Re: taktyczna dziura... :(
Przyłożyła do materiału i pociągnęła gorącym żelazkiem. Jak szyje płaszcz to usztywnia tym np.: mankiety. To sie nazywa FIZELINA. :wink:
.... do kupienia w kazdym, nawet najpodlejszym i totalnie antytaktycznym
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
pasmanteryjnym (taktycznym wyjasniam - to taki sklep z materialami, nicmi, guzikami i wszystkim innym gownem, co mozna wymyslec do szycia
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
). Jedyny problem - fizelina nie jest wieczna tzn.: sluzy do podklejenia/usztywnienia materialu przed wlasciwym szyciem. Sama z siebie odpada po kilku tygodniach/miesiacach, w zaleznosci od tempa prania.
i maly OT: uwaga na rodzaje materialow, bo nie do wszystkiego fizelina sie przyczepi; naturalne wlokna no problem, polsyntetyki tez ogolnie ida, gorzej z membranami - w hydroteksowym Alpinusie mam dziure od roku, bo nie chce tego zszywac i podkleic sie tego nie da, wlasnie ze wzgledu na to, ze wszystko od tego odpada (a najszybciej fizelina :? )