W dniu 23 kwietnia we francuskiej miejscowości Rillieux La Pape koło Lyonu odbył się Puchar Świata Shidokan, który zgromadził zawodników z kilkunastu krajów świata. W tej niezwykle prestiżowej imprezie udział wzięła reprezentacja Polski w składzie: Mariusz Ligiżyński (Jelenia Góra), Piotr Bąk (Łask), Krzysztof Brzostowski (Białystok), Marcin Zontek (Jelenia Góra), Magdalena Jarecka (Łódź) i Magdalena Kundzicz (Białystok). Reprentacją opiekowali się sensei Mariusz Radliński i sensei Cezary Zugaj. Z powodu kontuzji, której doznał na tydzień przed imprezą w turnieju nie wziął udziału Przemysław Jończy z Jeleniej Góry, jego miejsce w składzie (choć w innej kategorii wagowej) zajął w ostatniej chwili Marcin Zontek.
Walki na imprezie stały na wysokim poziomie. Pojedynki Polaków budziły wielkie emocje i nagradzane były gromkimi owacjami publiczności, wzbudziły także duże uznanie Shihan Tatsuichi Soeno (syna Kancho Yoshiji Soeno), który był obecny na Pucharze.
W rundzie eliminacyjnej swoje walki wygrali Mariusz Ligiżyński, Marcin Zontek i Krzysztof Brzostowski. O dużym pechu może mówić Piotr Bąk z Łasku, który w walce ćwierćfinałowej z Turkiem Huseyinem Turkcanem (zdobywca Pucharu Świata w tamtym roku i jak się okazało później również i w tym) przegrał z powodu otrzymania punktu ujemnego za niezamierzony faul. Piotr całą walkę przeważał nad swoim przeciwnikiem i wszyscy obserwatorzy byli pewni jego wygranej. Na pół minuty przed końcem drugiej rundy Piotr otrzymał drugie ostrzeżenie za niedozwolone uderzenie pięścią w głowę przeciwnika (technika była zadana przypadkowo) i sędziowie (chyba zbyt pochopnie) odjęli naszemu zawodnikowi pół punkta w ramach kary. Straty tej nie udało się już odrobić i w ten sposób Piotr Bąk musiał pogodzić się z przegraną i odpadł z dalszych rozgrywek. Po walce przyjął jednak gratulacje za swoją postawę w walce z faworytem tej kategorii wagowej od Shihan Romasa Navickasa, Shihan Gillesa Richarda i Shihan Tatsuichi Soeno.
Z walk eliminacyjnych na uwagę zasłużyła także walka Mariusza Ligiżyńskiego z Włochem Horishi Mariani, którą wygrał przez ippon w pierwszej rundzie oraz pojedynek Marcina Zontka z Francuzem Wilfridem Appinem, który Polak wygrał przez decyzję po drugiej rundzie. Marcin w ćwierćfinale przegrał jednak po bardzo zaciętym pojedynku z reprezentantem Armenii Vahanem Bojukyanem.
W walkach półfinałowych także bardzo dobrze wypadli Polacy. Mariusz Ligiżyński pokonał przez kolejny ippon w pierwszej rundzie Francuza Aldrica Cassatę. Krzysztof Brzostowski z kolei wygrał również przez ippon w pierwszej rundzie z Claudem Lesieurem. Zacięty pojedynek z Francuzką Natalie Azoulay stoczyła Magdalena Jarecka z Łodzi. Polka przegrała jednak po dogrywce w trzeciej rundzie przez decyzję sędziów, zajmując ostatecznie 3 miejsce. Warto jednak podkreślić, że walka ta należała do bardzo udanych dla Magdy i do samego końca była niezwykle wyrównana. Świadczy o tym niejednogłośna decyzja sędziów punktowych (2:1). Druga Polka Magdalena Kundzicz z Białegostoku dzięki rezygnacji z turnieju Moniki Szabo z Węgier (Magda wygrała z Węgierką na Międzynarodowym Turnieju Shidokan w Białymstoku w lutym br) weszła do finału bez walki.
W walkach finałowych wystąpiła zatem trójka Polaków. Mariusz Ligiżyński z Jeleniej Góry spotkał się w finale kategorii -85kg z Francuzem Matthiasem Charpentierem. Od pierwszej rundy pojedynku miał sporą przewagę, lecz Francuz okazał się bardzo twardym i walecznym zawodnikiem, dzięki czemu finał ten trwał pełne trzy rundy. Mariusz przyjechał do Francji świetnie przygotowany i tego dnia nie było zawodnika, który byłby w stanie przeszkodzić Mariuszowi w zdobyciu Pucharu Świata. Było widać to we wszystkich jego walkach, także i w tej finałowej, która skończyła się jednogłośną decyzją sędziów! Walki Mariusza wzbudziły uznanie wielu obecnych na imprezie zawodników, trenerów i sędziów.
W finale kategorii ciężkiej Krzysztof Brzostowski z Białegostoku spotkał się z Litwinem Tadasem Batuską. Walka rozpoczęła się spokojnym tempem, od pierwszych sekund widać jednak było, że Litwin będzie chciał skupić się na obaleniach przeciwnika i szukaniu rozwiązania walki w parterze. I niestety, po jednym z pierwszych obaleń, w momencie kiedy praktycznie nie było widać już zagrożenia Litwin wyciągnął Polakowi rękę do dźwigni łokciowej i założył technikę kończącą w ostatniej sekundzie dozwolonego limitu walki w parterze. Po tej walce pozostał duży niedosyt, bo miała ona szansę rozstrzygnąć się zupełnie inaczej, duże gratulacje należą się jednak Litwinowi za udany debiut w tej rangi imprezie oraz Krzysztofowi za udany występ międzynarodowy.
Bardzo emocjonujący przebieg miała walka kobiet w kategorii ciężkiej. Świetnie spisała się w niej Polka Magdalena Kundzicz z Białegostoku. Jej przeciwniczka (i chyba faworytka tego pojedynku) Natalie Azoulay z Francji została zaskoczona od pierwszych sekund walki naporem Magdy, która pomimo gorszych warunków fizycznych od Francuzki narzuciła przebieg i tempo tej walki. Polka zasypywała przeciwniczkę gradem uderzeń, Francuzka odpowiadała mocnymi kopnięciami i uderzeniami. Taki przebieg miały trzy rundy walki, po których sędziowie orzekli remis i czwartą rundę dogrywki. W dogrywce Polka mocno ruszyła do przodu uzyskując przewagę, dzięki której wygrała walkę przez decyzję sędziów, zdobywając Puchar Świata w kategorii ciężkiej kobiet!
Puchar Świata 2005 był jedną z najbardziej udanych dla Polaków imprez Shidokan. Gratulacje należą się całej ekipie za postawę w walkach, waleczność, determinację i umiejętności techniczne oraz ich trenerom za przygotowanie do turnieju. Reprezentacji życzymy kolejnych udanych występów w zbliżających się kolejnych prestiżowych turniejach Shidokan w Europie i na świecie.
OSU!
Wyniki:
Kategoria -65kg:
1 GEDIMINAS ZABOTKUS (Litwa)
2 SALEM ZAINE (Belgia)
3 BENJAMIN NAGY (Francja)
3 GABRIELE GUIDOTTI (Włochy)
Kategoria -75kg:
1 HUSEYIN TURKCAN (Turcja)
2 OLIVEIRI ARMANDO (Francja)
3 SIEGFRID WINDOFF (Niemcy)
3 BOBO LUTETE (Kongo)
Kategoria -85 kg:
1 MARIUSZ LIGIŻYŃSKI (Polska)
2 MATTHIAS CHARPENTIER (Francja)
3 ALDRIC CASSATA (Francja)
3 EGIDICUS VISOCKAS (Litwa)
Kategoria +85 kg:
1 TADAS BATUSKA (Litwa)
2 KRZYSZTOF BRZOSTOWSKI (Polska)
3 CLAUDE LESIEUR (Francja)
3 VAHAN BUJUKYAN (Armenia)
Kategoria lekka kobiet:
1 SOMALY KAING (Francja)
2 TIMEA SZABO (Węgry)
3 CAROLINE LE COUTURIER (Karaiby)
Kategoria ciężka kobiet:
1 KUNDZICZ MAGDALENA (Polska)
2 NATHALIE AZOULAY (Francja)
3 MAGDALENA JARECKA (Polska)
na żywca ze stronki
szkoda że Jończy złapał kontuzję. Ktos wie czy na tych zawodach walczono tylko w formule bareknucle czy tez w thai/kick boxing?