123 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wysz]

To all whom it may concern,
(czy jakoś tak)

Na początku czerwca organizujemy Pierwszy Bieszczadzki Trekking Magi Stali.
Wielkanocny Recon liczymy jako Trekking Zerowy.

Testowanie noży i wszelkiej maści taktycznego sprzętu mile widziane. Ba! Obowiązkowe!
Błocko, odciski, spanie w krzakach i metrotaktyczne alkoholizowanie wieczorami zapewnione.
Robimy foty i cwaniakujemy co to nie my. Koledzy nam zazdroszczą, a dziewczyny błagaja o numer telefonu.


W wielkim skrócie plan wyglada tak:
W okolicach 1 czerwca jedzie kwaterka. Rozbijamy tipi na Krywem albo na Hulskiem. Jak dobrze pójdzie to bedą nawet trzy. Na razie jest tylko moje. Robimy kuchnię polową, przygotowujemy barłogi dla reszty, zbieramy zaby i inne świństwa. W chwilach wolnych od zajęć kotłujemy jak wściekli.

W pierwszy weekend (4-5 VI) dojeżdża druga tura - czyli trekkingowcy. Startujemy z granicy Beskidu Niskiego, czyli Komańczy. Walimy niezobowiązująco, ale twardo pod górę. Chwilami poza szlakiem. Pierwszy nocleg na zboczach Chyszczatej (opuszczona bieszczadzka chatka) lub na Przełęczy Żebrak (wiata turystyczna). Nastepnego dnia przez Hon do Cisnej. Tam kilkugodzinny popas w Siekierezadzie i myk pod górę na Jasło. Nocleg na dziko. Zejście do Przysłupia i stamtąd na Smerek (poza szlakiem). Przejście na Przełęcz Orłowicza i w dół na Suche Rzeki. Z Zatwarnicy na Dwernik Kamień i zejście do Dwernika. W Dwerniku kocioł w Piekiełku. Potem do Chatki Socjologa i pasmem Otrytu na wysokość Krywego nad Sanem. Przeprawa brodem przez San i impreza na Krywem (lub Hulskiem). Potem można wyskoczyć jeszcze na Tworylne.

Odcinki będą tak poukładane, żebyśmy się nie zakatowali. Generalnie rzecz biorąc - lubię podziwiać trasę po drodze a nie zapierdalać jak dziki osioł. Dlatego zostawiamy sobie zapas czasu na poszczególne fragmenty trasy.

Zabieramy tylko najpotrzebniejsze rzeczy, mnóstwo noży i aparaty. Rannych zostawiamy na pastwę wilków i Straży Granicznej.

Szczegóły do obgadania i ustalenia w tym wątku.

Kto jedzie?
(nie przyjmuję do wiadomości, że ktos się zgłosi a potem nie pojedzie jak to było ostatnio. Kary za odpieprzanie wałka będa straszne. Do ekskomuniki włącznie)

[budo_bio`[m]a[dma]x]

Ja generalnie moze stalowym bobrem nie jestem, ale chętnie aparacik i kilk kliszek pierdykne że chejo wysz łil kip in tacz...
Baj baj

[budo_cassini]

Ja chętnie bym pojechał zwlaszcza, że w planach jest Krywe, czyli jak się domyślam okolice rancza Pana M. Niestety za cholerę w tym czasie nie mogę liczyć na jakiekolwiek wolne

[budo_langus]

Witam

Ja nie pójdę - ale mam pytanko. Nie zatrzymacie się czasem na jakieś piwo w Sanoku? Wracając albo jadąc na tą wyprawę? Jakaś speluna by się znalazła - przytargałbym absynt i miód pitny (:

Pozdrowionka

[budo_gab3d]

Ja jak narazie mam mocne klopoty finansowe, ale cos na to poradze, bo musze tam byc. Zreszta ty to wiesz Wyszu

[budo_akme]

Ja jak narazie mam mocne klopoty finansowe, ale cos na to poradze, bo musze tam byc. Zreszta ty to wiesz Wyszu

No no... nawet nie chce tego sluchac
Zgadnijcie co zaznaczylem ... huehuehee :twisted:
Noze i aparaty... (tzn aparat mam akurat jeden) BEDA

Acha... melduje sie na miejscu pewnie w piatek 03.06 w godzinach wieczornych lub nocnych...

[budo_wysz]

Langus - z Sanoka to Ty masz rzut beretem. Mógłbyś dupsko ruszyć, co?
Ale jakby coś to będziemy pamietać...

Gab - damy radę...

[budo_gab3d]

Ja juz mowilem. Bede jadl kore, szyszki i robaki, ale bede tam siedzial. Gorzej bedzie z alkoholem

[budo_desmo]

nooo podoba mi sie czy jade czy nie dam znac wieczorkiem, ale na ten czas mowie 3 razy TAK! Ach ach ach coz to bedzie za piekna wyprawa...

[budo_-wój-]

Jak się nic nie popipcy (właśnie odpuszciłem 5-dniówkę w bieszczadach przez cholerny audit)
to chętnie się wybiorę
-wój-

[budo_cynik]

Ja jeszcze nic nie mowie bo jak mowilem wtedy jak to planowalismy... sesja k... sprobuje to poustawiac z glowa bo si epowiesze jak nie pojade, tym bardziej, ze jestem inicjatorem calego przedsiweziecia

[budo_desmo]

ok jade. wezme jakies zelastwo ze sobą...

[budo_smoku]

Super idea

na razie nie zaznaczylem w ankiecie, bo musze sprawdzić terminy przyjęć na studia, egzaminów itd. ale jak nic ważnego nie wypadnie, to jak najbardziej

Aaale bedzie fajnie

Już zakupilem folię taką "termiczną", namiotu nie biorę, wezmę linkę i zrobię sobie hamak Kurde, już się nie mogę doczekać :wink:

PZDR,
Smoku

[budo_desmo]

pogadamy jak bedzie padac

[budo_smoku]

Hmm... tak teraz patrze - jak możnaby trochę więcej szczególów, to bym był chetny.

Czyli:

-ile dni trwa cała impreza
-jaki orientacyjny koszt (noclegi, dojazdy i tak dalej..)
-zaopatrzenie żywieniowe rozumiem sami sobie załatwiamy
-mapy ze sobą nie mam, więc byloby miło, gdybys podał orientacyjnie ile kilosów dziennie bysmy zasuwali...

no i jeszcze pytanie do ludzi z wawy - rozumiem, że zbieramy się jakos razem i jedziemy tym samym pociagiem, czy ktos ma może jakis inny transport?


PZDR,
Smoku

[budo_smoku]

pogadamy jak bedzie padac

To do mnie było? :wink:

to się przykrywam i owijam śpiworek ową folią I jak bedę na hamaku, to mnie nie zmyje :wink:
zresztą, jeszcze zobaczymy... ale chciałbym na serio zrobić to jako bardziej surwiwal lekki, a nie noszenie 30 kilo bagaży i spanie na dmuchanym materacu z poduszką i misiem


PZDR,
smoku

[budo_wysz]

Smoku - ale to nie jest wyjazd survivalowy tylko trekkingowy.
Odpowiedzi na twoje pytania

- Ja będę tam od 1 czerwca do oporu. Jak ci roku. Nie wiem jak reszta.
- koszt? dojazd z Wawy to (z tego co pamietam) 35 pln dla studenta, 70 normal. Busy i PKS z Zagórza do Komańczy po jakieś 10-15 pln.
- zaopatrzenie w własnym zakresie. Mozna się obkupić w Zagórzu, chyba, ze ktoś ma jakies specjalne wymagania
- koszt noclegu? Mhm..mokry śpiwór? Śpimy na dziko lub u znajomych. ewentualnie trzeba będzie odpalic 3-5 pln za pole namiotowe (w ostateczności)
- mapy mam. Ile przejdziemy, tyle przejdziemy. Bez napinania się i pierdzenia.
- transport z wawy nocnym. rano jestesmy w Zagórzu
- punkt zborny kwaterki w Dwerniku. Reszta (weekend) juz w Komańczy.
- jak bedzie dużo ludzi to się zrobi dwie, trzy grupy

[budo_makato]

Pomysł świetny, jak wygospodaruję w tym terminie trochę wolnego to chętnie bym się na to pisał jednak z obawy przed exkomuniką , nie mówie, że jestem w tym na 100%. Mam nadzieję że gdy nawet sytuacja się u mnie wyjaśni pod koniec maja lub na poczatku czerwca to nie będzie problemu jak sie tam zjawię, w koncu to Bieszczady( i wtym ich urok), a nie Hilton z rezerwacjam na okres targów z rocznym wyprzedzeniem.

[budo_golmen]

byście kurna poczekali aż sie ogóry w sezonie kulturalnym zaczną - akurat od 5-13 mam festywal w Turcji :nie:

[budo_akme]

- koszt? dojazd z Wawy to (z tego co pamietam) 35 pln dla studenta, 70 normal. Busy i PKS z Zagórza do Komańczy po jakieś 10-15 pln.

No to moze samochodem? Juz we dwie osoby bedzie taniej niz pociagiem (o ile ktos nie posiada legitki studenckiej), w 3-4 to juz czysty zysk
No i szybciej zdecydowanie...