35 odpowiedzi w tym temacie

[budo_paredur]

Witam.Nie doszukałem się takiego tematu, jeśli jest dajcie link.
Mianowicie, czy macie jakiś sposób by zabezpieczyć rękę która musi "pracować" jako pusta.Zdarzyło mi się nadziać ją na własny nożyk na treningu. Dobrze że nie była to bojowa kosa..

[budo_cynik]

Zdarzyło mi się nadziać ją na własny nożyk na treningu.

E... moglbys opisac jak tego dokonales?

Dobrze że nie była to bojowa kosa..

Miejmy nadzieje, ze nigdy nie bedzie..

[budo_kkamill]

Mianowicie, czy macie jakiś sposób by zabezpieczyć rękę która musi "pracować" jako pusta...

hmm, moze wlozyc ja do kieszeni na czas wywijania nozem ?? :wink:

[budo_-wój-]

Wsadzić do majtek - najbaredziej z taktycznych myków...\

W realu - wsadzić do majtek przeciwnika

[budo_seiken]

Zgaduje ze ciachnoles sie w przedramie , ja po jednym z treningow wyladowalem w szpitalu z krwia sikajaca z nadgrstka ja z fontanny , zostala mi po tym sexy blizna i cos co nigdy nie zapomne .......zawsze zakladaj skorzane oslony na przedramiona jak cwiczysz a ostrym nozem , ZAWSZE !!!.
Maja one nawet jakas swoja nazwe ale mi to z glowy wylecialo

[budo_obol]

dobrze Seiken że sie odezwaleś bo tutejsi experci knifefightingu zjedli by chłopaka żywcem swoimi dowciapnymi offtopami zamiast coś doradzić..... 8)
co do osłony samego nadgarstka to możesz poszukać w sklepach sportowych skórzanego ściskacza (opaski stabilizująco/ściskającej) na nadgarstki. Kosztuje jakies 15-20pln. Jest wykonany z kawałka skóry szerokości mniejwiecej 5cm i zapinany na pasek. Do ochrony samego nadgarstka powinien wystarczyć.
mniejwięcej coś takiego
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_lepermessiah]

[/quote]

Do dostania u Szabo za 50$

[budo_robin]

W ostatecznosci moze byc porzadny, gruby (!!!) ochraniacz przedramienia (np. do karate). Jesli nie bedziesz go cial celowo powinien wytrzymac. Gorzej z pchnieciem, ale chyba naprawde trudno pchnac sie w przedtamie 8O

[budo_ov_darkness]

To się karwasze nazywało. Występują teżw sklepach z akcesoriami dla metali, możliwe, że w sex-shopach. Zazwyczaj mają wtedy ćwieki.

[budo_smoku]

Był już temat na "Walce Nożem" o kevlarowych osłonach na rękę...
Poszukajcie, a znajdziecie PZDR,
Smoku

[budo_kubek]

Szukaj w akcesoriach łuczniczych.

[budo_wysz]

Karwasz nie chroni kabli. Bo wymyslono go dla ochrony przed obtarciami i uderzeniami cięciwy a nie noza. Mozna stosować jako półśrodek ale nie jako ochronę. To trochę tak jakbyś kamizelkę ratunkową próbował traktować jak przeciwodłamkową.

Ale w gruncie rzeczy - lepszy rydz nic nic.

[budo_krętacz]

Ale jeżeli jest wykonany z odpowiednio grubej skóry (takiego używam do łuku),to powinien wytrzymać. Pewnie mogło by to być mało, gdyby chcieć tym parować. Ale przed zrobieniem sobie krzywdy własnym nozem powinno uchronic.
Kłaniam.

[budo_xiosan]

Karwasz - płytowa ochrona przedramienia.
Łucznicy używają: ochrony palców i ochrony przedramienia. Ale nie płytowych.
Łucznicy nie używają karwaszy. Karwaszy używali min. pancerni i husaria.

"Karwasze służyły do ochrony całego przedramienia wojownika wraz z łokciem. Najczęściej składały się z dwóch odpowiednio kształtowanych kawałków płytowych, przedniego i tylnego, łącznych za pomocą zawiasów i spinanych małymi sprzączkami na skórzanych paskach." (Wiki)

[budo_rosomak]

Trzeba byc pierdolą zeby sie samemu nozem pochlastac
Lepiej polozcie nozyki na polke lub gablotke i sie zachwycajcie z daleka 8)

[budo_navyseal]

Trzeba byc pierdolą zeby sie samemu nozem pochlastac
Lepiej polozcie nozyki na polke lub gablotke i sie zachwycajcie z daleka 8)

Specialista się znalazł

[budo_cynik]

Oj chybasmy przyblokowali rosomaka

[budo_alien]

nie trzeba byc pierdola - wystarczy wziac do reki noz o 2 - 3 cale dluzszy niz ten ktorym sie cwiczy normalnie .....czlowiek wyrabia sobie odruch i po wzieciu dluzszego ostrza cwiczac typowe drile FMA w rewerse o samo pochlastanie kabli jest LATWO BARDZO .......

[budo_paredur]

Dzięki za porady.
Ćwiczę z bronią białą z azji, już jakiś czas, a na nóż przeszedłem koło roku temu, niedawno zacząłem z nożem ostrym, i zastanawiało mnie jak inni sobie z tym radzą- z "potknięciami", bo nie powiedzą mi jak buraki - experci , że od razu byli perfect, wiem przynajmniej czyje zdanie na tym forum jest coś warte( dla mnie).
Zaciąłem się lekko, ale przewiduję, że kiedyś będę nieuważny.Mam na razie takie "coś" w wojskowym stylu (oxydowana stal,parciana rączka- może dla kolekcjonera nic nie znaczy, z przrobioną rączką, nikt za tym nie sikałby okiem:-).Przynajmniej wiem co kupić.

[budo_paredur]

A jak to się stało. Robiłem coś co mogłoby nazywać się soto uke lewą ręką, a za tym miałem pchnąć nożem w krtań manekina prawą, i za szybko pchnąłem.. Na szczęście dziurka była nieduża..