Zakaz noszenia noży i kominiarek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie przesadzaj. Zam kilku sędziów i mogę powiedzieć, że idiotami na pewno nie są. Faktem jest, że jak wejdzie przepis i ktoś go naruszy to raczej nie będą mogli wystąpić do Prezydenta RP o przyznanie orderu, tylko będą musieli osobę naruszającą przepis ukarać (oczywiście też trafią się nadgorliwcy, ale nie sądzę by była to większość). Tak na marginesie, kiedy pokazałem koleżance, która jest sędzią te bzdety o nożach i kominiarkach, to kobieta nie wiedziała czy śmiać się, czy płakać. Babka jeździ z mężem na motocyklu i z oczywistych powodów czasmi nosi kominiarkę. :twisted:
Widzisz, kiedyś spedziłem prawie 4 godziny na komisariacie, bo biegłem przez miasto z magnetowidem pod pachą. No i trafiłem na patrol, który akurat nie miał nic do roboty. nie pomogły tłumaczenia że biegłem bo mi sie spieszyło, a magnetowid niosę z pracy, prywatny, bo wypożyczyłem na prezentację. Musieli posprawdzac czy nie kradziony aby...
Nie sędziowie ustawy uchwalają.
Jesli wejdzie taki przepis, to prawdopodobnie noże zostaną podciagniete pod broń (na prawie się nie znam), czyli posiadanie przy sobie noża będzie podciągnięte pod nielegalne posiadanie broni jeśli się nie mylę. I co, Myślisz że bedą na to przymykać oko? Zwłaszcza że ciężko bedzie uzasadnić posiadanie 7-mio calowego GB na szlaku czy w miescie.
Swego czasu wszyscy śmiali się z kiji bejzbolowych. Jak zakazali to nikomu nie było do smiechu. Teraz dresy tłuką ludzi kijami bejzbolowymi i dodatkowo kijami do golfa, zeby było zgodnie z prawem. I co, ktos wniesie o zakaz noszenia kija do golfa? To potem co, młotki? Z procy też można kogoś zabić, paskiem od spodni udusić....
Pozwolę sobie zauważyć, że sprawa zakazu noszenia noży trafia na podatny grunt, ostatnio było bardzo głośno o napadach na policjantów, pocięto jakąś dziewczynę, i maniak pociął ludzi w autobusie. Jak ktoś sobie te fakty skojarzy, to jest to całkiem solidna argumentacja.
Jeśli projekt ponownie wniosą te matki, podpisze się pod tym jakaś fundacja ofiar czy coś w tym guście, podpisze się kilka tysięcy babć ...
Czarno to widzę....
Napisano Ponad rok temu
Tylko, że wyraźnie napisałeś o wymiarze sprawiedliwości, a to akurat Policja nie jest. Co do reszty, w przypadku wejścia w życie takiego prawa w przypadku jego naruszenia trzeba będzie liczyć się z pewnymi niedogodnościami.Widzisz, kiedyś spedziłem prawie 4 godziny na komisariacie, bo biegłem przez miasto z magnetowidem pod pachą. No i trafiłem na patrol, który akurat nie miał nic do roboty. nie pomogły tłumaczenia że biegłem bo mi sie spieszyło, a magnetowid niosę z pracy, prywatny, bo wypożyczyłem na prezentację. Musieli posprawdzac czy nie kradziony aby...
Z tym, że niekoniecznie posiadanie przy sobie noża miało by oznaczać przestępstwo, a już zupełnie nie wyobrażam sobie by kominiarka pod przestępstwo podpadała. Być może będzie to wykroczenie, wtedy masz zupełnie inne zasady odpowiedzialności Chyba że przyszli posłowie będą całkiem szaleni (co nie zmienia faktu, że szlag trafi ze zlości posiadacza takiej np. sebci, któremu w świetle prawa państwo będzie mogło ją zwinąć). . Mam nadzieję, że wogóle przepis nie wejdzie, gdyż wtedy społeczeństwo ma duże szanse na zmarnowanie życia wielu młodym ludziom, którzy niczego złego do tej pory nie zrobili, ani nie mieli takiego zamiaru w przyszłości. Co do GB na szlaku to akurat możesz jego posiadanie sensownie uzasadnić, pytanie, czy ktoś tego będzie chciał słuchać. Choćby po skutkach zakazu posiadania pał do bejzbola autorzy powyższego projektu ustawy powinni narazić się na popełnienie wykroczenia i walnięcie się takim kijem w swój głupi łep. Zakazu posiadania kijów do golfa raczej nie uchwalą, bo czym mieli by szpanować (a szpanować lubi każdy nowobogacki ćwok). Czy wejdzie takie prawo w życie czy nie, smuci mnie fakt, że wielu ludzi chce by nasze państwo stawało się powoli gestapowskie.
Napisano Ponad rok temu
- każdego innostrańca
- każdego zamiejscowego lub z innej dzielnicy
- każdego kto nie jest z naszego osiedla, bloku, klatki
- każdego kto słucha innej muzy, kibicuje innej drużynie, stosuje inną dietę, ma inną fryzurę, inny dezodorant itd. itp.
Snuja się grupy zakapturzonych łysych klonów, z pałami, nożami chuj wi czym jeszcze. Zakazali kijów, noszą co innego, zakażą noży, wezmą śrubokręty.
Problemem nie jest posiadanie noża czy pały, problemem jest beznadziejna sytuacja Huty, która już wymknęła się spod kontroli. Rozumiem rozpacz i rozgoryczenie ludzi, którzy tam muszą żyć. Niestety jest to sytuacja która powtarza się na całym świecie, tam, gdzie są blokowiska, bezrobocie, bieda i syf. I niestety prawie nigdzie sobie z tym nie radzą. Intencje, które kierują ludźmi zmierzającymi do uchwalenia tego projektu nie wynikają z głupoty, wynikają z poczucia bezsilności i łapania się wszelkich srodków, by móc żyć po ludzku. I tyle.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Podejrzewam, że w świadomości ogólnej pozostaje żywy stereotyp, iż noże można spotkać w rękach kucharek/kucharzy oraz bandytów.
Ponadto niejednokrotnie już nasza władza, tej czy tamtej barwy udowodniła, że szczegóły umykają im na potęgę.
Bo pomijając wszystko inne - przecież niejeden z tych panów (ograniczmy na razie grono wg płci) jeździ na rybki, na polowania.
I co? Szczupaka packą do naleśników sprawia?
O ile rozumiem inicjatywy społeczne, podszyte emocjami, o tyle kompletnie nie widzę przyczyn dla których konstruując takie pomysły na poziomie władzy ustawodawczej zapomina się o innych kontekstach, skupiając na jednym, najczęściej populistycznym.
Dla mnie osobiście jest to tylko kolejny przykład jak bardzo oderwana od rzeczywistości, tej szarej codziennej oraz świadomości zjawisk występujących w społeczeństwie jest nasza "elyta".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bo pomijając wszystko inne - przecież niejeden z tych panów (ograniczmy na razie grono wg płci) jeździ na rybki, na polowania.
I co? Szczupaka packą do naleśników sprawia?
Wiekszosc tych panow, na pytanie policjanta, czemu ma noz w miejscu publicznym, odpowie temuz policjantowi "spierdalaj", a jak przyjedzie wiecej policjantow, to moze wtedy wyciagnie legitymacje parlamentarzysty i wszystkim policjantom powie to samo. Albo wczesniej zadzwoni do szefa miejscowej policji (albo i nie tylko miejscowej) i se sobie zalatwi spokoj.
Pecado, naprawde nie widzisz przyczyn dla populizmu? Przeciez je znasz, tylko chcialbys, zeby to nie byla prawda... "Obiecamy tym frajerom to, o co w danej chwili prosza, a jak nam juz zalatwia kolejne 4 lata spokoju i zajebistej posadki, to sie im pokaze Kozakiewicza i do widzenia."
Napisano Ponad rok temu
Na pewno nikt nie będzie się czepiał, jak normalny człowiek wyjmie folderek i dyskretnie coś nim przetnie, obierze itp. Nikt nie będzie miał pretensji do noży "terenowych" - w czasie wypadu do lasu, na ryby itp. Tego jestem pewien. Nawet jeżeli będzie obowiązek rejestracji swoich "kolekcji", a dzięki temu policja zyska kolejnego haka na przyglupów, nie mam nic przeciwko. Nie emocjonujmy się tak bardzo. Boję się tylko, że nie będę mógł już nosić sztyletu na pasku, ale jakoś to przeżyję.
Nie ma co się denerwować na zapas.
Napisano Ponad rok temu
To zgadza się ogólnie z moją koncepcją "ustawodawcy pijanego". Gorsza sprawa jeżeli mamy do czynienia z "ustwodawcą cynicznym", czyli: "wiem jak jest naprawdę jednak mnie to wali". Nie wyobrażam sobie by przynajmniej niektórzy z polityków nie czytali statystyk. Z dalszej części Twojego posta (z którego treścią w zasadzie się zgadzam) wynika, że jest to jak najbardziej realne. W sumie nie wiem co jest gorsze.Podejrzewam jednak, że ustawodawca nie zdaje sobie sprawy, że istnieje coś takiego jak nożoholizm, cały rynek z tym związany i ludzie, którzy obracają tego typu towarami w celach dalece pokojowych.
Podejrzewam, że w świadomości ogólnej pozostaje żywy stereotyp, iż noże można spotkać w rękach kucharek/kucharzy oraz bandytów.
Co do Twojej wypowiedzi Mat dodałbym jeszcze, że taki jeden z drugim pAN polityk będzie starał sie jeszcze doprowadzić do tego by podejmujący w stosunku do niego czynności służbowe policjant miał z tego tytułu maksymalne nieprzyjemności, więc większość policjantów ze zrozumiałych powodów odskoczy od takiego gościa jak od jeża.
Napisano Ponad rok temu
Pecado, naprawde nie widzisz przyczyn dla populizmu? Przeciez je znasz, tylko chcialbys, zeby to nie byla prawda...
Wiem, wiem... chory idealizm z mojej strony.
Jednakże real-vip-life jest taki jak piszesz, to też wiem, choć... ech...
Z tego co zrozumiałem ma ona pomóc w walce przeciwko chołocie. I to jest dobre. Wszystko jest dobre żeby utrudnić życie gnojkom.
Na pewno nikt nie będzie się czepiał, jak normalny człowiek wyjmie folderek i dyskretnie coś nim przetnie, obierze itp.
Żebyś się nie zdziwił.
Pamiętajcie, że aktualna ustawa o broni jest już jakiś czas w "obiegu", a nadal wielu funkcjonariuszy, odpowiedzialnych za jej egzekwowanie, po prostu jej nie zna.
Jeśli teraz coś w niej zmienią, a nie daj boże, będzie napisane, że nóż można, ale .... to dopiero będziemy mieli bajzel, interpretacje i namiętne dyskusje z Policją :?
Napisano Ponad rok temu
Żebyś się nie zdziwił.
wszystko zależy od tekstu ustawy. Nie ma sensu rzucać w kogoś mięsem, kiedy nawet nie wie się o czym dokładnie jest mowa.
Ponadto, tak jak wcześniej napisałem, utrudnianie życia hołocie spod bloków jest ze wszech miar wskazane.
Napisano Ponad rok temu
Istnieje kilka znacznie skuteczniejszych metod utrudniania życia hołocie spod bloków i to takich, które nie godzą w normalnych ludzi. Jakoś do tej pory nie widzę żadnej woli ze strony ustawodawcy by je wprowadzić. :roll:Ponadto, tak jak wcześniej napisałem, utrudnianie życia hołocie spod bloków jest ze wszech miar wskazane.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Istnieje kilka znacznie skuteczniejszych metod utrudniania życia hołocie spod bloków i to takich, które nie godzą w normalnych ludzi. Jakoś do tej pory nie widzę żadnej woli ze strony ustawodawcy by je wprowadzić. :roll:
Pewnie, że istnieje, ale to też utrudnia i wcale nie musi godzić w normalnych ludzi.
tylko ze na niektore blokowiska policja sie boi zajezdzac w mniej niz kilka transporterow, wiec klony nie maja sie czego bac...
ale na niektóre się nie boi . Argument tak samo dobry, jak i Twój .
Sluchajcie, ja nikogo nie bronię. Zawsze mam ze sobą jakieś ostrze więc całkowity zakaz noszenia jakichkolwiek noży byłby dla mnie "lekko nieprzyjemny" . Mówię, że zanim zaczniemy wszystko i wszystkich krytykować warto by poznać projekt ustawy - tak, aby nasza krytyka była konstruktywna.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Tylko, że jak doświadczenie uczy, ogólne zakazy tego typu nigdy nie załatwiły problemu. Co więcej o dziwo czasem wprowadzając je notuje sie nawet wzrost negatywnego zjawiska. Wniosek jest zatem prosty, nie należy ich wprowadzać.Pewnie, że istnieje, ale to też utrudnia i wcale nie musi godzić w normalnych ludzi.
Napisano Ponad rok temu
pol roku temu moglo to przejsc bo to przygotowania do kampani wyborczej i wogole
ale terez juz jest spoko, z tego co slyszalem to juz posiedzen sejmu ma nie byc w tej kadencji
a nowa kadencja :wink: spokojnie zajma sie podzialem lupow a nie jakimis ustawami
Napisano Ponad rok temu
Tylko, że jak doświadczenie uczy, ogólne zakazy tego typu nigdy nie załatwiły problemu. Co więcej o dziwo czasem wprowadzając je notuje sie nawet wzrost negatywnego zjawiska. Wniosek jest zatem prosty, nie należy ich wprowadzać.
nie wiem, czy nie należy ich wprowadzać. Może "wzrost negatywnego zjawiska" to skutek złych ustaw? Może "wystarczą" dobrze przemyślane przepisy? Morze jest głębokie i szerokie? .
Powtarzam, nie ma się o co spierać, kiedy nie znamy tekstu ustawy i nawet nie wiemy, czy takowa kiedykolwiek trafi do komisji sejmowej.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Znając obecne podejście do wszelkich spraw związanych z bronią w Polsce mogę niejako z góry założyć, że jeżeli już takowy projekt trafi do komisji sejmowej będzie źle, co z tym zrobi komisja zapewne będzie jeszcze gorsze (były przykłady wcześniej). Mam nadzieję, że jak napisał Diabełek wogóle do tego nie dojdzie, a skutek w utrudnianiu życia hołocie i tak będzie żaden. Nigdy nie zapomnę jakie jaja widziałem z bejsbolem i co w praktyce z tego wynikło. Kupa śmiechu z tego tylko była i sterta papierów, które więcej kosztowały niż było warto.Powtarzam, nie ma się o co spierać, kiedy nie znamy tekstu ustawy i nawet nie wiemy, czy takowa kiedykolwiek trafi do komisji sejmowej.
Niby ot. ale nie za bardzo.
Dotychczasowe regulacje ustawowe dotyczące broni powodują między innymi fakt, że wiele wartościowych z punktu widzenia historii sztuk broni poszło pod młot w kuźni, mimo tego, że nigdy z nich nie można byłoby już wystrzelić (choćby nawet Lebele stosowane przez armię austriacką, które są unikatowe). Słyszałem o przypadku, w którym entuzjaści historii chcieli na własny koszt zrobić mini muzeum, w którym wystawiliby na stałe swoje eksponaty. Nie robią tego, bo są one z pierwszej wojny światowej. Nie ważne jest, że jest to broń, która nigdy już nie może wystrzelić. Gości nie jest stać na ekspertyzy, więc skutek jest prosty, siedzą cicho. Jak przeczytałem sobie artykulik jednego oficerka, że to "bardzo dobrze iż uznano bębenek od rewolweru za istotną część broni, gdyż z tego też da się wystrzelić" to nie wiedziałem, czy śmiać się czy płakać. Przy takim doradztwie i takim podejściu niczego dobrego nie można się spodziewać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nóż typu survival.
- Ponad rok temu
-
Kolejna nowość z San Marcos....
- Ponad rok temu
-
Ka-Bar Bob Dozier Thorn Folder
- Ponad rok temu
-
zakochałem sie - ktoś coś wie o mej miłości ??
- Ponad rok temu
-
No i kupa :(
- Ponad rok temu
-
Kershaw Bump (Spec).
- Ponad rok temu
-
Emerson Persian Tactical
- Ponad rok temu
-
Benchmade - jak to sie wymawia?
- Ponad rok temu
-
Zdjęcia z czeskiej wystawy
- Ponad rok temu
-
I następna nowość Tridenta.
- Ponad rok temu