69 odpowiedzi w tym temacie

[budo_chemik]

Wersje made by Shirai czy JKA? Bo się trochę róznią.

[budo_mistress]

A ja wczoraj ćwiczyłam z przyjaciólmi 8O .

Robiliśmy interpretaję h-1, h-2, h-3. Było bardzo fajnie. Tego mi brakowało w wakacje. I oczywiście mam już nagrodę - piękne odciski na obu stopach .

Pozdrawiam.

[budo_nightwolf]

Ja tam mialem wakacje od Karate od maja bo nabawilem sie kontuzji. Teraz ja juz prawie wyleczylem i powiem wam tak ze musze codzien biegac cwiaczyc inwydualnie bo sie uzaleznlem. I oboz oczywiscie trzeba jechac !! Slowacja wita !!

O widze ze kolega z podkarpacia wzial udzial w obozie nad Zemplinska Sirawa :-)

W dniach 25 - 31 lipca 2005r. odbył się Letni Obóz Szkoleniowy Kyokushin Karate nad Zemplińska Sirawa na Słowacji. Obóz był organizowany przez Podkarpacki Okręgowy Zwišzek Karate w Rzeszowie. Udział wzięli karatecy z: Francji, Niemiec, Bartoszyc, Krakowa, Gorlic, Tarnobrzega, Stalowej Woli, Kolbuszowej, Leżajska, Przeworska, Brzozowa i Krosna. W tym roku wyjštkowo dopisała pogoda. Obóz prowadzili sensei: Roman Wozniak - 4Dan, Ryszard Kiper - 3Dan, Dariusz Walas - 2Dan, Mariusz Bodzioch - 1Dan i Wojciech Surmiak - 1Dan. Treningi odbywały się 2 razy dziennie plus poranny rozruch oraz jeden trening nocny. Odbywały się również zajęcia sportowe: piłka siatkowa, piłka nożna, tenis i pływanie. Odbył się turniej kumite lekki kontakt, przeciaganie liny oraz testy sprawnosci fizycznej. Zorganizowano całodniowš wycieczkę autokarowa na węgierskie baseny termalne. Podczas grilla i tradycyjnego chrztu na harmonii przygrywał i bawił towarzystwo sensei Wojciech Surmiak.

zaczynam zalowac ze tam nie pojechalem

[budo_mistress]

Hm..ciekawa oferta. Na pewno było fajnie i przyjemnie.

oraz jeden trening nocny

Szkoda, ze na tym obozie,na którym byłam takiego treningu nie było.

Mówiąc nocny jaką godzinę masz na myśli?

I jeszcze jedno pytnie czy dzieci brały w nim udział?

Pozdrawiam.

[budo_mistress]

Jeny coś mi się pomyliło w tym oknie (skutki całonocnej imprezy ), cytat miał być taki :

oraz jeden trening nocny

Mam nadzieję, ze jednak zrozumiesz.

[budo_karate_koks]

Wersje made by Shirai czy JKA? Bo się trochę róznią.

Szczeze??? To nie wiem, bo nie widzialem nigdy jak shirai robi.

[budo_chemik]

Szczeze??? To nie wiem, bo nie widzialem nigdy jak shirai robi.

Ładnie, ładnie - czyżbym był jedynym szczęśliwcem w Podkomisji, który zaliczył wszystkie wizyty Maestro w Polsce

[budo_risk]

Ładnie, ładnie - czyżbym był jedynym szczęśliwcem w Podkomisji, który zaliczył wszystkie wizyty Maestro w Polsce

a ile ich bylo?

[budo_chemik]

Byłem w Polsce na trzech: 1991, 1993 i 1996 rok. Podobno był również czwarty raz w Polsce - widziałem gdzieś w sieci materiały z kata Jiin, a nie przypominam sobie, by robił to w 1996.

[budo_risk]

Byłem w Polsce na trzech: 1991, 1993 i 1996 rok. Podobno był również czwarty raz w Polsce - widziałem gdzieś w sieci materiały z kata Jiin, a nie przypominam sobie, by robił to w 1996.

to prawda, bylo zgrupowanie gdzie robil Jiin. I mowil wtedy, ze to nie jest oficjelne Jiin tylko jego.

[budo_nightwolf]

Hm..ciekawa oferta. Na pewno było fajnie i przyjemnie.



Szkoda, ze na tym obozie,na którym byłam takiego treningu nie było.

Mówiąc nocny jaką godzinę masz na myśli?

I jeszcze jedno pytnie czy dzieci brały w nim udział?

Pozdrawiam.

hmm nie wiem jaka godzina jednak jestem pewien ze dzieci rowniez braly udzial oto obrazek ( a czy bylo fajnie i przyjemnie to sie dopiero dowiem od kumpla ktory byl jak sie zaczna treningi od nowego roku szkolnego :wink: )

[budo_chemik]

Wiesz może kiedy to było? W 1996 były, oprócz treningów ogólnych, zdaje się, że też treningi dla wtajemniczonych, więc może wtedy je wprowadził. A pierwsza wizyta była w 1992 a nie 1991 (wtedy Polskę nawiedziło AC/DC ) jak napisałem wcześniej.

[budo_risk]

Wiesz może kiedy to było? W 1996 były, oprócz treningów ogólnych, zdaje się, że też treningi dla wtajemniczonych, więc może wtedy je wprowadził.

nie byly to treningi dla wtajemniczonych, bo ja na nich bylem. nie wiem w takim razie czy w brennej byl raz czy dwa razy. jakos nie chce mi sie przypominac

[budo_chemik]

No to musiało by to być w 1998 roku, bo w 1996 przerobiliśmy jitte, meikyo i kanku-sho, ale tu muszę dodać, że wtedy (1996) pół dnia mieliśmy w plecy bo nam deszczyk namiot a piwo głowy zalało :?

[budo_mistress]

Nightwolf => Świetne foto, tylko nie mogę dostrzec jaka jest powierzchnia na której ćwiczą.

Też chce taki trening...

Jak się dowiesz to proszę o info.

Pozdrawiam.

[budo_nightwolf]

powierzchnia to boisko do tenisa i siatkowki (to samo w dzien)

[budo_risk]

No to musiało by to być w 1998 roku, bo w 1996 przerobiliśmy jitte, meikyo i kanku-sho, ale tu muszę dodać, że wtedy (1996) pół dnia mieliśmy w plecy bo nam deszczyk namiot a piwo głowy zalało :?

to mozna chyba sprawdzic na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale jesli napisano tamwszystko to wyglada jakby go nie bylo drugi raz. nie pamietam. poszukam w swoich papierach

[budo_karate_koks]

to prawda, bylo zgrupowanie gdzie robil Jiin. I mowil wtedy, ze to nie jest oficjelne Jiin tylko jego.

No to my na treningu raczej oficjalne robilismy :wink:

[budo_dan]

Chemik: Byłem w Polsce na trzech: 1991, 1993 i 1996 rok. Podobno był również czwarty raz w Polsce - widziałem gdzieś w sieci materiały z kata Jiin, a nie przypominam sobie, by robił to w 1996.

Hmm... zawsze wydawało mi się, że byłem na wszystkich zgrupowaniach z Maestro Shirai w Polsce Nie zgadzaja mi sie Twoje daty. Ale po kolei: Piszemy o pobytach w Polsce Maestro czy o szkoleniach, które poprowadził ? Był w Polsce np. na ME Karate Tradycyjnego w Łodzi /woziłem Go wtedy swoim samochodem 8) , ale treningów nie prowadził. Natomiast jeśli mamy na mysli szkolenia to pierwszy raz H.Shirai był w 1993 roku w Człuchowie. Towarzyszył mu wtedy Dino Contarelli /6 Dan/. W programie było kihon-ippon-kumite, jiyu-ippon-kumite oraz kata Bassai-dai z aplikacją. Po raz drugi Maestro był w Brennej na Gasshuku 1996. Towarzyszył mu również Dino Contarelli. W programie zajęć było kata Meikyo, Bassai-sho oraz Jitte. Na tym koniec.

Prawda jest natomiast, że wielokrotnie W.Kwieciński dla reklamy organizaowanych imprez zapowiadał przyjazd Shihana Shirai a później podczas trwania imprezy komunikował jej uczestnikom, że np. Shihan nie mógł przyjechać ponieważ uległ kontuzji i jest po operacji. Np. w 1994 roku miał prowadzić w Zakopanem przy organizowanych ME kadetów i juniorów kurs sędziowski, potem była kolejna zapowiedź przyjazdu na Gasshuku, itd.

Jeżeli istnieje kaseta z kata Jiin i o ile była nakręcona w Polsce to tylko i wyłącznie mogło to nastapić podczas dwóch pierwszych przyjazdów szkoleniowych, ale poza oficjalnymi treningami albo podczas wizyt Maestro związanych z organizowanymi w Polsce zawodami rangi ME lub MŚ /tak, czy inaczej zajęcia takie były napewno wyłącznie dla kadry lub jak to nazwał Chemik - dla wtajemniczonych. Takie treningi np. dla kadry Polski oraz instruktorów organizowano m.in. z H.Nishiyamą, sam w kilku uczestniczyłem.
Później Maestro zapowiedział, że do Polski /czytaj do Kwiecińskiego już nie przyjedzie.../ Reasumując wg. mnie Maestro H.Shirai był w Polsce w celu przeprowadzenia szkolenia tylko i wyłącznie 2 razy. Uczestniczyłem w obu seminariach więc Chemik nie jest jedynym...
Pozdrawiam
:-)

[budo_risk]

[...] H.Shirai był w Polsce [...] wyłącznie 2 razy [...]

no to niezla jazda. dalbym sobie reke uciac, ze uczylem sie jiin wlasnie od h.shirai w brennej. ale nie jestem w stani sobie przypomniec kiedy to bylo. na pewno nie bylem w czluchowie