34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_navyseal]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_swingline]

Moze angole wrzucaja tam noze po "robocie"?

Podejscie Anglii do noza jest dla mnie zalamujace.
Swingline

[budo_kangoo owner]

Ale bym sobie pogrzebał w tym koszu .......

[budo_jawor]

..........u nich wszystko na opak lewoskrętne, sorry prawostronne czy jakos tak

[budo_navyseal]

założe sie, ze w takim koszu nie znajdzie się zaden custom czy jakiś noż high-endowt bo to była by profanacja, zapewnie zdecydowana wiekszość albo sinkiej jakości, albo bazorowo-allegrowy szajs :roll:

[budo_wysz]

Bloody Brits.... :twisted:

[budo_krętacz]

Więcej powiem...Fuckin' Bloody Brits... :wink:
Ale miałem niedawno do czynienia z grupką Anglików( National Team na ME w wędkarstwie muchowym na Sanie, trenowali ze mną przed zawodami). Pokazałem im Pikę - przechodziła przy stole z ręki do ręki, oblizywali się prawie, na koniec Buzz, (nota bene glina) stwierdził, że "unfortunately illlegal in England"...

[budo_cynik]

Nie wierze.... Jak mozna byc takimi ciotami, zeby panicznie sie bac szalonych stad nozy biegajacych po ulicach polujacych na ludzi? I kto tam te noze wrzuca?

Pewnego dnia Paddy Wilkins przegladajac strych ku swemu przerazeniu zobaczyl w szafie noz. Prawdopodobnie byl to noz tzw. "mysliwski" nalezacy kiedys do jego ojca. Pan Wilkins zadzwonil po sluzby ochrony przed nozami po czym funkcjonariusz sluzb specjalnie zabezpieczony wszedl na strych po czym chwycil niebezpieczny przedmiot specjalnym przedmiotem i umiescil w specjalnym pojemniku po czym szczelnie go zamknal. Rodzina panstwa Wilkinsow ma sie dobrze, nikt nie zostal ranny, tylko corka jest jeszcze nieco roztrzesion apo naglej ewakuacji calego domu.

[budo_rybak]

Z tym "illegal in England" to jest ciekawa rzecz, bo na roznych forach jest sporo ludkow z Anglii z nozami i maja spore kolekcje, bynajmniej nie Victorkow.

Wiec "illegal" to tam chyba tylko noszenie poza domem jest, niech mnie ktos poprawi?

[budo_cassini]

"illegal" wszędzie, czy tylko w miejscach publicznych = "wsio rawno".
Idiotyzm i już

[budo_wola rafała]

dziwne to jest. być moze wybiore się niedługo do UK i mam pytanie, czy w ogóle nie moge mieć tam mojego Huntsmana?nawet na dnie plecaka w domu?a czym będę bułke bananem smarował?

[budo_alien]

.....no ta - wyspiarze ......najebane maja od tej izolacji ....jezdza inaczej zrom jakies swinstwa (kuchnia angielska jest najgorsza z mozliwych podobno ....) i do tego noze wyrzucaja do kosza na zlom .......w dupach im sie tam poprzewracalo ....

[budo_wiko]

Wiec "illegal" to tam chyba tylko noszenie poza domem jest, niech mnie ktos poprawi?

Z grubsza masz rację. Zresztą poza domem też można nosić fixed, JEŚLI masz uzasadniony powód, przy czym samoobrona nie jest uzasadnionym powodem. Innymi słowy poważny obywatel wybierający się na ryby nad jezioro w jakiejś wiosce może mieć duży fixed do filetowania, no problem. Ten sam nóż może nastolatka w Londynie posłać na dwa lata za kratki, bo policja, ani sąd nie łykną tłumaczenia, że właśnie zamierzał pojechać na ryby do wujka.

W domu możesz mieć noże duże i blokowane, z tym że ostatnio wpadli na pomysł, żeby w ogóle zakazać... jakichkolwiek większych noży z ostrymi czubkami, w tym kuchenniaków. Ale to jeszcze nie przeszło przez parlament. Jest pomysł tylko.

[budo_rybak]

Ta, czytalem o tym, zdaje sie jacys lekarze to wymyslili, bo duzo ludzi ginelo w domu od kuchenniakow z ostrym czubkiem.

Chyba nawet bylo o tym tutaj i nie tylko tutaj jakis czas temu.

[budo_administrator]

noze sa nielegalne w Anglii

[budo_robin]

Moze zamiast wyrzucac powinni przekazac komus, ubogim krajom arabskim na przyklad? :roll:

[budo_robertp]

Moze zamiast wyrzucac powinni przekazac komus, ubogim krajom arabskim na przyklad? :roll:

Przekazano z Włoch. Po 11 IX konfiskowano na lotniskach noży na konterery. Miały iść do huty, ale jakiś ksiądz poklon wymyślił, żeby przekazać to misjom. Jak w National Geographics zobaczysz Papuasa z hiper wypasionym Victorinoxem to będziesz wiedział czyja to robota.

[budo_smoku]

noze sa nielegalne w Anglii

Od pewnego czasu wkurza mnie twój lakoniczny sposób pisania - miarka się przebrała - co (do cholery) wniósł twój post do dyskusji???? Że noże w Angli sa zabronione to już wszyscy wiemy...

A wracając do tematu:

Nie ma nic więcej do powiedzenia poza skomentowaniem głupoty takich "pomysłodawców". Zabronią noży kuchennych, w ruch pójdą tłuczki i wałki... Tymczasem kroić będą swoje kiełbaski i bekony chyba łyzką... Albo rozrywać rękoma. Ciekaw jestem, jak swoją drogą poradzą sobie w kuchni wlaśnie tacy zwolennicy zakazu WSZYSTKICH noży...

Jak już ktos pisał - podobno statystki zabójstw z nożem w roli głównej jakos wcale nie spadly w Anglii od czasu wprowadzenia przepisu.

A tymczasem w niektórych stanach USA bez problemu można zdobyć broń - jakiż ten świat dziwny :roll:

Pomijając już fakt, że konfiskata tych wszystkich noży i scyzowryków (i to nie tylko w Anglii, ale i na większości lotnisk) jest zwyklym świnstwem (żeby nie napisac gorzej ), szególnie, że część tych lepszych trafia czasem dziwnie do kieszonek celników itp.

PZDR,
Smoku

[budo_karud]

Nie wiem czy tak samo jest w GB, ale w kwietniu byłem w Teksasie, w którym "illegal" jest każdy noż z głownią powyżej 5 albo 5,5 cala (sorry juz nie pamiętam). Ponieważ miałem ze sobą z 15 sztuk w tym kilka trochę większych to wyjaśniałem to sobie z miejscowymi i wyszło, że: "illegal" - możesz mieć w domu, absolutnie nie możesz nosić, a następną kategorią jest "prohibitet weapon" - w ogóle nie wolno posiadać. Żeby było ciekawiej to w Teksasie do "prohibitet" wchodzą nie tylko sprężyny ale też wszelkie bowie 8O , niezależnie od wielkości, trochę mnie to zaskoczyło biorąc pod uwagę że to typowo hamerykański nożyk i nawet powstawał niezbyt daleko od Teksasu.

[budo_wiko]

Jak już ktos pisał - podobno statystki zabójstw z nożem w roli głównej jakos wcale nie spadly w Anglii od czasu wprowadzenia przepisu.

W samym cytowanym tu artykule czytamy:

"PC Mick Dunckley, of the council's community safety team, said: “Alarmingly knife-related incidents in the UK have risen over the last year, although there is no evidence that an increase applies to Hillingdon."

czyli, że w ubiegłym roku liczba zdarzeń z kryminalnym użyciem noża wzrosła w Wielkiej Brytanii (mimo zakazu noszenia dużych noży w miejscach publicznych obowiązującego od kilkunastu lat).

Jak już jesteśmy przy Anglii to kolejna ciekawostka, przestępstwem jest tam również sprzedaż i marketing jakichkolwiek noży okreslanych jako "bojowe", czy "służące do walki".