12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_xx]

Jak to jest, w świetle polskiego prawa z legalnością rakienic i pistoletów sygnalizacyjnych?
Co z dostępnością (sprawdzałem w google - informacji jak na lekarstwo)?
Czy można (teoretycznie) użyć jako zaimprowizowanej broni?

[budo_cynik]

Teoretycznie mozna wszystkiego uzyc jako zaimprowizowanej broni. Nawet spodka od flilizanki. Serio serio, Bas Rutten pokazywal!

[budo_xx]

A co z legalnością

[budo_wysz]

Z tego co pamietam, wymagane jest takie same pozwolenie jak na broń palną.

[budo_xx]

Czy to znaczy, że żeglarze muszą starać się o pozwolenie na broń? Do jakich celów?

[budo_kapral]

nasadki do rac w pistoletach hukowych i sygnałowych, kal poniżej 6mm. (np. 0,22)

[budo_surval]

W myśl polskiego prawa ( Ustawa o broni i amunicji ) Rakietnica lub bardziej poprawnie Pistolet Sygnałowy ( a nie pistolet sygnalizacyjny ) traktowany jest jako broń palna a więc na jego legalne posiadanie wymagane jest pozwolenie. Jako takie Pistolety Sygnałowe (PS) są na wyposażeniu Wojska i Policji względnie są na większych statkach jako wyposażenie dostepne tylko kapitanowi i oficerom , tylko raz spotkałem się z przypadkiem by klub żeglarski miał na wyposażeniu pistolet sygnałowy - w tym przypadku pozwolenie wydane było na presesa klubu żeglarskiego i defakto zgodnie z prawem tylko on mógł go legalnie i oficjalnie używać i chronić przed dostępem dla osób trzecich - w praktyce więcej z tym problemów niż to warte.
Na użytek cywilny np. jako wyposażenie jachtu czy szalupy ratunkowej na statku produkowane są i ogólnie dostępne bez żadnych zezwoleń np. w sklepie z wyposażeniem żeglarskim rakiety spadochronowe zwane racami, pochodnie ręczne zwane potocznie flarami i pławki dymne zwane potocznie świecami dymnymi, są też specjalne pojemniki z pomarańczowym barwnikiem który rozpuszcza się w wodzie by w ten sposób powstała plama na wodzie zwróciła uwagę np. pilota ratownika podobno barwnik ten ma również właściwości odstraszające rekiny ( osobiście nie sprawdzałem ).


Pozdr. Surval

[budo_surval]

Małe sprostowanko - pisząc o Pistoletach Sygnałowych na których wymagane jest pozwolenie miałem na myśli 26 mm Pistolet Sygnałowy Wz. 44 lub Wz.78 będące na wyposażeniu Wojska i Policji choć pewnie konstrukcje zachodnie pistoletów sygnałowych (rakietnic) też podejdą pod tą ustawę.


Pozdr. Surval

[budo_anjin]

Na jachtach spotyka się jeszcze czasem rakietnice 26 mm, ale generalnie wychodzą z użycia, jednorazowe rakiety czy pochodnie, odpalane z ręki, są bezpieczniejsze, łatwiejsze w użyciu i "bezobsługowe". O pistolet sygnałowy trzeba dbać, smarować, trzymać w suchym miejscu itd., a rakietę jednorazową można w zasadzie wyjąć nawet z wody i odpalić.
Co do dokumentów, to ywdawane były też tzw. świadectwa broni, rakietnica była/jest przypisana do danego jachtu jako część wyposażenia sygnalizacyjnego/ratunkowego.

Pozdrawiam,

[budo_xx]

A co z zabawkami typu Nico-Signal wielorazowego użytku?

[budo_anjin]

2. W rozumieniu ustawy bronią palną sygnałową jest urządzenie wielokrotnego użycia, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia z lufy o kalibrze nie mniejszym niż 25 mm substancji w postaci ładunku pirotechnicznego celem wywołania efektu wizualnego lub akustycznego.

a takie sygnałowe urządzenia nie maja lufy o kalibrze co najmniej 25 mm.

[budo_surval]

Na urządzenie typu Nyco Signal nie potrzeba zezwolenia. Zresztą całkiem fajne jest to urządzonko tylko trochę drogie.

Pozdr. Surval

[budo_sammar]

z racji zawodu znam pare przypadkow a jeden szczegolnie dobrze... 10 sierpnia 2002 w Zabrzu zostal smiertelnie raniony szesnastolatek przez rakietnice (ze spadochronem, taka bez uzycia pistoletu sygnalizacyjnego) wystrzelona przez fanow wrogiego klubu. o incydencie mozna poczytac na stronkach (o poziomie sie nie wypowiem):

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a ja dodam (czego juz nie ma na www), ze tak naprawde obrazen doznal bezposrednio wkrocze, brzuch i lewe udo. W szpitalu w Zabrzu stwierdzono co nastepuje: krwawienie z tetnicy udowej lewej, oparzenia krocza (perineum) trzeciego stopnia oraz moszny i penisa. Pacjent w ciezkim stanie i poglebiajacego sie szoku hipowolemicznego (z wykrwawienia) oraz pourazowego (z bolu) natychmiast trafil na stol operacyjny. Wtrakcie operacji znaleziono w tkankach uda metalowy trzpien lugosci 1,5cm. Z powodu przerwania naczyn zylnych i paru innych powiklan, po wielogodzinnych operacajch, 17go sierpnia amputowano noge, a 18go z powodu powiklan ogolnoustrojowego zakazenia i wstrzasu -zmarl.
Zaklad Med. Sadowej jednak stwierdzil, ze strzal oddano z pewnego dystansu i calkowicie wykluczono teorie o tym, jakoby rakietnica odpalila chlopakowi w kieszeni.
Mysle, ze jak tak dalej pojdzie to ustawodawca zabroni nawet sprzedazy rakiet na sylwestra... :?