Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z
powodzeniem
nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą
ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie
uląkł
się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki
spadły na ziemię.
- Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi
sprawdzian.
Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących
niewinnego
kupca.
- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym
okiem
i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy
stole
rodzinie rzekł:
- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale spie......łem na mieście.
:-)
(ps. dzieki Lukasz dla mnie rewelacja)
przypowiesc ;-)
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
1 odpowiedź w tym temacie
Napisano Ponad rok temu
Re: przypowiesc ;-)
Dobre ...ale było już w knajpie. Skoro jednak tu taki temat mamy, to przelepię i to tutaj:
Przychodzi chłopak do mistrza Kung Fu i pyta:
- Mistrzu, nauczyłbyś mnie Kung Fu?
Mistrzowi za bardzo się nie chciało, więc odpowiada:
- Najpierw musisz popracować nad koncentracją. Idź i przez rok czasu kontempluj wschody i zachody słońca
Chłopak poszedł. Wraca za rok i mówi:
- Mistrzu, przez rok kontemplowałem wschody i zachody słońca, czy jestem już gotów?
- Musisz teraz popracować nad siłą woli
Chłopak odszedł. Wraca za 3 lata i mówi:
- Mistrzu, przez 3 lata ćwiczyłem siłę woli, chodziłem po rozżarzonych węglach, spałem na lodzie, siedziałem na kaktusach, ciągałem tygrysy za ogon itp.
Mistrz odpowiedział:
- Teraz musisz nauczyć się lewitować
Uczeń zmartwił się i poszedł. Ale wrócił po 10 latach i mówi do Mistrza:
- Mistrzu, zobacz - i zaczyna lewitować
Mistrz spojrzał na niego:
- O k*rwa!...
Przychodzi chłopak do mistrza Kung Fu i pyta:
- Mistrzu, nauczyłbyś mnie Kung Fu?
Mistrzowi za bardzo się nie chciało, więc odpowiada:
- Najpierw musisz popracować nad koncentracją. Idź i przez rok czasu kontempluj wschody i zachody słońca
Chłopak poszedł. Wraca za rok i mówi:
- Mistrzu, przez rok kontemplowałem wschody i zachody słońca, czy jestem już gotów?
- Musisz teraz popracować nad siłą woli
Chłopak odszedł. Wraca za 3 lata i mówi:
- Mistrzu, przez 3 lata ćwiczyłem siłę woli, chodziłem po rozżarzonych węglach, spałem na lodzie, siedziałem na kaktusach, ciągałem tygrysy za ogon itp.
Mistrz odpowiedział:
- Teraz musisz nauczyć się lewitować
Uczeń zmartwił się i poszedł. Ale wrócił po 10 latach i mówi do Mistrza:
- Mistrzu, zobacz - i zaczyna lewitować
Mistrz spojrzał na niego:
- O k*rwa!...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
a mówią że palenie szkodzi
- Ponad rok temu
-
Kung Fu Hustle
- Ponad rok temu
-
Masters of Shaolin w Polsce
- Ponad rok temu
-
tongbei quan
- Ponad rok temu
-
zhan zhuang
- Ponad rok temu
-
sanda (rzuty podstawowe)
- Ponad rok temu
-
Zostań przedstawicielem regionalnym
- Ponad rok temu
-
artykuly o qigong
- Ponad rok temu
-
Lau Gar
- Ponad rok temu
-
chinski alkohol (temat schodzi na elektronikę)
- Ponad rok temu