...ktos musi nadrobic.
A ze sie rybak ostatnio ociaga :wink: to postanowilem go wspomoc i zaprezentowac kilka nowych nozykow BM.
Dzieki dzieki
Fajne fotki.
Pier...y wiatraczek! Tak spaskudzić Mini Skirmisia :roll: toż on z tym pierdolnikiem wygląda po prostu jarmarcznie, albo jak jakiś produkt dla metroseksualnych! Dobrze, że chociaż rękojeści nie poanodyzowali w gejowską tęczę
Zawsze to mozna nadrobic.
A jak Ci wiatraczek przeszkadza, to zawsze mozesz noz do Guldana wyslac na lifting
Obejrzalem i Bucka i Pike - chlop sie zna na robocie i ergonomii. Jak Ci cos jeszcze nie pasi w tym mini, to tez poprawi
Aha, coraz wiecej BM'ow zaczyna mi podchodzic :roll:
No coz, dobry noz sie po prostu sam broni - w koncu penkajom nawet najbardziej oporni
a ja mysle ze na tej wielkosci nozyk 154CM w zupelnosci wystarcza. Ale to kwestia podejscia i zastosowania konkretnego noza
Chyba tez sie do tego sklaniam. Takim kurdupelkiem to sie raczej niewiele powazniejszych rzeczy robi, wiec ostrze sie tak szybko nie "zuzywa".
Choc z drugiej strony taki maly skalpel kieszonkowy, ktorego pol roku nie trzeba ostrzyc (powiedzmy z M2, D2, czy S30V) tez ma cos w sobie
Borsoock , oni już robili podobnego chłopca (705) w D2 i miałem ogromną ochotę zatrudnić go u siebie (taka słabość do "dziwnych" stali)
To byla LE, byla tez z M2. Ale sie rozeszly juz dawno niestety.
Aha, Borsoock - ja mam co prawda 705, ale dlugosc klingi jest ta sama.
Sniadanie nim nieraz robilem (podobnie mini Griptilianem), da sie, choc np. juz duzym Gripem wygodniej.
A kolek zawsze mozna odkrecic
I tak sie przeciez otworzy wygodnie