otóż oprócz klasycznego Trailmastera, dostępny jest jeszcze taki z otworem na kciuk, ale "za cenę" zębatego ostrza - model pochodzi z armii holednerskiej, z tego co wiem.

Taka jednoręczna wersja pasowałaby mi idealnie, ale nie wiem czy jest równie użyteczny ze względu na te zęby, a może dałoby się go w trakcie eksploatacji "wyprostować" na kamieniu?
Ktoś ma jakies doświadczenia z tym nożem?