnie wiadomo, że mięśnie brzucha kończą się na pępku
Napisano Ponad rok temu
Pchniecie w ten "trójkącik" tuż przy podstawie szyi/okolice obojczyka, przy rozcieciu tętnicy podobojczykowej jest w 100% śmiertelne. Cięcie po żyłach na rękach czy też nawet tetnic szyjnych jest możliwe do zaszycia, zatamowania krwotoku itd. (owszem - mało prawdopodobne i niezwykle trudne, no i konieczna jest bardzo szybka reakcja - ale możliwe). Natomiast zaszycie (zatamowanie krwawienia) tętnicy podobojczykowej oznacza tak poważne "rozbebeszenie" człowieka, że przy uciekającym czasie niemal na 100% skończy się śmiercią. Dlatego też nowe techniki np. "usypiania" strażników bazują na wbijaniu noża właśnie w okolice obojczyka.
Pozdrawiam,
Smoku
PS>Mameha, masz zamiar może karać niesfornych forumowiczów ? :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak naostrzyć nóż.
- Ponad rok temu
-
motylek
- Ponad rok temu
-
Energia Colta Walkera
- Ponad rok temu
-
Problem z policją przez S&W
- Ponad rok temu
-
Stare pryki po 30-stce
- Ponad rok temu
-
O wyższości pałki nad pałką
- Ponad rok temu
-
Sekcja Jodo w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Walka nozem, kilka podstawowych pytań.
- Ponad rok temu
-
Staż szkoleniowy jodo - Warszawa, 26-27 listopada 2005
- Ponad rok temu
-
Paralizator - faktyczne skutki zastosowania.
- Ponad rok temu