Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
Jezyk zainspirowal mnie do pogadania i pomyslenia nad zrozumieniem swojego aikido. Generalnie taka jest wlasnie kolejnosc w rozwoju osobistym aikido: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
Sa to etapy uczenia sie, ale czy wszyscy jednakowo przez nie przechodza? Czesto spotykam sie z opiniami jesli chodzi o cwiczenie podstaw: ech to nudziarstwo, tak sie cwiczylo 20 lat temu, my teraz cwiczymy "nowoczesne" aikido, rozwijamy je od momentu gdzie Dziadek skoczyl....

Wg mnie to jest wielkie nieporozumienie. To tesknota i pogon za jakas fatamorgana, kiedy tymczasem prawdziwy sposob na wyrafinowanie wlasnego aikido spoczywa wlasnie w cwiczeniu podstaw pod nadzorem instruktora.
Czy nie jest tak, ze przeskakiwanie etapow w rozwoju pozostawia nie dajace sie odwrocic szkody na osobowosci cwiczacego?
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
Wszyscy wstać, sąd idzie.
Nowa linia obrony? :lol: Zaczniesz się powoływac do filozofii i podstaw bo zostałeś przyparty do muru? :) 8)

Zdaje się jest tak, iż powtarzanie w kółko miło, lekko i przyjemnie nic nie daje. Metodologia nauczania aikido i tak jest posrana i na małe postępy trzeba sie okropnie namęczyć, a Ty chcesz się w miejscu zatrzymać? Każdy rozwija sie samodzielnie, szuka swojej metody, ale jedno wszyscy mają wspólne - doskonalenie. Bez podnoszenia poprzeczki nie da się rozwinąć, nie da się też nauczyc czegoś, czego się nie ćwiczy. Ergo: jak będziesz 20 lat robił dokładnie podstawy, to będziesz umiał zrobić dokładnie podstawy i tyle. 20 lat temu to było dobre, czasy się zmieniły, ludzie się zmienili, aikido się zmieniło.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Wszyscy wstać, sąd idzie.
Nowa linia obrony? :lol: Zaczniesz się powoływac do filozofii i podstaw bo zostałeś przyparty do muru? :) 8)

...blah, blah, blah....
.

jakiej obrony??? 8O Aikido to irimi i atemi 8)
Jakiego muru? :?
Poglady Jezyka to ja znam, chcialby robic luzik Tamury czy Kobayashi sensei cwiczac raz w tyg.(jak dobrze pojdzie!) :) niestety, sa to marzenia mlodego waltera. Rzeczywistosc jest taka, ze Kotai i Jyutai trwaja wiele lat i nie ma zadnej gwarancji ze nastepny stopien rozwoju bedzie dostepny. A przeskakiwanie konczy sie jednoznacznie.
  • 0

budo_sigh
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 98 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
Wydaje mi się że Szczepciu ma rację. Tylko podstawy uczą poprawnej pozycji, postawy poruszania się (pracy bioder) itd... . Zaawansowane techniki czy wariacje techniczne to nic innego jak tylko wykorzystywanie tych podstaw. Aikido bez podstaw to tak jak piękny dom bez fundamentów, prędzej czy później i tak się zawali.
Mój nauczyciel zawsze powtarza ćwiczyć aż po dzurki od nosa podstawy, a z czasem jakość sama wypłynie na powierzchnię. Na początku bardzo musiałem walczyć z swoim "ego", aby to przetrwać. Ale bardzo wtedy mi pomogło znaczenie słowa OSU, ćwiczyć az po dziurki od nosa z pokorą bez zadawania głupich pytań, aż do momentu gdy przyjdzie zrozumienie, wtedy juz nie trzeba się bedzie pytac bo wszystko będzie jasne. I rzeczywiście tak jest. Kto przezył to ten wie o czym mówię. Kto nie przeżył ten ma jeszcze wiele przed sobą.

Osu.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
Szczepan, jasne że długo i cięzko, Sigh, jasne że podstawy są niezbędne i potrzebne. Mi chodzi o to że nie ma mozliwości iść do przodu robiąc ciągle to samo. Jak sami dobrze wiecie podstwy zawierają sie w tym co jest potem, zatem nie zaniedbujemy ich ciwczenia praktykując techniki z "górnej półki" metodami bardziej wymagającymi /ciężej, szybciej, mocniej, niebezpieczniej/.
Marzeniami młodego wertera to można nazwać złudzenie i nadzieję, że jak sie opanuje perfekcyjnie podstawowe formy, to z automatu wychodzic będą też ich skomplikowane wariacje, nawet jeśli sie ich regularnie nie ćwiczy. To baja jakich mało.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Marzeniami młodego wertera to można nazwać złudzenie i nadzieję, że jak sie opanuje perfekcyjnie podstawowe formy, to z automatu wychodzic będą też ich skomplikowane wariacje, nawet jeśli sie ich regularnie nie ćwiczy. To baja jakich mało.

Formy sa potrzebne tylko i wylacznie do tego aby cialo nauczylo sie odruchow opartych o podstawowe zasady aikido. Nic takiego nie istnieje o czym ty piszesz. Jest dokladnie odwrotnie, im lepiej rozumiesz podstawowe ZASADY, tym techniki sa prostsze.

Skomplikowane wariacje byly wymyslane przez instruktorow ktorzy musieli zarabiac na chleb i sprzedawali kazda technika za pewna cene (jak przykladowo S.Takeda). Zreszta jest to w tradycji japonskich SW od sredniowiecza.

Obecnie czasami skomplikowane wariacje sa pokazywane zeby ludzie wychowani na McKulturze sie nie znudzili powtarzaniem prostych , podstawowych form. Ale ich rola sprowadza sie wlasnie tylko do tego i koniec.
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
Twoje umiejętności nie potwierdzają twojej teori, dlatego nie mogę się z Tobą zgodzić :wink:
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Twoje umiejętności nie potwierdzają twojej teori, dlatego nie mogę się z Tobą zgodzić :wink:

Nooo... Jezyk - widzę z grubej rury i po bandzie kolega pojechał :lol: 8O :lol: 8)
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Twoje umiejętności nie potwierdzają twojej teori, dlatego nie mogę się z Tobą zgodzić :wink:

Nooo... Jezyk - widzę z grubej rury i po bandzie kolega pojechał :lol: 8O :lol: 8)


A to dlaczego :?: :twisted:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Twoje umiejętności nie potwierdzają twojej teori, dlatego nie mogę się z Tobą zgodzić :wink:

Ja jestem zwyklym wyjatkiem od reguly :P
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Twoje umiejętności nie potwierdzają twojej teori, dlatego nie mogę się z Tobą zgodzić :wink:

Ja jestem zwyklym wyjatkiem od reguly :P


Umysł wprzedził ciało :?: :twisted:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Umysł wprzedził ciało :?: :twisted:

juz dziesiatki lat temu K.Tohei powiedzial ze to umysl prowadzi cialo. :lol:
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Umysł wprzedził ciało :?: :twisted:

juz dziesiatki lat temu K.Tohei powiedzial ze to umysl prowadzi cialo. :lol:


Wydawało mi się, że mówił o jedności ciała i umysłu, a nie o wyprzedzania, ale ok. :D
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

tymczasem prawdziwy sposob na wyrafinowanie wlasnego aikido spoczywa wlasnie w cwiczeniu podstaw pod nadzorem instruktora.
Czy nie jest tak, ze przeskakiwanie etapow w rozwoju pozostawia nie dajace sie odwrocic szkody na osobowosci cwiczacego?


Drogi Szczepciu, zyczę Ci zatem ćwiczenia podstaw, przez całe życie, pod nadzorem instruktora, tak aby w żadnym wypadku nie nastąpiły w Tobie nie dające się odwrócić szkody w osobowości. :lol:
  • 0

budo_spid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 713 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
Prrzecież nie napisał że wyprzedza, tylko że prowadzi.
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Prrzecież nie napisał że wyprzedza, tylko że prowadzi.


ale ja napisałem :)

On lepiej biega, niż Ty tanczysz, a Ja śpiewam :?: :wink:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Wydawało mi się, że mówił o jedności ciała i umysłu, a nie o wyprzedzania, ale ok. :D

To tez, to tez mowil. 8)
Skoro umysl prowadzi cialo, to niechybnie znajduje sie PRZED cialem, czyli je bezwzglednie wyprzedza, nie? Tak jak przewodnik tatrzanski nad morskim okiem? :lol:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....

Drogi Szczepciu, zyczę Ci zatem ćwiczenia podstaw, przez całe życie, pod nadzorem instruktora, tak aby w żadnym wypadku nie nastąpiły w Tobie nie dające się odwrócić szkody w osobowości. :lol:

Ciezkawo to ci wytlumaczyc,szczegolnie ze wlasciwie nie jestes zainteresowany cwiczeniem podstaw. :)

Techniki podstawowe jako takie sa to tylko formy treningowe, i wlasciwie nie maja zadnego zastosowania w Takemusu Aiki. Np nie mozna je uzywac w jyu waza w takiej postaci w jakiej cwiczy sie je przeciw prostym atakom. Powiem wiecej, w ogole ich nie da sie uzyc bezposrednio do tworzenia technik spontanicznych!

Z drugiej strony, jesli ktos ich nie cwiczy na co dzien przed dlugie lata, nie bedzie w stanie nigdy robic Takemusu Aiki. Oczywiscie cwiczenie samych podstaw nie wystarczy. Ale podstawy u mnie to nadal 50% treningu codziennego.

Pisze to wlasciwie calkiem bez przekonania ze mi uwierzysz na slowo, w koncu ja jestem tak jak ty, zaczynalismy razem, i mam podobnie nawalony umysl, znam cie jak siebie samego. No moze wolniej sie ucze, zgoda :lol: Nigdy nie bylem przekonany do tych calych podstaw i w to nie wierzylem dlugie lata. Ale cwiczylem, bo mi instruktor kazal. Zeby sie odczepil.

I nagle, ktoregos dnia, pstryk, Cos Sie Stalo. Zaczalem widzec zaawansowane zastosowania podstaw. Po to wlasnie jest potrzebny nadzor instruktora.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
tain tenkan ho...
do zesrania przez cale zycie ...
pozdrawiam
:)
  • 0

budo_zanshin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk Dolny i Górny

Napisano Ponad rok temu

Re: Kotai, Jyutai, Ekitai, Kitai....
:rofl: :rofl: :rofl:

Kokyu ho suwari waza, co? ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024