20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_melonmelon]

czy pamięta ktoś taki polski wynalazek jak "bojowy nóz sprężynowy agat-94"
była to dość ciekawa konstrukcja z ruchomymi ramionami i ostrą dupą
uogólniając taka polska gwiazdka ważąca 350g
nie powiem jakby była mozliwość kupiłbym jakiś egzemplarz

pozdro

[budo_cahir]

Pamietam. Sam szukam inforjacmi na ten temat. Z tego co wiem to pojawil sie jeden artykul w "Komandosie" i w 18BDsz odbyly sie testy. Co bylo dalej niewiadomo ale wnioskujac z braku wprowadzenia tego wynalazku do sluzby nalezy sadzic, ze testy wypadly "srednio" .

[budo_lothian]

Było coś, nawet zdjęcie w "Encyklopedii noży wojskowych".

[budo_kangoo owner]

Nie mogę nic znaleźć w sieci , jak to wygląda ,mógłby ktoś fotę wlepić ?

[budo_kobra]

Widzałem to coś w encyklopedii noży wojskowych. Po moich doswiadczeniach w rzucaniu wydaje mi się że to coć szbciutko sie rozleci po kilkunastu rzutach. I pewnie tak było dlatego wynalazek nie został wprowadzony do obiegu.

[budo_cassini]

Przyłączam się do prośby K_O.
Fotka i może jakiś opis z encyklopedii wielce by się tu przydał.

[budo_wysz]

Proszę bardzo:

[budo_kangoo owner]

Dziękuję .

Nigdy w życiu bym nie powiedział,że to nóż i do tego bojowy .
Afrykańskie dzieło sztuki ...... świecznik..... to prędzej.

[budo_cassini]

W każdym razie sam pomysł ciekawy. Przy odpowiednio solidnym wykonaniu mógłby być fajny kawał noża.

[budo_math.]

Pytanie tylko brzmi:
Do czego miało to służyć?
:wink:

[budo_cassini]

Wszechstronnego cichego niszczenia przeciwnika... :twisted: :wink:
Eksperymentalne konstrukcje stosowane przez Jankesów podczas II W Św też były odrobinę niestandartowe.

[budo_dymoman]

Wczoraj ogladalem film Solo czy cos tak (buschmenski marines przerobiony na robota-zolnierza trafia do wioski w dzungli, gdzie sie uczlowiecza i ratuje bidnych kmiotkow od wszelakiego nieszczescia, samemu uciakajac przed armia i innym robotem) i tam glowny bohater mial identyczny egzemplarz, z ta roznica, ze czubek byl dluzszy i szerszy (po rozlozeniu tych ostrzy dawalo sie go jeszcze spokojnie uzywac do pchniec i ciec), a osrza rozkladaly sie do 30 stopni, a nie 90 jak w polskim modelu.
Jak dla mnie nieciekawy pomysl, chyba ze na jednorazowy noz.

[budo_warhead]

Lewak to sie nazywalo z ramionami 30 stopni by lamac tudziez rozbrajac

[budo_arbuz]

8O ale to dzinwe...

[budo_graf]

ale to fajne, polski harkor

[budo_tow.molibden]

No nie... to juz chyba lepiej by bylo rzucac saperka. Idealna do takich celow byla "smachet" wymyslona przez Applegata albo Fairbarna (myla mi sie), ktorej uzywali zolnierze jednostek brytyjskich (przed powstaniem SAS) i chyba amerykanscy za liniami niemieckimi. Noz mial nadawc sie do rzucania, rabania, dzgania, no i przynajmniej obezwladniac przy uderzaniu w helm. Zdaje sie, ze mial go wrecz przecinac. To dopiero byla zabawka.

[budo_cynik]

Najlepsza jest gwiazdka randalla i koniec.

[budo_cassini]

Po prostu trza by było praktycznie sprawdzić jak to lata. Jak lata jest ok, jak nie do d... i wszystko. Co by nie powiedzieć, oryginał takiego chciałbym mieć, choćby dla samego "mania".

[budo_cahir]

No nie... to juz chyba lepiej by bylo rzucac saperka. Idealna do takich celow byla "smachet" wymyslona przez Applegata albo Fairbarna (myla mi sie), ktorej uzywali zolnierze jednostek brytyjskich (przed powstaniem SAS) i chyba amerykanscy za liniami niemieckimi. Noz mial nadawc sie do rzucania, rabania, dzgania, no i przynajmniej obezwladniac przy uderzaniu w helm. Zdaje sie, ze mial go wrecz przecinac. To dopiero byla zabawka.

Ot wlasnie. Smachet piekna sprawa, kiedys bedzie moj .

[budo_alien]

o qrwa
co za wynalazek - na poczatku myslalem ze mowicie o takiej fajnej sprezynie saperskiej - z zapalniczka itd......ale TO .....
TO jest LEPSZe niz radzieckie noze ze sprezyna do wyrzucania ostrza
to wieszak taktyczny na szalik i czapke normalnie