Pheitoza trenował na worku. Przyczepiali mu ce do mocnyxh gum. A na gi ubierał ołowianą koszule żeby mu było ciężej. Teraz sie zastanów jaki miał wysiłek fizyczny przy obciążonym ciele i zakotwiczonych kończynach. Jednym słowem potem masz atak serca. Albo zostajesz mistrzem.
...a na końcu przychodzi większy miś ... i po mistrzostwie, a i zdrowie zacznie szwankować. Niestety