11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_a`te]

Tyle się mówi że się nasze noże przy hartowaniu w palenisku itp. odwęglają. Więc tak sobie myślę (a to się zdarza rzadko), jak nawęglić domowym przemysłem stal? Wykonalne to w ogóle? No i na ile skuteczne?

[budo_cromcruah]

wkładasz naweglany kawałek stali to rury stalowej lub zeliwnej. do tego upychasz odpady zwierzece typu rogi, koptya, pióra/ najłatwiej dostepne/ włosy, sierść. zatykasz otwory gliną i wkładasz do paleniska. grzejesz az rura bedzie czerwona i trzymasz do powolnego wystudzenia. potem wyjmujez nawęglony przedmiot. gotowe.
przepis stary i sprawdzony.

[budo_melonmelon]

a jaki smród!!!!!!!!!!
a może kupić trochu proszku nawęglającego (dobra se zrobić)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
czasem mozna poszukać na forum
http://www.forum-kul...ndpost&p=771176
a jak masz stale hartowane z poniżej 900 st. C to dać mały nadddatek, może ochronic przed odwęgleniem (wióry żeliwne też bylo na forum, proszek weglowy może odwęglić czasem)

pozdro

[budo_cromcruah]

może i smród ale kultowo.

[budo_authority]

E... chłopaki macie smierdzace metody :wink: Mnie uczono tak ze nalerzy sproszkowac wegiel w młynku do kawy i zrobisz cos takiego puszke wypełnioną tmy proszkiem i w stodku przedmiotnawęglany wsadzic puszke do paleniks ai ponizej temp odpuszczania wygrzewac na oko 45minut na oko..trzeba po experymentowac a wyższa temp tym krócej ... a na koniec wyjąc naweglowny przedmiot. Jest jedna sprawa to jest proszek i moze pierdolnac robiąc ogromną krzywde mi okna wyjebało w piwnicy.... i z reszta widac ze mózg chyba uszkodziło...bo miałem puszke otwarta Wiec tutaj jest niebespieczniej ale mniej smierdzi. A i puszki nie stopcie

[budo_mrozik]

tetsudo ale proszek ma być z węgla drzewnego (ziarna 4~6mm) i można stosować dodatki przyspieszające nawęglanie(węglan baru, sodu, żelazocyjanek potasu) w ilości 10~20%, grubość warstwy naweglonej zależy od temp. i czasu, co przedstawia poniższy wykres.

[budo_a`te]

Wszystko fajnie... ale pięć godzin trzymać cos w palenisku i czekać z duszą na ramieniu czy proszek nam nie piźnie urywając ręce i nogi to dość przykra sprawa . Mrozik.. mówisz że to mabyć 4-6mm ziarno? a nie pył węglowy?

[budo_mrozik]

Witam, ja tylko cytuję poradnik mechanika, zauważ że przy nawęglaniu przez 2h noża w temp ~950 grubość warstwy ma coś koło 04,mm a to nie jest wcale mało, jak na nożyk. A ja to robiłem raz w życiu i użyłem pokruszonego na kawałeczki węgla drzewnego, (który nie "pizdnie") raczej bo jest szczelnie zamknięty w pojemniku, bo o to chodzi aby zaszła "sucha destylacja" tego węgla, a nie żeby się spalił.

[budo_a`te]

Czyli właściwie w procesie nie bierze udziału ten węgiel co go tam sypiemy... On się częściowo utlenia do tlenku węgla - CO, który na stali redukuje się do węgla atomowego i to ten węgiel dyfunduje do stali

[budo_mrozik]

Jak to się dzieje to ja już nie wiem, ale pewnie tak jak mówisz, niech się melon wypowie, ja nic nie wiem, ja tu tylko sprzątam.

[budo_authority]

To stary idz na Azotowanie..zaplacisz 10~12 PLN i beidzesz mial kolo 72 HRC ...ptales o domowe metody a nie oto zeby to zrobic szybko i zgrabnie :wink:

[budo_a`te]

Łatwo powiedziec. Tu gdzie mieszkam dawno umarly wszelkie zaklady przemyslowe, gdzie mogliby azotowac stal.