Brak meguri = brak finezji .
hehehehe
Dlaczego się nie da ćwiczyć? Chodzi o to, że nie umieją padać?
I jakie w takim razie są staże z Saotome jeśli z większością jego uczniów "nie da się ćwiczyć"?.
Znakomita wiekszosc ludzi z tej federacji jest mocno zmanierowana. Czesto na stazach nie chca cwiczyc z goscmi, ja sie spotkalem osobiscie z odmowa cwiczenia ze mna przez organizatora stazu, ktorego zreszta widzialem pierwszy raz w zyciu :roll: :twisted:
Sa przekonani o niesamowitej finezyjnosci wlasnego aikido, i patrza z gory na cala reszte. Nie wiem jak to lepiej okreslic, no dziwni sa. :? Nie czulem radosci w ich cwiczenium raczej jakies takie sekciarskie namaszczenie...
Moze nie dotyczy to ludzi z dojo Saotome sensei, z ktorymi cwiczy sie doskonale. Sam sensei pokazuje rzeczywiscie niezla finezje, ale co mi sie nie podobalo to to, ze duzo gada podczas prowadzenia stazu o aikidockiej polityce. Troche wyglada na zgorzknialego pod tym wzgledem.
Stare nawyki? Jakie nawyki mają ludzie z tej federacji?.
Cwicza bardzo miekko, bardzo grzecznie , wrecz zniewiesciale, bez ducha wojennego. Boja sie ciepnac uke o glebe. Padaja slabowato. Moze to wynika z faktu ze nie cwicza takich padow jakie Randall pokazal na filmie. Zamiataja tylna noga podczas rzutu. Duzo magii w tym ich aikido, a za malo fizycznych dzwigni i rzeczywistego wychylania z rownowagi. Nie cwicza kompletnie na oporze -- uwazaja to za cos barbarzynskiego....
Ps
Jak dla mnie ich formy z bokenem są bardzo finezyjne... przynajmniej na filmikach :-) .
Jasne, Saotome sensei ma duza finezje(sam rozwinal te formy z dwoma bokenami), moze tez jego paru najblizszych uczniow, ale reszta.................hmhmh.......niewch Bujin napisze, on wiecej z nimi cwiczyl....