8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_brutt_lustter]

Witam
Czy zagubienie ,,papierow,, do Stridera równa się nieodwołalnie utracie prawa do serwisowania noża u producenta?
Pozdrawiam,
B.L

[budo_thorneb]

nie. Strider to nie Microtech na szczęście :wink:

[budo_piterm]

no co ty... a jakby co, to jeszcze jest lokalna linia obrony u mnie. Większość dolegliwości jestem w stanie "zaleczyć"

[budo_brutt_lustter]

Uff,uspokoiliscie moje skołatane nerwy:))
Wielkie dzięki Piter,sojuszniku, ale liczę (a wlasciwie kumpel w ktorego ręce trafi ,,panzer,,) że ,,ofensywa,, nie nadejdzie zbyt szybko :wink:
ps.to MT aż tacy biurokraci? To my na pierwszym froncie a oni herbatkę za biurkiem popijaja,dekownicy :wink:

Pozdrawiam

[budo_vince]

To do Striderkow dodaja jakies papiery ? Ja zawsze dostawalem noz w foliowej torbie

[budo_brutt_lustter]

ja dostalem jakiś kartonik-ale przyznam się bez bicia że nie rozszyfrowalem go- i to był być może mój bład,kartonik gdzieś szlag trafił )>

[budo_piterm]

To do Striderkow dodaja jakies papiery ? Ja zawsze dostawalem noz w foliowej torbie

tak, oczywiście! Dają albo worek foliowy, albo właśnie papier, taki lekko przesączony oliwą tu i tam. Zależy na jaką partię trafisz. Jak na starą szkołę pakowania, to będzie w papierze własnie

A tak przy okazji, nigdy nie słyszałem o Striderze w pudełku, więc wnioskuję, że ktoś go do wysyłki w pudełko włożył.

[budo_piterm]

Ale jakby co, to daleko nie masz... bom też z Łodzi

Zaś jeśli chodzi o MT to ich serwis nie wykazuje się bynajmniej biurokracją. W ogóle się niczym nie wykazuje... i w tym problem. Czasem. Ale póki co jeszcze ja jestem

[budo_brutt_lustter]

Piter,toś mi brat,krajanie a co do AR, to trafil do mnie via Australia,jeśli dobrze pamiętam pudełko bylo z logo Stridera,ale głowy sobie uciać nim nie dam:)) czy napewno,co więcej był w nim papierek jakowyś,ale tak byłem zaambarasowany samym ostrzem że i pudelko i i cala reszta otoczki poszla w kąt,niestety,kobietę mam porzadną i pudełeczek mi nie pozwala zbierac:((-co znajdzie w kącie to jej i jej miotły:))
ps.foliówka była a jakże.