Gdzie kupić heliograf.
Napisano Ponad rok temu
Niestety masa tej zabawki oraz prawdopodobieństwo konieczności użucia tego przedmiotu skłoniła mnie do tego by podarować ją jednemu z moich harcerzy. :roll:
Jako ciekawostke dodam że taki sam efekt otrzymamy za pomocą blaszki z opakowania po czekoladzie ( najlepsze są te podklejone papierem) a przawaga jest taka że jest nieporównywalnie lżejsza, ma większą powierzchnie ( wiekszy zajączek ) a odpowiednio zabezpieczona jest równie trwała. Mam taka folię w swoim survival kit sprawdzam jej stan przed każdym wyjazdem w teren i od jakiś ośmiu lat jej stan jest "magazynowy"
Pozdr. Surval
Napisano Ponad rok temu
polecam odkopac ksiazke do fizyki z liceum
Że co, niby się na fizyce nie znam?!
:wink:
A wracając do tematu, to czemu właśnie heliograf do awaryjnej sygnalizacji?
Przecież czasem słońce zachodzi, deszcz pada (w naszych górach to się nawet często zdarza :wink: )
Może lepiej już zakupić pare flar/świec dymnych? Słońce do nich nie potrzebne 8)
Napisano Ponad rok temu
...żeby zaimponować kolegom?
...żeby koleżanki mogły poprawić fryzurę?
...żeby zwabić ciekawską srokę, a potem powiedzieć "smaczna była.."
...ale co ja tam wiem... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Miałem kiedyś heliograf będacy standardowym wyposażeniem szalup ratunkowych. Co mogę o nim powiedzieć: 1. Nie da sie nim nadawać sygnałów alfabetem morse"a a jedynie nieregularne błyski którymi nie nadamy sensownej informacji a jedynie zwrócimy na siebie uwagę np. przelatujecego samolotu ratowniczego. 2 troszke był cieżki ten Heliograf kwadratowa płytka ze stali nierdzewnej o wymiarach ok. 10x10cm bez żadnych wklęśnięć i wypukłości itp. tylko wypolerowana na błysk, w środku płytki otworek o średnicy ok. 3 mm, w jednym rogu maleńki otworek przez który przewleczona była lineczka dł. ok. 15 cm na której drugim końcu przywiąany był metalowy " lizaczek" również z otworkiem w środkowej części. Użycie wyglądało następująco trzymając heliograf w ręku druga ręka trzymalo sie " lizaczek" tak by lineczka miedzy nimi była napięta, następnie należało zgrać otworek w płytce z otworkiem w Lizaczku tak by przez oba otworki było widać np. samolot któremu dajemy znaki, nastepnie tak manipulujemy płytką by na lizaczku zobaczyć odbicie słońca co oznacza że zajączek oświetlił wybrany przez nas punkt np. ten samolot.
Niestety masa tej zabawki oraz prawdopodobieństwo konieczności użucia tego przedmiotu skłoniła mnie do tego by podarować ją jednemu z moich harcerzy. :roll:
Jako ciekawostke dodam że taki sam efekt otrzymamy za pomocą blaszki z opakowania po czekoladzie ( najlepsze są te podklejone papierem) a przawaga jest taka że jest nieporównywalnie lżejsza, ma większą powierzchnie ( wiekszy zajączek ) a odpowiednio zabezpieczona jest równie trwała. Mam taka folię w swoim survival kit sprawdzam jej stan przed każdym wyjazdem w teren i od jakiś ośmiu lat jej stan jest "magazynowy"
Pozdr. Surval
Fajny opis dzięki za podpowiedź, ja zakładam głownie sygnalizację, no i może jeszcze jak się uda ich nauczyc to żeby potrafili "wybłyskać" SOS
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Z cyklu chce kupic latarke...
- Ponad rok temu
-
tasma
- Ponad rok temu
-
Taktyczny papier
- Ponad rok temu
-
pokrowiec na latarkę w stylu inova x5
- Ponad rok temu
-
NOWE CENY na www.arizzon.com
- Ponad rok temu
-
Podręcznik Robakożercy
- Ponad rok temu
-
Kontraktowe?
- Ponad rok temu
-
Piora
- Ponad rok temu
-
Torba EDC
- Ponad rok temu
-
Trail Blazer Take-Down Saw
- Ponad rok temu