15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dymoman]

Kurwa! :bad-words: :bad-words: I jak u wierzyc jakiejkolwiek pieprzonej instytucji!!! :bad-words: Wszedzie tylko zlodziej na zlodzieju :bad-words:
Kupilem BM 552 z alpejska kombinacja: najpierw w Aeromedix, bo tylko oni to maja, z tamtad polecial do Kanady (USPS) i dopiero z Kanady do Polski (znajomy lecial). Obylo sie bez cla i za wszystko zaplacilem 388,50 peelenow. Niestety ja mieszkam w Niemczech, wiec odebrala go moja mama, ktora stwierdzila, ze nozyk ladny (potwierdzenie, ze dojechal) i na moja prosbe wyslala go poleconym i priorytetem na adres uniwerku (sprawdzona droga - tak odbieralem Inove i Falcona). I, kurwa, czekam juz poltorej tygodnia i noza niet Czyli ktos zajebal na poczcie (jednej lub drugiej), bo zazwyczaj takie przesylki ida do 5 dni. Oby obkurwiencowi reka uschla :bad-words: , zeby zasraniec na gorce stal i slonca nie widzial :bad-words: , zeby w potoku spragniony siedzial i napic sie nie mogl :bad-words: , zeby mu sie ten BM w dupe wbil i bokiem wyszedl :bad-words:
Wie ktos: da sie to jakos odzyskac? Sprawdzic kto zawinil?

[budo_akme]

Wspolczuje... ale moze jeszcze dojdzie?
Mi tez przepadl Griptilian w drodze z NG. Niestety nic sie nie da zrobic. Przesylka byla nieubezpieczona.

Jesli ja cos wysylam, zawsze wybieram opcje paczki z podana wartoscia... i spie spokojnie.

[budo_cassini]

Spokojnie, mi raz przez ponad dwa tygodnie przesyłka pocztą szła. Gdzieś coś tam popierdzielili, zwlali na sklep internetowy, w końcu jednak doszła i okazało się, że wina poczty. Może jeszcze dojdzie. W każdym razie należy sprawdzić. Ja sprawdzałbym najpierw w miejscu nadania przesyłki.

[budo_fredi]

masz swistek nadania, wiec lazic, marudzic i dzwonic. zrobic awanture jedna i druga.

[budo_muerte]

Cześć,
Jesli szedł priorytetem, to musisz mieć numer nadania. Idziesz z tym numerem na pocztę (ty lub mama) i pytasz gdzie jest, ewentualnie mama składa reklamację. I muszą coś odpowiedziec. Zwykle przesyłka się znajduje (wiem z własnego doświadczenia).
Ale nie chciałbym cię straszyć, bo moze się okazać że nozyk leży sobie spokojnie, i czeka na oclenie (jeśli szedł z zagranicy). Mnie tak trzymali przesyłkę dwa tygodnie...... Jesli nie było papierów, to cło zależy od inteligencji celnika......
Generalnie wszystkie przesyłki priorytetowe są w jakiś sposób śledzone, są w stanie podac gdzie jest (była). Kwestia dobrej woli panienki z okienka (bez reklamacji), bo jak zareklamujesz, to oni mają specjalny wydział od tego, i wtedy zaczynają naprawdę ostro szukać już oficjalnie.
Ja bym jeszcze nie panikował...

[budo_rybak]

Tak jak powyzej - chwile jeszcze poczekac, a potem dowod nadania i pytac grzecznie, "co to ma byc" na poczcie.

Aha, jeszcze:

Ale nie chciałbym cię straszyć, bo moze się okazać że nozyk leży sobie spokojnie, i czeka na oclenie (jeśli szedł z zagranicy). Mnie tak trzymali przesyłkę dwa tygodnie...... Jesli nie było papierów, to cło zależy od inteligencji celnika......

Nie miedzy nami a Polska.

[budo_mat s]

Ale nie chciałbym cię straszyć, bo moze się okazać że nozyk leży sobie spokojnie, i czeka na oclenie (jeśli szedł z zagranicy).

1. Nożyk idzie z PL do DE - przesyłka wewnątrzunijna - cła NIET.
2. Nie tylko priorytety maja numer i dowód nadania - do każdej paczki dostaje się świstek.

Ja bym poczekał jeszcze z tydzień, a potem poszedł z ryjem do poczty, w której paczka była nadana...
A co to znaczy "wysłać nóż poleconym i prorytetem"? W liście niby? Bo polecony to taki list, którego odbiór ktoś musi potwierdzić. Każda paczka tak ma. Ale nie każdy list.

[budo_dymoman]

A co to znaczy "wysłać nóż poleconym i prorytetem"?

Nie wiem - siostra mi mailnela, ze tak to niby poszlo. Szczerze mowiac sie nie zastanawialem. Coz - pozostaje mi mailnac w druga strone, zeby trzymali swistek i za jakis tydzien, jak nic nie dojdzie, niech uderza na poczte. Mam nadzieje jednak, ze wczesniej dostane nozyk. Nie jestem Swiety Mikolaj - nie lubie obcym listonoszom fundowac markowych zabawek

[budo_jawor]

Coś czuję, że dojdzie tylko cierpliwości. Będziesz miał za to nożyk z niezłą już na starcie historią.
Współczuję jednak czekania. Wiem to koszmar

[budo_lukaszki]

Może jeszcze przyjdzie, ale jeśli został wysłany bez osobnego ubezpieczenia (jako przesyłka wartościowa) to w przypadku zaginięcia poczta nie odda kasy.
Jeśli Cię to pocieszy ja już czekam 6 tygodni na Aresa (USA->Polska) i raczej nigdy do mnie nie przyjdzie. Nawet gdyby głąb który go wysyłał wybrał parcel post, to już powinien dojść.

Dlatego po niemiłych doświadczeniach (to już drugi nożyk który mi zginął) staram się korzystać tylko z kurierów.

[budo_dymoman]

Dziekuje wszystkim za slowa otuchy i pocieszenia. Nozyk wlasnie dotarl w moje lapki. W nastepnym topicu opisze co i jak. Moda prosze u usuniecie topicu lub zamkniecie, co by nie zasmiecal forum.

[budo_rybak]

Dziekuje wszystkim za slowa otuchy i pocieszenia. Nozyk wlasnie dotarl w moje lapki. W nastepnym topicu opisze co i jak. Moda prosze u usuniecie topicu lub zamkniecie, co by nie zasmiecal forum.

No to witaj w klubie

Ale topik bym zostawil, bo pare uzytecznych informacji tu jednak jest.

[budo_jawor]

Wszystkim ulżyło :twisted:

[budo_cassini]

Dokładnie tak Rybak, tym bardziej, że dzięki niemu być może paru ludzi oszczędzi sobie niepotrzebnego stresu. Pamiętam jak u mnie kiedyś było z powodu podobnej historii z przesyłką.
Cieszę się, że nóż jednak doszedł.

[budo_fred]

Gratuluje Bionick i jednoczesnie wspolczuje nerwowki, chociaz w sumie dobrze sie skonczylo. W rezultacie nozyk po takich przygodach chyba jeszcze bardziej cieszy.

[budo_rybak]

Dokładnie tak Rybak, tym bardziej, że dzięki niemu być może paru ludzi oszczędzi sobie niepotrzebnego stresu. Pamiętam jak u mnie kiedyś było z powodu podobnej historii z przesyłką.

Hehe.

Dwa miesiace czekania na Mini Griptiliana to jest cos...