19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_morgul]

Czy jakiś prawnik móglby wypowiedzieć się jak wyglada od strony przepisów i odpowiedzialnosci karnej sytuacja gdy "ktoś grozi nożem" lub " my komuś grozimy".

Sprawa pilna bo znajomego poniosły nerwy i "wdepnął" w taką sytuację... :?

[budo_dvorkin]

Art. 190

§ 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej,
jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, pozbawia człowieka wolności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

nie jestem prawnikem

[budo_pecado]

Nie jestem prawnikiem, ale w świetle tego o czym tu kiedyś dyskutowano (łacznie z cytatami z przepisów - poszperaj, znajdziesz dwa duże wątki na ten temat) podpada pod groźby karalne, plus użycie (zamiar?) niebezpiecznego narzędzia.

[budo_lothian]

Myślę, że akurat rodzaj przedmiotu, którym grożono nie ma tutaj żadnego znaczenia. Równie dobrze mógłby grozić butelką, żyletką, gwoździem, czy młotkiem. Użycie noża jest zdefiniowane tylko w prawie karnym tylko w:

Art. 159. Kto, biorąc udział w bójce lub pobiciu człowieka, używa broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

W podanym przez ciebie przypadku, chyba tylko możliwość spełnienia groźby będzie miała znaczenie...

[budo_mr_twinkle]

Trzeba by wiedzieć dokładnie co, jak i w jakim celu zrobił. Grożenie nożem może być także elementem rozboju, kradzieży rozbójniczej, zmuszenia do określonego zachowania się, zgwałcenia... Nie wiem, Morgul, jakich masz kolegów

[budo_dark]

Sprawa pilna bo znajomego poniosły nerwy i "wdepnął" w taką sytuację... :?

To on grozil czy jemu grozono?
Jak to drugie to niech zbierze dowody(swiadkow).

[budo_alien]

....to zrobil glupote totalna ......

raz ze podpada pod grozbe karalna (o ile powiedzenie ze sie "ryj komus obije" nie jest karalne - wiem bo mialem taka sytuacje) to grozenie komus narzedziami nawet jako "pseudo poszkodowany" podlega pod grozbe karalna

nie mowiac o tym ze noza do straszenia sie nie uzywa - tak samo jak broni palnej - i trza byc ..........niemadrym bardzo ......

napisz cos wiecej - czy jemu grozono czyms innym i tak dalej - bo jesli tylko on sie odgrazal
i druga strona poszla na policje ze swiadkami ....to ma przejebane

[budo_alien]

pozatym jesli jemu grozono takze - w czasie tego zajscia....
to gora jest ta osoba ktora jako pierwsza sklada doniesienie o zamiarze popelnienia przestepstwa/grozby karalnej ......sam mialem taka sytuacje - bez noza - ja powiedzialem ze
"mu morde obije"
on byl na tyle glupi ze napisal sms'a ze "zajebia mnie i cala moja rodzine bandyci z tluszcza co ich tata najal "
nie musze tlumaczyc chyba daalej .... dodam ze ja bylem na policji - on tylko zblefowal ze doniosl .....a poszedlem tylko dlatego iz pochwali sie ze bede mial klopoty i ze zlozyl doniesienie .... :twisted:

[budo_freeze]

Sprawa ma kilka aspektów. Co to znaczy "groził nożem"? Mówił., że go użyje? Okazał nóż i nic nie mówił? Okazał nóż i mówił, że go użyje? Co dokładnie powiedział? Jak zareagował na to przeciwnik? Czy Twój kolega został wcześniej zaatakowany lub sprowokowany? W jaki sposób? Przez samego przeciwkoka, czy przez jego kompanów? Czy "pokrzywdzony" złożył zawiadomienie o przestępstwie i wniosek o ściganie? Czy postępowanie karne zostało już wszczęte? Czyn z art. 190&1 kk jest przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego (Prokurator) ale jest to przestęsptwo wniioskowe. Brak wniosku o ściganie powoduje odmowę wszczęcia postępowania lub umorzenie. Wniosek można cofnąć - wtedy tez jest możliwość umorzenia (art. 12 kpk). Tak dzieje się często, gdy oponenci ochłoną i nie chcą kontynuuowania postępowania (inicjatywa należy do pokrzywdzonego). Jeśli kolega bronił się - w grę może wchodzić kontratyp (okolicznośc wyłączająca wine) - obrona konieczna - art. 25 kk. Diabeł, jak to mówią, tkwi w szczegółach.

W razie czego pytaj tu albo na priv

Freeze (prawnik)

[budo_blacha]

okej
też znam te historie
więć
koleś wpada na chate do laski, podchodzi do kolesia u niej meiszkającego, łapie go jedną ręką za gardło a drugą wsadza mu nóz między jaja i mówi że jak sie nei wyprowadzi do ..... to go zajebie i wypatroszy jak świnie. Po czym każe mu to 3 razy powtórzyć żeby tamten zrozumiał. Potem rzuca go na fotel i wychodzi.
Nie złożono jeszcze doniesienia.

raczej kwas nie ??

[budo_golmen]

zazdrośnik? :twisted:

[budo_freeze]

Historia Blachy to już inny przepis:

Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Jest to przestępstwo ścigane z urzędu, nie wymaga wniosku o ściganie. Prokuratura, mając tylko informację o takim czynie ma obowiązek wszcząć dochodzenie - nie oglądając się na doniesienie. Zważywszy okoliczności opisane przez B. - sprawa wręcz nadaje się na tymczasowe aresztowanie (generalnie dość rzadko stosowane w przypadku gróź.

Osobiście doradzałbym zawiadomienie Policji o tym. Często jest tak, że toczące się postępwanie karne studzi zapał takiego bandyty. W razie czego jest na pierwszym miejscu na liście podejrzanych. A jak będzie chciał zalotnika rozpruć, to i tak go rozpruje. Niezłożenie zawiadomienia tylko wzmocni jego poczucie bezkarności i może pchnąc go ku bardziej gwałtownym zachowaniom.

[budo_scar]

jak zrozumiałem na początku, mowa o tym na którego będzie doniesienie. A mówisz, że jesteś Freeze.

[budo_freeze]

No cóż, jeśli gość, o którym mówi Morgul i ten, o którym mówi Blacha to ta sama osoba - jest to 191&1 kk, a nie 190&1 kk. W takim razie po wszczęciu postępowania nie będzie możliwości dążenia do umorzenia w trybie art. 12 kpk wobec cofnięcia wniosku o ściganie. Takie jest prawo. Facet zachował się normalnie po bandycku i tak to oceniam. Właśnie takie posługiwanie się nożem podsyca dyskusję o konieczności wprowadzenia regulacji dotyczących reglamentowania noszenia noży i tp. przedmiotów. Wszyscy możemy na tym ucierpieć. Jak rozumiem, gośc wpadł do cudzego mieszkania i groził nożem osobie, która tam mieszkała mówiąc, że ją zabije, jeśli się nie wyprowadzi. Nie znam więcej szczegółów, ale na podstawie tego, co napisal Blacha twierdzę, że nalezy facecika poskromić. Jeśli nie jest to bandyta, tylko gość , którego poniosło, to powinien zastanowić się, czy jest w stanie kontrolować emocje. Jeśli to bandyta, należy mu się kara. Jest niedopuszczalne , żeby tak się zachowywać. Takie postępowanie musi spotykać się z surową i natychmiastową reakcją.

PS. Zważywszy opis zajścia, gościa ratuje obecnie tylko zaniechanie przez pokrzywdzonego składania zawiadomienia. Ale podtrzymuję swoje stanowisko, że uważam, że pokrzywdzony powinien to zrobić. Nie mówimy o sytuacji, gdy jeden koleś mówi drugiemu, że mu skuje mordę. Mówimy o gościu, który przychodzi do Twojego domu, wkłada ci nóż w krocze, chwyta Cię za gardło i każe Ci wypieprzać, bo jak nie, to Cię rozpruje. Pomyśl o tym, Scar. Wyobraź sobie tę scenę i zastanów się, czy chciałbyś , aby komuś coś takiego uszło na sucho.

[budo_blacha]

Freeze to chodzi właśnie o tego który trzymał nóż - więc on sam policji nei będzie powiadamiał :wink:
ale dzięki za info o tym że sprawa jest z urzędu i bez składania wniosku - głównie o to chodziło.

[budo_freeze]

Blacha, rzecz w tym, że w przypadku przestępstwa z art. 190&1 kk (same groźby) , do wszczęcia postępowania konieczny jest wniosek o ściganie. Może go złożyć tylko pokrzywdzony (ten kto miał być rozpruty lub np. w tym przypadku osoba najbliższa - matka, ojciac, brat siostra, szwagier , dzieci, dziadkowie, wnuki, teściowie, konkubent, konkubina,pasierb ). W przypadku czynu z art. 191&1 kk (zmuszanie do określonego zachowania) , wszczęcie postępowania może nastąpić nawet wskutek zawiadomienia sąsiada, kolegi, kioskarki ....

[budo_scar]

wniosek- idzie drogą służbową, zawiadomienie- ustne dzielnicowemu, albo nawet krawężnikowi z patrolu.
czy tak?

[budo_freeze]

W rzeczy samej. Co więcej:

Art. 304. § 1. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję (Kodeks postępowania karnego)

Wychodzi na to, że zawiadomienie w tej sprawie powinien złożyć Blacha ...

[budo_blacha]

mam donieść na psy na swojego kumpla ?? wolne żarty
najgorsze że ja znam okoliczności i w myśl solidarności penisów jestem w stanie zrozumieć pobudki kierujące nim wtedy - oczywiście głupota wielka itp. ale w stresie był :wink:
tylo błędem było wyciągnięcie noża - bo samą "ręką" chyba jakby to zrobił to by nie było syfu nie ??

[budo_blacha]

mam donieść na psy na swojego kumpla ?? wolne żarty
najgorsze że ja znam okoliczności i w myśl solidarności penisów jestem w stanie zrozumieć pobudki kierujące nim wtedy - oczywiście głupota wielka itp. ale w stresie był :wink:
tylo błędem było wyciągnięcie noża - bo samą "ręką" chyba jakby to zrobił to by nie było syfu nie ??