9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_einstain]

Witam



Ojciec kupił mi nóż "USA SABER" z wbudowanym kompasem (ale juz mysle jak to gowno wyciagnac i co tam wlozyc innego ). Szukałem jakis info o nim ale nic nie znalazlem. Widziałem na alegro "super noże USA SABER za 19.99zł" ale cos mi sie nie zgadza bo moj ojciec kupil go w sklepie za okolo 100zeta. a moze moj staruszek w chuja leci i mi sciemy wciska???


wiecie cos o tym nozu ???


Pozdrawiam

[budo_navyseal]

USA SABER = badziewie

[budo_vince]

najprawdopodobniej

[budo_logan3]

Prawdopodobnieństwo tego ze ten noz jest "nienajwyższych lotów" wynosi 1.Ten nóz to taktyczny badziew, o kompasie nie wspominajac

[budo_jast]

No niestety, zgadzam sie, to badziew jest. W dodatku taki badziew czasem idzie po cenach za jakie calkiem porzadne noze mozna kupic, a podrobki bywaja drozsze niz oryginaly. Sam widzialem kiedys "noname stainless" podrobe mysliwskiej Pumy za ponad 100 zlociszy .

[budo_wojtas13]

Che che mam jednego chińca typu Saber. Za jakieś 12pln. Tyle nawet na ostrzarkę uczciwą nie starczy więc kupiłem.

To co wyląda jak kompas jest w rzeczywistości blaszką w plastikowej kapsule. Nie ma tic wspólnego z kompasem. Za te pieniadze to jakość jest uczciwa. Do kanapek, strugania kijków na ognisko wystarczy.

Można na ty poćwiczyć czego w nożu szukać lub czego się wystrzegać. Ciężko bym nim nie pracował. Za bardzo cenię swoje zdrowie i życie. Ale jako działkowo urlopowy survivalowiec może być. Szkoda wyrzucić na śmietnik. A można poćwiczyć ostrzenie, ew. jakies przeróbki. Za ta cenę nawet chyba płaskownika się nie kupi, że nie wspomnę o hartowaniu i materiale na rekojeść.

Na pewno jako noża poważnego nie polecam.

[budo_peterskin]

Ja mam z allegro "Uhaaaaa oszalałem Największy na Świecie nóż do rzucania"

Poza tym że oplot się rozpadł bo sznurek się poprzecinał od rzucania (nie pytajcie mnie jak drzewo może coś przeciąć) rzutka jest spoko
Stal sprężynowa niskowęglowa jak się wydaje Miękka i dobra do rzucania bo raczej się nie złamie

[budo_einstain]

Przeprowadzilem maly tescik:


na wlasnosci tnace:

-cialem wszystko co mi sie pod reke nawinelo poczawszy od materialu, po kartki papieru i tekture wlacznie a na kartonach i roznego typu sznurkach skonczywszy

noz radzi sobie bardzo dobrze z tego typu rzeczami i nie stanowia one dla niego wiekszego problemu. troche "szarpie" krawedzie przy rozcinaniu papieru a w kartonie grzeźnie po wcieciu sie na grubosc około 7cm.

ustawiłem 3 napełnione woda puszki po piwie obok siebie i sciał je za jednym razem.


-test na rdze

nie robilem

- test na "wbijanie sie"

w sucha belke (prostopadloscian o krawedzi 10 cm) noż wbił sie na głębokosć około 2 cm a czubek na tym nie ucierpial

-struganie i rabanie

tu noz radzi sobie swietnie. ww. 10cm belke porabal ze az milo bylo patrzec a ostrze sie nie "wyszczerbilo"


ogolnie nozyk mi sie podoba i wizualnie (nie liczac tego dziadowskiego kompasu) i pod wzgledem uzytkowym. tak jak mowiliscie jako poczatek przygody z nozami moze byc


i kilka fotek tego noza (ten maly automatyczny kupiony na bazarku za 15 zlotych. wyciagnolem z niego blokade ostrza bo sie poluzowala i sama sie zamykala i otwierala )
















pozdrawiam

[budo_akme]

ogolnie nozyk mi sie podoba i wizualnie (nie liczac tego dziadowskiego kompasu) i pod wzgledem uzytkowym. tak jak mowiliscie jako poczatek przygody z nozami moze byc

I to jest dobre podejscie! Gratuluje!

[budo_katon1900]

"Darowanemu... w zęby się nie patrzy", ale wolałbym pewnie w tych 100PLN zmieścić się choćby z Mikovem. Coś mi on strasznie bazar przypomina, ale skoro tnie i właściciel zadowolony, to czegóż więcej chcieć.