Działanie gazów sprawdzacie w ten sam sposób?kumpel kiedyś miał paralizator dotykowy
pół wieczoru sie czailiśmy żeby na którymś z nas wyprobować - w końcu sie zgodziłem
dostałem pierwszy strzał w noge ....a potem .... a potem mieliśmy zabawy na pół wieczoru.
każdy dostawał tym po kilka strzałów i z nudów już przystawialiśmy sobie paralizator do gołej stopy, kręgosłupa itp. jedynie po strzale w brzuch można sie osunąc na kolana
Paralizator - faktyczne skutki zastosowania.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja sprawdzam wszystkie gazy do ktorych mam dostep czyli wiekszosc tych ktore sa na rynkuDziałanie gazów sprawdzacie w ten sam sposób?
paralizatory tez testowalem - jedyny godny polecenia Taser x-26, autentycznie powala i to nie na kolana tylko lecisz jak kloda na py..
Napisano Ponad rok temu
Zwykły paralizator byłby dość dobrym środkiem gdyby miał taka samą moc jak ten najnowszy taser. Jaki parametr odpowiada za skuteczność ? Chyba moc albo natęzęnie? Więc jakie powinno być natęzenie aby takie urządzenie było skuteczne? Nie wiem jak to jest z tymi zachodnimi paralizatorami ale wiem że chwalone są produkty Walther Pro Secure, a na tej stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] można kupic ich paralizator. Jest tez możliwość skonstruowania samemu takiego cacka o pożadnych parametrach, chyba ze starego flasha. Może ktoś z Was próbował? Albo coś przerobić w oryginalnym?
A, i nie rozumiem jak to się mam dziać ,ze podobno dotykając osoby razonej palizatorem nie porazisz się? Przecież jak włożysz palec do kontaktu czy gdzieś i ktoś cie dotknie to zabije obu. Bez sensu!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] -->
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Prąd z paralizatora płynie przez ciało człowieka, tylko na obszarze miedzy elektrodami (o najniższym oporze). Czyli z reguły porażane jest tylko kilka centymetrów ciała. Jak nie dotykasz tych kilku cm (a jak niby można to zrobić? co najwyżej wsadzić palec między przystawione do przeciwnika elektrody..), to nic ci się nie stanie. Wyładowanie nie jest uziemiane. Mitem jest, że rażenie paralizatorem obejmuje całe ciało. Obejmuje - w przypadku strzału z tasera - kilkadziesiąt cm (bo szeroki jest rozstaw wystrzelonych elektrod) , w przypadku paralizatorów dotykowych - kilka cm.
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio dorwałem katalog koltera , tam był paralizator Shocck Tronic. Co o ni sądziccie , czy ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z nim? Jakiej jest produkcji i co to jest impuls dwukierunkowy? Wg mnie ma on dość nie złe parametry. Widziałem kiedyś w tv reportaż o broni policji skarbowej i chyba mieli go albo coś podobnego. A cena też nie wygórowana 350zł.
Napisano Ponad rok temu
A impuls 2-kierunkowy znaczy tyle, że raz jedna elektroda jest dodatnia, przy kolejnym impulsie - druga. W praktyce zerowe znaczenie. Najczęściej jest to stosowane jak jest schocker na 2 baterie - wtedy jeden impuls jest z jednej baterii, drugi z drugiej - na przemian, dzięki temu jest większa częstotliwość impulsów.
Każdemu odradzam zakup paralizatora innego niż taser - jeśli nie potrzebuje tego do tortur czy seksu S/M - będzie zawiedziony.
Pewnie są mocne paralizatory dotykowe - ale nie w polskich sklepach.
Napisano Ponad rok temu
jeśli nie potrzebuje tego do tortur czy seksu S/M - będzie zawiedziony
(czytajac to spadlem z krzesla..)
Napisano Ponad rok temu
A paralizator Walther Prosecure? Tu go można kupić [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to niemiecka strona. Czy to też taka lipa? Sądze że tak.Każdemu odradzam zakup paralizatora innego niż taser - jeśli nie potrzebuje tego do tortur czy seksu S/M - będzie zawiedziony.
Pewnie są mocne paralizatory dotykowe - ale nie w polskich sklepach.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co do tych ochroniarzy - sam zachodzę w głowę. Jak kolesia chwycić i przystawić mu na 10 s do karku, to może...
Ja czytałem, że paralizatorem obezwładniono SOK-istę na dworcu, który wspólnie z kolegą konwojował pieniądze. ALe napastnicy mieli też pistolet, a jacy są SOK-iści to sami wiecie....
Podstarzałe misie-pysie, które na widok lepszego bandziora posrają się w obwisłe portki, a "zamiatają" tylko wśród bezdomnych na dworcu. Na takiego nie potrzeba paralizatora, sam fakt napadu jest dla niego dostatecznie obezwładniający. Oczywiście nie wszyscy, ci np. na Centralnym w W-wie robią niezłe wrażenie.
Poza tym do doniesień prasowych też trzeba mieć duży dystans. Tak samo np. jak piszą, że zatrzymano bandytę, który pobił policjanta. A okazuje się, że koleś miał postawiony zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza - wyskoczył do policjanta z łapami, zaraz był sprowadzony na glebę, miał nakopane do dupy i założone kajdanki. Ale prasa zaraz pisze
"pobił policjanta".
Wg mnie ktoś, kto w realnej walce obezwładni napastnika paralizatorem dotykowym, równie dobrze potrafi to zrobić gołymi rękami.
Ja sam byłem fanem paralizatorów, dopóki nie sprawdziłem ich działania na sobie - od tego czasu NIGDY nie noszę tego sprzętu.
Opisy w katalogach czy na stronach www. typu "obezwładnia skutecznie już po 1 s, napastnik zostaje sparaliżowany..." to lipa i OKŁAMYWANIE klientów, co może mieć dla nich opłakane skutki.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Arnold -jak chcesz się ostatecznie przekonać, to kup jakiegoś tam Powera, choćby na allegro, przystaw sobie do uda i włącz. Sam zobaczysz. Lipa i tyle.
Zresztą na dobrą sprawę, to szoker dotykowy może być zawsze nieskuteczny - niezależnie do jego mocy. Prąd obejmuje tylko kilka cm ciała i może nawet w nich wypalić dziurę, a koleś nie będzie obezwładniony - zbyt mało mięśni wtedy się kurczy. Sam ból zaś można w adrenalinie wytrzymać w bardzo dużej ilości (szczególnie jak dojdą dragi i alkohol).
Co innego taser - wtedy prąd działa (ztn. po strzale) na znacznie większą część ciała i jest to znacznie bardziej obezwładniające.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co myślicie o tym? Ma 1,5 mln V! Może sie mozna czegoś lepszego po tym spodziewać?! :-) [/quote]
Napisano Ponad rok temu
Prosze mi powiedziec i ewentualnie wyprowadzic z bledu, czy paralizator wywoluje - porażenie spastyczne - porażenie kurczowe - spowodowane uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego. Objawami paraliżu spastycznego są: wzmożone napięcie mięśniowe, brak zaniku mięśni, brak zmian w badaniu elektromiograficznym, odruchy kloniczne, odruchy patologiczne, zniesienie odruchów powierzchniowych.
Napisano Ponad rok temu
Paralizatory tradycyjne reklamuja jako majace dzialac nie miejscowo tylko na uklad nerwowy i nie ma znaczenia gdzie dotknie sie napastnika i jak grube ubranie. Nie rozumiem dlaczego nikt nie zweryfikowal takiej sciemy oficjalnie. Co wiecej, wiekszosc sluzb wciaz uzywa paralizatorow dotykowych jesli nie wszystkie (w PL).
Napisano Ponad rok temu
czy coś się zmieniło na rynku odnośnie zbliżeniowych paralizatorów osobistych (tasery to inna kategoria - tak cenowa jak i chyba od pewnych parametrów wymagająca również licencji)
jestem zainteresowany działaniem paralizatora, nie mówię tutaj o sztuce kupionej od ruskich albo powerze z allegro, tylko czymś mocniejszym i sprawniejszym. Uzi produkuje paralizatory o napięciu 200K - 2M V, a ja zastanawiam się, na ile jest to skuteczne przy dłuższym przytrzymaniu i przy jakich parametrach. Na YouTube są sceny smyrania się prądem przez dziesiąte części sekund , ale co takie urządzenie robi po przytrzymaniu przez sekundę - dwie czy trzy?
mam świadomość, że jako broń zbliżeniowa, ma swoje wady - z drugiej jednak strony jeśli ktoś chce dziewczynie zrobić krzywdę, to najczęściej nie chodzi mu o kopnięcie jej z wyskoku czy szybki backfist po przekroku tylko chce ją złapać, i dusić, czy miażdżyć lub gwałcić. W takiej sytuacji problem i tak powstaje. W telewizji czy prasie słyszy się o przypadkach pozbawiania przytomności paralizatorami, w filmach też to nagminnie pokazują. A ile w tym prawdy?
jeszcze raz zaznaczam - potrzebuję sprawdzonej informacji dotyczącej kilkusekundowego użycia sprzętu, możliwie z podaniem jego parametrów.
w normalnych warunkach polecałbym gaz, ale nie ma on opcji pozbawienia przytomności czy znacznego zwiotczenia. Czy paralizatory zbliżeniowe są w stanie to zrobić, czy nie? (czas użycia : kilka sekund, parametry: ? np. 500K - 1M V)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pałki teleskopwe ASP lub Monadnock w NY
- Ponad rok temu
-
Koncesja na sprzedaż broni białej...
- Ponad rok temu
-
Balistyka
- Ponad rok temu
-
Brunsviga
- Ponad rok temu
-
Stinger w rozsadnej cenie - zainteresowani?
- Ponad rok temu
-
Rzecz o obalaniu
- Ponad rok temu
-
o kupę...
- Ponad rok temu
-
Poprawna walka nożem
- Ponad rok temu
-
Jaki wybrać miecz
- Ponad rok temu
-
Namiary na sklep z dobrymi teleskopami w Warszawie !!
- Ponad rok temu